„New York Times” o papieżu Franciszku: Orędownik ludzi „sponiewieranych przez życie”

W obszernym materiale opublikowanym 26 kwietnia „The New York Times” zwrócił uwagę na głębokie zaangażowanie papieża Franciszka w pomoc ludziom „sponiewieranym przez życie”. Watykanistka Elisabetta Povoledo podkreśliła, że papież nie ograniczył się do deklaracji, ale konsekwentnie wcielał swoje przesłanie miłosierdzia w życie.
Kościół dla ubogich
Już krótko po wyborze na papieża w 2013 roku Franciszek powiedział, że marzy o „Kościele ubogim i dla ubogich”. Jak przypomina NYT, słowa te nie pozostały pustym sloganem – papież przez cały pontyfikat aktywnie działał na rzecz wykluczonych i najbardziej potrzebujących.
Symbolem tej misji będzie także jego pogrzeb – gdy w sobotę pojazd z trumną Franciszka zatrzyma się przed Bazyliką Santa Maria Maggiore, na schodach będą czekać biedni i bezdomni, dla których papież był szczególnym orędownikiem.
Troska o bezdomnych i migranów
Papież osobiście wspierał inicjatywy na rzecz ubogich:
-
W 2018 roku przekształcił pocztę watykańską w przychodnię dla bezdomnych i nielegalnych migrantów, która obecnie przyjmuje około 100 wizyt dziennie.
-
W pobliżu kliniki utworzono prysznice dla bezdomnych, a Dykasteria ds. Posługi Miłosierdzia rozdawała namioty potrzebującym nocującym pod kolumnadą Placu św. Piotra.
-
W 2019 roku Franciszek otworzył schronisko dla około 50 osób w czteropiętrowym budynku za lewą kolumnadą Bazyliki.
Jak zaznacza Carlo Santoro ze Wspólnoty Sant'Egidio, papież „od samego początku koncentrował się na ubogich”, nie tylko w Rzymie, ale na całym świecie.
Gesty solidarności
Wśród osób, które jako pierwsze oddały hołd Franciszkowi w Bazylice św. Piotra, znalazła się siostra Geneviève Jeanningros, znana z pracy wśród ubogich na terenie targu pod Rzymem. Jej wzruszenie przy trumnie papieża stało się symbolicznym obrazem pontyfikatu bliskości i miłosierdzia.
Franciszek nie ograniczał się tylko do symbolicznych gestów. Regularnie jadał z bezdomnymi, organizował dla nich coroczne koncerty w Watykanie i odwiedzał więźniów, ostatni raz na kilka dni przed śmiercią, w rzymskim więzieniu Regina Coeli.
Miłosierdzie zapisane w kamieniu
Papież promował swoje przesłanie również poprzez sztukę. Na jego zlecenie kanadyjski rzeźbiarz Timothy P. Schmalz stworzył kilka rzeźb:
-
„Be Warmcoming”, odsłoniętą niedawno przed watykańską kliniką, przedstawiającą osobę z anielskimi skrzydłami,
-
monumentalną „Migrants and Refugees”, ukazującą 140 migrantów z różnych epok historii.
Dziedzictwo miłosierdzia
„New York Times” przypomniał również, że tradycje troski o ubogich w Watykanie sięgają pontyfikatu św. Jana Pawła II i św. Matki Teresy z Kalkuty, którzy założyli jadłodajnię i internat dla kobiet. Jednak to papież Franciszek uczynił miłosierdzie kluczowym motywem swojej posługi, nie tylko na poziomie symboli, ale w realnych działaniach na rzecz najuboższych.
Skomentuj artykuł