Papież do liturgistów: reforma liturgii jest nieodwracalna

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / sz

Ścisły związek Soboru Watykańskiego II z reformą liturgii w Kościele przypomniał papież Franciszek spotykając się z uczestnikami 68. włoskiego Krajowego Tygodnia Liturgicznego. Spotkanie zbiega się z 70-leciem istnienia włoskiego Centrum Akcji Liturgicznej, które powstało właśnie dla wdrożenia reform w tej dziedzinie.

Franciszek przypomniał odnowę liturgiczną, jaką Kościół przeżywał przez ostatnie stulecie, a więc okres, którego sobór był pewnym zwieńczeniem i punktem zwrotnym. Sens tych zmian polegał na pragnieniu ożywienia liturgii, która z kolei ożywiałaby cały Kościół, gdzie wszyscy wierni mogliby uczestniczyć świadomie i czynnie w sprawowanych tajemnicach. Taka też intencja towarzyszyła krajowym inicjatywom odnowy liturgicznej w Kościołach lokalnych, w tym również we Włoszech.

"Także dzisiaj jest jeszcze wiele do zrobienia w tym kierunku, szczególnie gdy chodzi o odkrycie na nowo motywów decyzji, jakie zostały podjęte wraz z reformą liturgiczną. Należy przemóc nieuzasadnione i powierzchowne interpretacje czy fragmentaryczny odbiór, który tę odnowę zniekształca. I nie chodzi o przemyślenie reformy na nowo przez kwestionowanie jej decyzji, ale o lepsze poznanie jej powodów, tak przez studium dokumentacji historycznej, jak przez uwewnętrznienie jej zasad twórczych i przestrzeganie rządzącej nią dyscypliny. Wziąwszy to wszystko pod uwagę i przebywszy długą drogę możemy stwierdzić z całą pewnością i autorytetem nauczycielskim, że reforma liturgiczna jest nieodwracalna".

DEON.PL POLECA


Ojciec Święty przypomniał też kilka zasad dotyczących chrześcijańskiej celebracji jako modlitwy żywej. Po pierwsze, jest ona ożywiana przez obecność samego Chrystusa, bez którego liturgia nie istnieje. Jego znakiem jest zarówno osoba kapłana, jak też odpowiednio umieszczony i przygotowany ołtarz. Po drugie, liturgia jest życiem całego ludu Bożego, wobec czego należy unikać jej klerykalizacji tak, by celebracja w widoczny sposób przełamywała bariery, tworząc inkluzywną komunię wszystkich jej uczestników. Po trzecie, liturgia nie jest ideą czy jakimś oderwanym gestem kultycznym, ale właśnie życiem. A zatem celebracja ma przemieniać naszą rzeczywistość i nasz sposób pojmowania świata.

"Jest spora różnica między stwierdzeniem, że Bóg istnieje, a odczuciem, że Bóg nas kocha takimi, jakimi jesteśmy, tu i teraz. W modlitwie liturgicznej doświadczamy komunii wyrażonej nie przez abstrakcyjne pojęcie, ale przez działanie Boga i nas, Chrystusa i Kościoła. Obrzędy i modlitwy same przez się, a nie dzięki ich wyjaśnianiu, stają się zatem szkołą chrześcijańskiego życia, otwartą na tych, którzy mają uszy, oczy i serca gotowe przyjąć powołanie i misję uczniów Jezusa. Jest to zbieżne z katechezą mistagogiczną stosowaną przez Ojców Kościoła, a podjętą także w Katechizmie Kościoła Katolickiego, gdzie jest mowa o liturgii, Eucharystii i innych sakramentach w świetle tekstów i obrzędów ze współczesnych ksiąg liturgicznych".

Franciszek przypomniał ponadto, że celebracja Kościoła nie ogranicza się do obrządku łacińskiego. Jak stwierdził, "harmonia tradycji liturgicznych Wschodu i Zachodu, dzięki tchnieniu tego samego Ducha, przedstawia jeden Kościół modlący się przez Chrystusa, z Chrystusem i w Chrystusie, na chwałę Ojca i dla zbawienia świata".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież do liturgistów: reforma liturgii jest nieodwracalna
Komentarze (4)
25 sierpnia 2017, 11:02
Coś się Papie pomieszało - od kiedy to akt administracyjny (wprowadzanie nowych ksiąg liturgicznych) należy do magisterium Kościoła?  
Kazimierz Łaszewski
25 sierpnia 2017, 10:41
Akurat śmierć jest odwracalna (tak wierzymy). A "msza wszechaczasów" to od kiedy jest? A jak odprawiano mszę św. wcześniej?  Pamietamy zdjęcia z mszy sw. odprawianej przez ks. Karola Wojtyłę na spływie kajakowym. A było to przed reformą liturgii. Reforma liturgii dokonana na Soborze Watykańskim II była potrzebna i ożywia naszą relacje z Bogiem. Źle by się stało, gdyby zrobiono krok wstecz.
25 sierpnia 2017, 11:08
"A jak odprawiano mszę św. wcześniej?" Z pewnością nie tak jakby chciał mason Bugnini, twórca NOM-a.
24 sierpnia 2017, 23:12
Nieodwracalne jest to,że pomrzemy. Co zaś się tyczy liturgii to mamy mszę św.wszechczasów,którą to ideologiczni kolesie Papy próbowali bezskutecznie ukatrupić i która jemu samemu działa wyraźnie na nerwy