"Niech chrześcijanin ugryzie się w język"

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / drr

O jedności Kościoła mówił dziś Ojciec Święty podczas audiencji ogólnej. Wskazał, że jedność w wierze, w nadziei, w miłości, w sprawowaniu sakramentów, w posłudze są jakby filarami podtrzymującymi jedną wielką budowlę Kościoła.

Przeczytaj papieską katechezę >>

Papież zaapelował do wiernych, by budowali tę jedność w rodzinie, w parafii, we wspólnocie i o nią się modlili, by starali się być coraz bardziej zjednoczonymi i nigdy nie byli narzędziami podziału. Na placu św. Piotra było dziś obecnych około 50 tys. osób.

Papież Franciszek przypomniał, że na całym świecie jest dziś niemal 3 tys. diecezji, które mimo różnorodności kultur i języków, stanowią jedność. Zaznaczył, że jest to możliwe, ponieważ Kościół katolicki rozproszony po świecie "wyznaje jedną wiarę, posiada wspólne celebrowanie sakramentów, jedną sukcesję apostolską, jedną wspólną nadzieję i ożywia go ta sama miłość". Tak więc gdziekolwiek idziemy, nawet do najmniejszej parafii, do najbardziej zagubionego kąta świata, jest jeden Kościół. Podobnie jak w rodzinie - można być daleko, rozrzuconymi po świecie, ale głębokie więzi, które łączą wszystkich członków, pozostają mocne bez względu na odległość. W tym kontekście nawiązał do niedawnego doświadczenia Światowych Dni Młodzieży w Rio de Janeiro. Pomimo wielości języków, ludzkich rysów, kultur, istniała głęboka jedność. Ojciec Święty zachęcił zgromadzonych, by zastanowili się czy odczuwają tę jedność? Czy nią żyją? Czy należą do tych, którzy "prywatyzują" Kościół dla swojej grupy, swojego narodu, swoich przyjaciół? Czy gotowi są okazać solidarność z chrześcijanami cierpiącymi? Czy modlą się jedni za drugich? "Ważne jest spoglądanie poza swoje ogrodzenie, czucie się Kościołem, jedyną Bożą rodziną!" - stwierdził papież Franciszek.

Ojciec Święty zauważył, że tę jedność można zranić. Wskazał, że także w wymiarze kontaktów ekumenicznych trzeba jej poszukiwać i budować, wychowywać się do jedności, do przezwyciężania nieporozumień i podziałów, poczynając od rodziny, od grup kościelnych w dialogu ekumenicznym. "Nasz świat potrzebuje jedności, pojednania, komunii a Kościół jest domem komunii" - stwierdził papież. Drogę wyznaczył święty Paweł, który w liście do chrześcijan w Efezie powiedział, że do zachowania jedności konieczne są pokora, łagodność, wielkoduszność, i miłość. Zachęcił wiernych, by przyczyniali się do wzrostu jedności w rodzinie, w parafii, we wspólnocie, rozwijali pokorę, by cierpliwie, ofiarnie naprawiać rany zadane komunii, a jednocześnie zwalczali plotkarstwo, wyrządzające wiele zła w Kościele.

Papież Franciszek zaznaczył, że jedność tę sprawia Duch Święty. Dlatego ważna jest modlitwa, będąca duszą naszego zaangażowania ludzi komunii, jedności. Zachęcił, by wierni modlili się o to, by nigdy nie być narzędziami podziału, nieśli miłość tam, gdzie panuje nienawiść; nieśli ducha przebaczenia tam, gdzie panuje grzech i wykroczenie; nieśli zgodę tam, gdzie panuje niezgoda.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Niech chrześcijanin ugryzie się w język"
Komentarze (2)
O:
odpowiadacz :)
26 września 2013, 08:44
pojawia się gry przeczytasz cala katechezę.
P
pytacz
26 września 2013, 07:38
Skąd ten cytat w tytule? W tekście nie pojawia się.