Franciszek przekonuje o tomistycznych inspiracjach "Amoris laetitia"

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / sz

Na tomistyczne inspiracje swej adhortacji apostolskiej "Amoris laetitia" zwrócił uwagę Ojciec Święty podczas swego spotkania z jezuitami 10 września w Kolumbii. Całość tej rozmowy opublikował dwutygodnik włoskich jezuitów "La Civiltà Cattolica".

Oto słowa papieża w tłumaczeniu na język polski:

DEON.PL POLECA

Słyszę wiele uwag - wymagających szacunku, ponieważ wypowiedzianych przez Boże dzieci, ale błędnych, na temat posynodalnej adhortacji apostolskiej. By zrozumieć "Amoris laetitia" trzeba ją czytać od góry do dołu, począwszy od pierwszego rozdziału, kontynuując drugi i tak dalej, przemyśleć. Przeczytać, co zostało powiedziane podczas Synodu. Po drugie, niektórzy twierdzą, że u podstaw "Amoris laetitia" nie ma moralności katolickiej, lub co najmniej nie ma pewnej etyki. Chciałbym jasno stwierdzić, że moralność "Amoris laetitia" jest tomistyczna, wielkiego Tomasza z Akwinu. Możecie o tym porozmawiać z wielkim teologiem, jednym z dziś najlepszych i najbardziej dojrzałych, kardynałem Christophem Schönbornem. Pragnę to powiedzieć, abyście pomagali ludziom, którzy uważają, że moralność jest czystą kazuistyką. Pomóżcie im w uświadomieniu sobie, że wielki Tomasz posiada wielkie bogactwo, które może nas stale inspirować.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek przekonuje o tomistycznych inspiracjach "Amoris laetitia"
Komentarze (1)
A
Andrzej
29 września 2017, 17:53
Sw. Tomasz z Akwinu mówi o „porządku miłości”. Polega on na tym, że najpierw mam kochać Boga, później człowieka - w kolejności ja, żona/mąż, dziecko, matka, ojciec, sąsiad i tak dalej. Dlaczego zatem w adhortacji "Amoris Laetitia" w punkcie 299 jest punkt, który odwraca ten porządek: "Ta integracja jest też potrzebna ze względu na troskę i chrześcijańskie wychowanie ich dzieci, które muszą być uznane za najważniejsze”. Dzieci ważniejsze niż sakramentalny współmałżonek?