Msza święta dla ogrodników i zamiataczy ulic

(fot. PAP/EPA/TONY GENTILE )
Radio Watykańskie

Kolejna niespodzianka Papieża Franciszka. Wczoraj rano odprawił on Mszę dla watykańskich ogrodników i zamiataczy ulic. Liturgia była sprawowana w kaplicy Domu św. Marty. Mówi Luciano Cecchetti, szef watykańskich ogrodników.

"Była to niespodzianka. Dopiero po południu powiedziano mi, że Papież chce odprawić Mszę dla pracowników «mniej eksponowanych».

DEON.PL POLECA

 

 

Powiedziałem o tym kolegom już w szatni, już po pracy. Było to wielkie zaskoczenie, bo nikt z nas, podobnie jak większość watykańskich pracowników, nigdy nie uczestniczył w papieskiej Mszy. Była to prosta liturgia.

Patrzyłem na moich kolegów. Wszyscy mieli łzy w oczach. Na koniec Papież każdego z nas osobiście pozdrowił i każdego poprosił: «Módlcie się za mnie»".

W wygłoszonej z głowy homilii Papież skomentował krótko dzisiejszą Ewangelię. Nawiązując do sceny, w której faryzeusze chcą ukamienować Jezusa Ojciec Święty stwierdził: "Jeśli nasze serce jest zamknięte, to możemy mieć w rękach kamienie, aby rzucać je na innych. Jeśli natomiast mamy wiarę w sercu otwartym, możemy wraz z innymi budować miłość".

W porannej liturgii wzięli też udział pracownicy Domu św. Marty, siostry pracujące w watykańskim punkcie pomocy biednym oraz w papieskim magazynie, a także te, które prowadzą w Rzymie dom spokojnej starości dla emerytowanych nuncjuszy apostolskich.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Msza święta dla ogrodników i zamiataczy ulic
Komentarze (20)
KS
ks. Sławomir
25 marca 2013, 15:31
tak to jest, jak się pisze, a potem w ostatniej chwili poprawia... :) i wyszło  karze, zamiast każe... jak i wcześniej Jan Paweł I (a miał być II). Nie ma opcji edycji skończonego komentarza, szkoda... A tak przy okazji końcówki mojego wpisu... Wchodzę na film ze spotkania na deonie - i zoong... :) Wczoraj widziałem go na zachodnim portalu...
T
T7HRR
25 marca 2013, 13:06
@ks. Sławomir ;-) "ksiądz karze poprawiać Stolicę Apostolską" dobrze, że nie: "ksiądz karze Stolicę Apostolską" ale w zasadzie najlepiej "ksiądz każe poprawiać Stolicę Apostolską" Ja tam malo krytyczny wobec Redakcji to nie jestem... ale ten tekst jakoś mi nie przeszka, ot jest gdzieś wsród wiadomości z Watykamu. Jak bedzie "jedynką" na katolickich portalach to będe protestować.
KS
ks. Sławomir
25 marca 2013, 12:58
Widziałem już później, że teks był w całości za Radiem Watykańskim. Co choć tłumaczy Deon (zwracam honor, a uwagi kieruję wyżej, ale i ogólniej), nie zmienia jednak sensu mojej uwagi, o sposoby narracji... tytuły niczym z superekspresu, czy całej dywagacji na temat zwyczajności i niezwykłości... Przeglądając strony watykańskie na temat tego wydarzenia zwróciłem uwagę m.in na wersję włoską i angielską w L'OR. Tam we włoskiej użyto słowa "netturbino" czyli dosłownie "śmieciarz" - msza dla ogrodników i śmieciarzy... Angielskie tłumaczenie tego tekstu miało już dużo ładniejszy zwrot " cleaning service". I moim zdaniem w tę stronę warto iść. Już kilka osób się obruszyło. Ksiądz takie rzeczy pisze. Pewnie za chwilę obruszą się kolejni, bo ksiądz karze poprawiać Stolicę Apostolską. Brak pokory... To nie o pokrę chodzi... To chodzi o roztropność.  I o nie przesłodzenie, co po raz kolejny napiszę. Wiem że wielu ludzi dziś jest przyzwyczajonych do gotowych zdań, emocji, opini podawanych na tacy przez różne media (zarówno liberalne, jak i katolickie). Ale w dobrym dziennikarstwie chodzi o to, by to czytelnik sam mógł znaleźć to co ważne, niezwykłe. Sam to odkrył i tym się zachwycił. Czasami nie trzeba wogóle słów - jak w filmie ze spotkania p. Franciszka ze swoim poprzednikiem. Sama chwyta za serce. Można było ją zepsuć jednym czy drugim purpuratem czy watykanologiem, który by ją zagłuszył swoimi zgodnymi z prawdą dwywagacjami nad niezwykłością i niepowtarzalnością momentu...Chwała Bogu, że nie wpadli na ten "genijalny pomysł"...
25 marca 2013, 10:28
@ks. Sławiomir Wydaje się, że uwagi są tym razem źle skierowane :-) Powinny byc skierowane do... Stolicy Apostolskiej Cały zartykuł wraz z tytułem pochodzi z serwisu internetowego oficjalnej rozglośni Stolicy Apostolskiej . Jeśli papiez zrobil cós zwykłego po raz pierwszy w historii... to czy nie jest to niezwykłe ;-) @sha albo musisz poznac więcej księży albo macie strasznie kiepską komunikację miejską... ;-)
S
sha
25 marca 2013, 10:11
"napewno dalekie jest temu, o co chodzi p. Franciszkowi" ks.Sławomirze, proponuję trochę pokory, przecież nie siedzi ksiądz w głowie p.Franciszka. Traktować to co robi p. Franciszek jako coś normalnego? Co za absurd! Ilu znacie księży, którzy na codzień korzystają z komunikacji miejskiej? Ja żadnego. Czytałam, że jego kazania były tak rewelacyjne, iż gromadziły tłumy. Który z księży może się tym poszczycić? I tak można wymieniać... Mamy fenomenalnego papieża, który swoją niezwykłą osobowością ujął miliony i trzeba się z tego cieszyć, a nie szukać dziury w całym!
FF
fan franciszka
24 marca 2013, 20:38
dla ks. slawomira, ktory pisze: O co chodzi? Bombardowanie ludzi wiadomościami, z których każda ukazuje "niezwykłość, wyjątkowość, niepowtarzalność" itd powoduje zdewaluowanie tych słów, wypaczenia w odbiorze, stawia w niekorzystnym świetle poprzednika - p. Benedykta XVI, czy Jana Pawła I...  i napewno dalekie jest temu, o co chodzi p. Franciszkowi. bardzo dziwny z ciebie ksiądz, o ile... Deonie, wszystko, co dotyczy papieża Franciszka, bardzo mnie interesuje i proszę nie słuchać takich, co się podpisują ks. Sławomir. Znam dziesiątki moich znajomych, którzy każdą informację o Franiszku czytają z zapartym tchem... Wielkość tych ludzi polega na tym, że oni nie są zazdrośni...
AC
Anna Cepeniuk
23 marca 2013, 20:05
Dobry tutuł i bardzo dobra krótka relacja.... Dosyć lukrowanych zarówno tytułów jak i artykułów w innych "bardzo"poprawnych katolickich pismach.... i innych mediach... które nawet z coniedzielną zachętą niezbyt dobrze się sprzedają..... O czym wydawcy nawet mogą nie wiedziec, bo każda parafia musi rozporawdzić przyznaną im ilość......... a zwrotów nie przyjmują!!? Pozdrawiam wszystkich zarówno zadowolonych jak i mniej...... A w szczególności redaktorów i odpowiedzialnych za DEON - TAK TRZYMAĆ!!!!
jazmig jazmig
23 marca 2013, 19:33
... to co papież robi, jest czymś NORMALNYM, a nie NIEZWYKLYM. ... O to właśnie chodzi. Robienie sensacji z każdego ruchu nowego papieża, przesłodzone relacje o papieżu Franciszku niebawem zaczną jemu i KK szkodzić. Mamy jak w banku skecze nie w jednym kabarecie, ale w większości. Podobnie jak ks. Sławomir apeluję o umiar w relacjach nt. papieża.
A
al-bo
23 marca 2013, 18:11
Księże Sławku! Nie czepiaj się, bo to była Msza właśnie dla watykańskich ogrodników i zamiataczy ulic, a nie dla wszystkich pracowników!
KS
ks. Sławomir
23 marca 2013, 13:48
Zakładam, że od tego są komentarze. Właśnie po to piszę. Aby pomóc w redakcji artykułów. Nie po to, by się czepiać, nie dlatego, że mi się nudzi. Trudno wymagać jednak, by poważny portal, za jaki uważam deon.pl teraz miał rozsyłać artykuły  przed publikacją do korekty wybranym komentatorom... Więc nie mam innej formy wpływania i pomocy jak moja opinia. Zresztą nie tylko moja. Już kilka razy w tekstach i komentażach na forum pojawiły się podobne uwagi. Od konklawe minął tydzień z małym haczkiem, pontyfikat trwa od wtorku, a już widać pewne przesady i przegięcia... Nie papieża, ale właśnie osób odpowiedziałnych za media. I o ile mediom świeckim możemy się nie dziwić, to od mediów katolickich, zwłaszcza jezuickich mamy jednak prawo wymgagać "ROZTROPNOŚCI". O co chodzi? Bombardowanie ludzi wiadomościami, z których każda ukazuje "niezwykłość, wyjątkowość, niepowtarzalność" itd powoduje zdewaluowanie tych słów, wypaczenia w odbiorze, stawia w niekorzystnym świetle poprzednika - p. Benedykta XVI, czy Jana Pawła I...  i napewno dalekie jest temu, o co chodzi p. Franciszkowi. W relacjach, zwłaszcza mediów katolickich należy przyjąć inny klucz... klucz normalności... Pokazywanie, że to co papież robi, jest czymś NORMALNYM, a nie NIEZWYKLYM. Pokazywanie pewnej konsekwencji, ciągłości zarówno z papieżami poprzednikami, ale i z jego dotychczasowym życiem... Słowo klucz - normalność - nie  będzie tak bić po oczach, a kto będzie chciał, sam w normalności zobaczy niezwykłość...
OC
okazjonalny czytelnik
23 marca 2013, 12:41
Księże Stanisławie: nie jestem związany z redakcją. Na stronę zerkam tylko czasami. Ale czytając takie komentarze (może i słuszne) nasówa mi się jedna refleksja: zamiast krytykować czas pomóc w redakcji tekstów!  ze szczerymi pozdrowieniami oczywiście chodziło o księdza Sławomira:) ...
OC
okazjonalny czytelnik
23 marca 2013, 12:40
Księże Stanisławie: nie jestem związany z redakcją. Na stronę zerkam tylko czasami. Ale czytając takie komentarze (może i słuszne) nasówa mi się jedna refleksja: zamiast krytykować czas pomóc w redakcji tekstów!  ze szczerymi pozdrowieniami
S
sha
23 marca 2013, 12:39
Ludzie to jednak mają paskudne charaktery. Czego byś tu człowieku nie zrobił, czego byś nie napisał, zawsze znajdą tacy, którzy będą mieć jakieś "ale". Przecież nawet dziecko z podstawówki wie, że, aby zachęcić do przeczytania artykułu, trzeba nadać mu ciekawy, chwytliwy tytuł !
KS
ks. Sławomir
23 marca 2013, 12:11
Daleki jestem od tonu patosu. Nie o to chodzi. Chodzi o język normalny. Czy papież to robi, po to by była sensacja? Jestem przekonany, że nie. To dlaczego wy za wszelką cenę próbujecie z tego robić coś "a la szopka"... Takim pisaniem wywołacie skutek odwrotny, niż to, czego pragnie papież... Gorliwi katolicy będą co prawda klaskać uszami, ale pozostali czytelnicy za chwilę będą mieć pierwsze mdłości jak po niestrawnych kremówkach.... Nie jestem dziennikarzem, ale moim zdaniem byłoby lepiej, gdyby ta wiadomość brzmiała tak, lub podobnie... Tytuł: Msza święta dla pracowników watykańskich. Dzień po wyborze na papieża Ojciec święty spotkał się na wspólnej Eucharystii z Kardynałami, w niedzielę - z wiernymi  watykańskiej parafii św. Anny.  Papież Franciszek pamięta także o pomnijeszych "szeregowych" pracownikach Stolicy Apostolskiej. W piątek rano zaprosił na Mszę św. do Domu św. Marty siostry zakonne, ogrodników watykańskich a także osoby szprzątające. "Była to niespodzianka. Dopiero po południu powiedziano mi, że Papież chce odprawić Mszę dla pracowników «mniej eksponowanych». - powiedział Luigi... i dalej już jak było....
Ł
łs
23 marca 2013, 11:47
Papież wita się z ludźmi prostymi, gdyż po pierwsze, to jego bracie i na nich ZAWSZE można liczyć: resztę dopowiedzcie sobie sami:)
R
Robert
23 marca 2013, 11:06
Do Ks Sławomir ale o to własnie chodzi Nasz Pan Jezus Chrystus otaczał się ludźmi prostymi, rybakami etc Szyka ksiądz dziury w całym - mniej górnolotności a więcej kościoła dla ludzi  PS jestem dziennikarzem - tytuł świetny - przyciąga uwagę
C
cogito
23 marca 2013, 11:06
Czyniąc zadość ks. Sławomirowi proponuję taką formę: Miała miejsce kolejna niespodzianka Papieża Franciszka. Wczoraj rano celebrował On Mszę dla tych, którzy czynią ziemię poddaną w ogrodach watykańskich i dokonują porządku na ulicach Państwa Watykańskiego. Liturgia była sprawowana w kaplicy Domu św. Marty. "Była to niespodzianka – wyrzekł dyrektor służb porządkowych - Dopiero bowiem po południu powiedziano mi, że Papież chce odprawić Mszę dla pracowników «mniej eksponowanych» KAI i Toruń w ten sposób układa komunikaty. Kiedy Franciszek mówił do kardynałów „Fratelli, siamo vecchi.” – „Bracia, jesteśmy już starcami.” Tłumacz mieszał się, - pauza – „Księża kardynałowie, jesteśmy już w tym czcigodnym wieku…”  Jak dla mnie taki przekaz jest komiczny.
KS
ks. Sławomir
23 marca 2013, 10:47
Drodzy redaktorzy, przyłóżcie się troszkę do redakcji artykułów, zwłaszcza, że jak mniemam jesteście katolikami. Warto więc zadbać troszkę o formę przekazu. A tu tytuł wam wyszedł prawie jakby to był przedruk z Faktu czy Superekspresu. Później się będziecie dziwić jak kolejni Abelardowie, czy Dody będą sobi drwić z papieża, a sami lejecie wodę na młyn... To samo można napisać dużo ładniej
O
optymistyczna
23 marca 2013, 10:42
Duchu Święty DZIAŁAJ!!! :D :D
N
nika
23 marca 2013, 10:25
kocham Go!!!!!!! :D