Franciszek rozmawiał z prezydentem Kuby

(fot. EPA/GREGORIO BORGIA)
KAI / psd

Około godziny trwała prywatna rozmowa Ojca Świętego z prezydentem Republiki Kuby, Raulem Castro. Spotkanie odbyło się w papieskim gabinecie przy auli Pawła VI, w pobliżu Domu św. Marty, i zakończyło się długim i serdecznym uściskiem dłoni.

Była to pierwsza wizyta obecnego prezydenta Kuby. Jego brat i poprzednik Fidel Castro Ruz został przyjęty przez św. Jana Pawła II 19 listopada 1996 r.

Raúl Castro Ruz został o godz. 9.30 powitany przy wejściu do auli Pawła VI przez prefekta Domu Papieskiego, abp. Georga Gänsweina, substytuta w Sekretariacie Stanu abp. Angelo Becciu i sekretarza ds. stosunków z państwami, abp. Paula Gallaghera.

Następnie przez ponad 50 minut prezydent rozmawiał z papieżem. Według dyrektora Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, ks. Federico Lombardiego, spotkanie było "bardzo serdeczne". Castro - zgodnie z tym, co powiedział następnie dziennikarzom - "pragnął podziękować Ojcu Świętemu za aktywną rolę, jaką odegrał on w poprawie stosunków między Kubą i USA". Ponadto przedstawił papieżowi uczucia z jakimi naród kubański oczekuje na jego wizytę na wyspie we wrześniu br. i się do niej przygotowuje.

Następnie prezydent przedstawił papieżowi towarzyszącą mu delegację, złożoną z 10 osób, w tym wicepremiera, ministra spraw zagranicznych i ambasadora Kuby przy Stolicy Apostolskiej.

Według ks. Lombardiego, "znacząca była wymiana darów". Castro ofiarował Franciszkowi "cenny medal pamiątkowy" przedstawiający katedrę w Hawanie i współczesny obraz, przedstawiający wielki krzyż, złożony z nałożonych na siebie wraków barek, przed którym modli się imigrant. Twórca tego dzieła, kubański artysta Kcho (Alexis Leiva Machado), który towarzyszył prezydentowi, wyjaśnił papieżowi, że zainspirowało go wielkie zaangażowanie Franciszka w zwrócenie uwagi świata na problemy migrantów i uchodźców, począwszy od jego słynnej podróży na Lampedusę.

Z kolei papież podarował prezydentowi swą adhortację apostolską "Evangelii gaudium" i medalion przedstawiający św. Marcina, okrywającego swoim płaszczem ubogiego. Franciszek powiedział przy tym, że szczególnie chętnie ofiarowuje taki prezent, aby przypominał o zaangażowaniu na rzecz pomocy i ochrony ubogich, ale także o czynnym podkreślaniu ich godności.

Prezydent Castro wraz ze swą delegacją opuścili Watykan krótko po godz. 10.30.

Kubański przywódca zatrzymał się on w Rzymie w drodze powrotnej z Moskwy, gdzie uczestniczył w rosyjskich obchodach 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek rozmawiał z prezydentem Kuby
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.