Papież do absolwentów: trwajcie w napięciu

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / ml

O postawie właściwej tym, którzy byli uczniami jezuickich placówek edukacyjnych, mówił Franciszek w specjalnym wideoprzesłaniu do uczestników latynoamerykańskiego Kongresu Absolwentów Szkół Towarzystwa Jezusowego.

Został on zorganizowany już po raz szesnasty, w tym roku w dniach 11-13 listopada w Guayaquil w Ekwadorze.

DEON.PL POLECA

 

 

Ojciec Święty zauważył, że gdy ktoś przychodzi do niego i mówi, że uczęszczał do szkoły jezuickiej, pyta go, czy pozostał w nim czy też został zatracony "wirus" specyficzny dla tych placówek.

Chodzi tu o pewien profil formacyjny Towarzystwa Jezusowego, który jego placówki powinny dawać uczącej się w nich młodzieży.

Oparty jest on na Ćwiczeniach Duchownych św. Ignacego Loyoli, a zwłaszcza znajdującej się w nich tzw. kontemplacji o wcieleniu. Franciszek w tym kontekście podkreślił jeden z wymiarów tej specyfiki.

- Jezuita, a zatem również ten, kto studiował z jezuitą, otrzymał spuściznę. Musi pozostawać w nieustannym napięciu. W napięciu między ziemią, niebem i sobą samym. Nie może, jak struś, chować głowy przed rzeczywistością ziemską. Nie może stworzyć sobie świata wyizolowanego, z religijnością «lajtową», luźną wobec rzeczywistości Boga. I nie może zaprzedać swego sumienia światowości. Są zatem napięcia. Jaki jestem wobec Boga? Kim jestem wobec świata? Jaką postawę przyjmuję wobec ducha światowości, proponowanego mi cały czas? - pytał papież.

DEON.PL POLECA


Zaznaczył następnie, że "jeśli odpowiecie na te trzy pytania, będziecie mogli zmierzyć, do jakiego punktu przyjęliście formację, którą dało wam Towarzystwo Jezusowe albo jak dalece schowaliście ją w szafie". "Trzeba ją wyciągnąć, bo byłoby bardzo smutne, gdybyście o niej nie pamiętali. Wydaje mi się, że to najlepszy wkład, który jako kapłan, biskup, jezuita mogę wam dać na tym kongresie Towarzystwa" - powiedział Franciszek.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież do absolwentów: trwajcie w napięciu
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.