Papieski apel i list przed szczytem G8

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / drr

Do wymiany listów między papieżem Franciszkiem i premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem doszło przed szczytem G8, jaki odbędzie się w 17 i 18 czerwca w Irlandii Północnej. Ojciec Święty wyraził nadzieję, że spotkanie w Lough Erne przyczyni się do uzyskania natychmiastowego zawieszenia broni i podjęcia negocjacji między stronami konfliktu w Syrii.

Odnosząc się do światowego kryzysu gospodarczego, papież podkreślił, że "pieniądz i inne środki polityczne i gospodarcze powinny służyć, a nie rządzić, biorąc pod uwagę, iż wolna i bezinteresowna solidarność jest - paradoksalnie - kluczem do dobrego funkcjonowania światowej gospodarki".

Jego zdaniem poważne kryzysy gospodarcze i polityczne, jakim stawia czoło dzisiejszy świat "wymagają odważnej zmiany postaw", która przywróci na właściwe miejsce zarówno cel (osobę ludzką) jak i środki (gospodarkę i politykę). Pierwszorzędne znaczenie ma tu postawienie każdego pojedynczego człowieka "w centrum wszelkiej aktywności politycznej i gospodarczej, krajowej i międzynarodowej".

Franciszek wskazał, że "celem gospodarki i polityki jest właśnie służba ludziom, zaczynając od najuboższych i najsłabszych", także tym, którzy znajdują się jeszcze w łonie matki. - Każda teoria ekonomiczna i polityczna powinna starać się zapewnić każdemu mieszkańcowi Ziemi minimum dobrobytu, pozwalającego na godne życie w wolności, dającego możliwość utrzymania rodziny, wychowanie dzieci, oddawanie chwały Bogu i rozwijanie własnych możliwości ludzkich. To jest sprawa zasadnicza. Bez tej wizji wszelka działalność gospodarcza nie ma sensu - wskazał papież.

G8 to grupa najbardziej rozwiniętych i wpływowych państw świata. Należą do niej: Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Włochy, Japonia i Stany Zjednoczone (G6, od 1975 r.) oraz Kanada (G7, od 1976 r.) i Rosji (G8, od 1997 r.).

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papieski apel i list przed szczytem G8
Komentarze (2)
PZ
Paul z Lyonu
17 czerwca 2013, 00:27
 Nie wiem kim jest ten polski JAZMIG, ale ma bardzo prymitywne komentarze! Courage!! Pozdrowienia z France!!
jazmig jazmig
16 czerwca 2013, 18:11
Pieniądz ani nie służy, ani nie rządzi, bo pieniądz jest ekwiwalentem pracy, a nie żywą istotą. Papież myli świat, w którym żyjemy, z Rajem. Tu nie ma bezinteresownej solidarności. Każdy ma ręce do siebie, a nie od siebie. Dlatego należy tworzyć takie prawa, które ten fakt uwzględniają, a nie jak w PRL udawać, że ludzie będą pracowali dla idei.