Franciszek z życzeniami u Benedykta XVI

Zobacz galerię
PAP / Radio Watykańskie / ctv / psd / pz

Franciszek złożył w poniedziałek przedświąteczną wizytę emerytowanemu papieżowi Benedyktowi XVI, mieszkającemu w dawnym budynku klasztornym w Ogrodach Watykańskich. Obaj modlili się razem i rozmawiali.

Biuro prasowe Watykanu podało, że Franciszek odwiedził po południu swego poprzednika, by złożyć mu świąteczne życzenia.

DEON.PL POLECA

Obaj papieże razem modlili się w kaplicy rezydencji Mater Ecclesiae, a następnie pół godziny rozmawiali.

Od swego ustąpienia 28 lutego Benedykt XVI żyje, jak sam zapowiadał, "ukryty dla świata". Nie pokazuje się publicznie, nie bierze udziału w uroczystościach pod przewodnictwem Franciszka. Sporadycznie spotyka się z obecnym papieżem. Od czasu do czasu przyjmuje gości w swej watykańskiej rezydencji.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Franciszek z życzeniami u Benedykta XVI
Komentarze (11)
P
P
24 grudnia 2013, 10:26
           Ratzinger myślał sobie, że Tylko Ty myslales sobie,ze Ratzinger chce pilnowac swego nastepce. W czyim imieniu piszesz?. ... Właśnie, nie ma co spekulować. Benedykt XVI ustępując zapowiedzaił, że się wycofa, i obiecał posłuszeństwo nowemu papieżowi. I słowa dotrzymał!
K
Kaja
24 grudnia 2013, 10:00
Ale ma ładny pokój :) taki śliczny i przytulny
I
iza
24 grudnia 2013, 09:36
To może być rzeczywiście rzadka sensacja. Ratzinger myślał sobie, że za życia będzie mógł pilnować swego następcę. No ale się poważnie przeliczył. Odtąd każdy następny będzie chciał za wszelką cenę uniknąć takiej sytuacji. Chyba że będzie mu serdecznie obojętne, co się dzieje z Kościołem... ... Tylko Ty myslales sobie,ze Ratzinger chce pilnowac swego nastepce. W czyim imieniu piszesz?.
I
iza
24 grudnia 2013, 09:35
To może być rzeczywiście rzadka sensacja. Ratzinger myślał sobie, że za życia będzie mógł pilnować swego następcę. No ale się poważnie przeliczył. Odtąd każdy następny będzie chciał za wszelką cenę uniknąć takiej sytuacji. Chyba że będzie mu serdecznie obojętne, co się dzieje z Kościołem... ... Tylko Ty myslales sobie,ze Ratzinger chce pilnowac swego nastepce. W czyim imieniu piszesz?.
I
iza
24 grudnia 2013, 09:34
To może być rzeczywiście rzadka sensacja. Ratzinger myślał sobie, że za życia będzie mógł pilnować swego następcę. No ale się poważnie przeliczył. Odtąd każdy następny będzie chciał za wszelką cenę uniknąć takiej sytuacji. Chyba że będzie mu serdecznie obojętne, co się dzieje z Kościołem... ... Tylko Ty myslales sobie,ze Ratzinger chce pilnowac swego nastepce. W czyim imieniu piszesz?.
I
iza
24 grudnia 2013, 09:32
To może być rzeczywiście rzadka sensacja. Ratzinger myślał sobie, że za życia będzie mógł pilnować swego następcę. No ale się poważnie przeliczył. Odtąd każdy następny będzie chciał za wszelką cenę uniknąć takiej sytuacji. Chyba że będzie mu serdecznie obojętne, co się dzieje z Kościołem... ... Tylko Ty myslales sobie,ze Ratzinger chce pilnowac swego nastepce. W czyim imieniu piszesz?.
AZ
Artur z daleka
24 grudnia 2013, 07:53
Wspaniali ludzie!!!
CD
czytający Deon
23 grudnia 2013, 22:58
Kochani nasi Ojcowie Święci. Niech się nimi Najświętsza Panienka opiekuje! Błogosławionych Świąt!
F
Franek
23 grudnia 2013, 21:56
"Sekty masońskie przenikają Kościół w Rzymie. Nie popełnijcie błędu - może być tylko jeden papież w tym samym czasie. Wielu Moich wyznawców będzie teraz odrzucać Moje Święte Słowo, Prawdę, tak, jak podczas Mojego procesu na ziemi. Ty, Moja córko, zostaniesz odrzucona jako heretyczka, wyszydzona i wyśmiana. Staniesz się cierniem w boku fałszywego proroka. Ale wkrótce wszyscy zobaczą te misterne czyny i podstępne gesty, tych obłudnych oszustów, którzy przewodzą Mojej Stolicy w Rzymie, gdyż doprowadzą oni do świętokradztwa." - http://paruzja.info/marzec-2013/998-19-03-2013-22-45-ich-zle-intencje-beda-sie-odslaniac-warstwa-po-warstwie-gdy-zaczna-popelniac-bledy
T
tradzik
23 grudnia 2013, 21:42
To może być rzeczywiście rzadka sensacja. Ratzinger myślał sobie, że za życia będzie mógł pilnować swego następcę. No ale się poważnie przeliczył. Odtąd każdy następny będzie chciał za wszelką cenę uniknąć takiej sytuacji. Chyba że będzie mu serdecznie obojętne, co się dzieje z Kościołem...
C
camilo1993
23 grudnia 2013, 20:31
Patrząc na te zdjęcia aż trudno uwierzyć - dwóch papieży na jednym zdjęciu. Piękne wydarzenie zapisuje się na kartach historii.