Lwów. Kard. Krajewski spotkał się uchodźcami. Abp Mokrzycki: panuje atmosfera niepokoju

Abp Mieczysław Mokrzycki, kard. Konrad Krajewski, abp Światosław Szewczuk (fot. Twitter @StanisławBudzik)
PAP/mk

Papieski wysłannik na Ukrainę kard. Konrad Krajewski dotarł do Lwowa i spotkał się tu z uchodźcami. - Panuje atmosfera niepokoju, nerwowości. Przy wjazdach do miasta z każdej strony są coraz większe barykady i całodobowa straż - informuje o sytuacji we Lwowie abp Mieczysław Mokrzycki.

Metropolita łaciński Lwowa abp Mieczysław Mokrzycki powiedział PAP, że w tej chwili główna uwaga Kościoła we Lwowie skoncentrowana jest na przyjęciu uchodźców, którzy ciągle napływają do miasta.

- Niektórzy muszą pokonać po 20-30 godzin, żeby do nas dotrzeć i po raz pierwszy od kilku dni mogą zjeść ciepły posiłek. Po krótkim odpoczynku ruszają w dalszą drogę licząc na przekroczenie granicy i bezpieczeństwo - powiedział metropolita lwowski.

Zaznaczył, że Kościół stara się dać uchodźcom nie tylko schronienie w postaci dachu nad głową i wyżywienia, ale także proponuje wsparcie psychologiczne i duchowe.

DEON.PL POLECA

- Wielu ludzi ma za sobą bardzo trudne doświadczenia i potrzebują fachowej pomocy. W związku z tym, do naszych ośrodków, gdzie posługują kapłani i siostry zakonne przychodzą także lekarze i psycholodzy. Proponujemy także udział we wspólnej modlitwie - powiedział abp Mokrzycki.

Zachód Ukrainy i Lwów przygotowują się na rosyjski atak

Zaznaczył, że Ukraińcy na zachodzie kraju cały czas przygotowują się na atak ze strony wojsk rosyjskich.

Uchodźcy na dworcu kolejowym we Lwowie (fot. Vitaliy Hrabar/PAP)

- Panuje atmosfera niepokoju, nerwowości. Przy wjazdach do miasta z każdej strony są coraz większe barykady i całodobowa straż. Wjeżdżające samochody, busy, czy autobusy są kontrolowane. Sprawdzane są bagażniki, czy nie ma w nich jakiejś broni. Ludzie zaopatrują się także w żywność - opisał sytuację metropolita lwowski.

Wspomniał, że w wielu domach okna zabezpieczono przed ewentualnym bombardowaniem workami z piaskiem.

- W mieście zabezpieczane są także zabytki. W archikatedrze lwowskiej pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny udało nam się np. zabezpieczyć niektóre witraże i figury na zewnątrz - poinformował arcybiskup lwowski. - Muzeum Narodowe we Lwowie zabezpiecza dzieła sztuki - dodał.

Abp Mokrzycki: nie zwyciężył w nas strach, w sercach panuje nadzieja

Abp Mokrzycki powiedział, że jest w stałym kontakcie z biskupami z Charkowa, Zaporoża i Odessy.

- Na szczęście do tej pory nie wiemy, żeby zginął któryś z kapłanów czy któraś z sióstr zakonnych, ale są poważne straty wśród wiernych. Część wyjechała z kraju. Wiele osób straciło swoje domy. We wtorek rozmawiałem z Nuncjuszem Apostolskim w Ukrainie arcybiskupem Visvaldasem Kulbokasem, który jest w Kijowie. Przyznał, że w mieście są bardzo trudne warunki. Być może to była nasza ostatnia rozmowa, ponieważ istnieje zagrożenie, że w stolicy zostanie odcięty prąd - stwierdził metropolita lwowski.

Powiedział, że pomoc humanitarna dostarczana jest do wielu miast na wschodzie Ukrainy, m.in. do Kijowa, Żytomierza, Zaporoża czy Odessy.

Wyraził także wdzięczność za modlitwę i wsparcie materialne z Polski.

- Wymownym owocem wsparcia duchowego jest to, że nie zwyciężył w nas strach. W naszych sercach panuje nadzieja, że Bóg okaże nam miłosierdzie, że ta wojna skończy się - podkreślił abp Mokrzycki.

Kard. Krajewski spotkał się z uchodźcami

Poinformował, że wysłannik papieża Franciszka do Ukrainy kard. Konrad Krajewski we wtorek odwiedził klasztor sióstr benedyktynek we Lwowie, gdzie mniszki przyjmują 100 uchodźców. W programie wizyty było także spotkanie kard. Krajewskiego ze zwierzchnikiem Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej, arcybiskupem większym Światosławem Szewczukiem" - powiedział abp Mokrzycki.

Dodał, że w środę kardynał odwiedzi kolejne ośrodki w archidiecezji lwowskiej.

"W czwartek weźmie on udział w spotkaniu modlitewnym Rady Kościołów, które odbędzie się o godz. 12.00 w archikatedrze lwowskiej" - powiedział abp Mokrzycki.

Podkreślił, że modlitwa za Ukrainę i każdy gest solidarności, który płynie z Polski oraz innych państw jest bardzo ważny, ponieważ podnosi nas na duchu. "Za to otwarte serce, przyjęcie uchodźców oraz pomoc humanitarną jesteśmy bardzo wdzięczni" - podsumował metropolita lwowski.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Lwów. Kard. Krajewski spotkał się uchodźcami. Abp Mokrzycki: panuje atmosfera niepokoju
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.