Papież Franciszek w dosadnych słowach wyjaśnia kwestię "płacenia" za Mszę Świętą

(fot. PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI)
KAI / PAP /mp

Modlitwa Eucharystyczna Mszy św. uczy nas abyśmy "zawsze i wszędzie składali dziękczynienie", czynienia z naszego życia wolnego i bezinteresownego daru miłości oraz budowania konkretnej komunii w Kościele i ze wszystkimi - powiedział Ojciec Święty podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Papież Franciszek powiedział w środę, że "za mszę się nie płaci". W ten sposób w czasie audiencji generalnej odniósł się do mszy odprawianych w różnych intencjach, zwykle za zmarłych. Wyjaśnił, że można dać ofiarę.

Zwracając się do wiernych w czasie spotkania w Watykanie papież mówił, że ludzie pytają: "Ile mam zapłacić za mszę, aby odczytane zostało podane przeze mnie imię?"

DEON.PL POLECA

"Nic. Zrozumiano? Nic. Za mszę się nie płaci, msza to ofiara Chrystusa, która jest bezinteresowna" - podkreślił Franciszek w kolejnej katechezie na temat mszy. Następnie wyjaśnił: "Jeśli chcesz ofiarować datek, zrób to, ale nie płaci się".

Kontynuując cykl katechez o liturgii Mszy św. papież mówił o Modlitwie Eucharystycznej. Jego słów w auli Pawła VI wysłuchało dziś około 11 tys. wiernych.
Pełny tekst papieskiej katechezy przeczytasz TUTAJ >>

Na wstępie Franciszek zaznaczył, że Modlitwa Eucharystyczna określa celebrację Mszy świętej i stanowi jej wydarzenie centralne. Odzwierciedla ona to, co uczynił sam Jezus podczas Ostatniej Wieczerzy, a Jego dziękczynienie jest przeżywane na nowo w każdej naszej Eucharystii, łącząc nas z Jego ofiarą zbawienia - wskazał Ojciec Święty. Dodał, że całe zgromadzenie wiernych jednoczy się z Chrystusem w głoszeniu wielkich dzieł Bożych i w składaniu Ofiary.

Papież podkreślił, że podczas epiklezy przywoływany jest Duch Święty, aby swoją mocą konsekrował chleb i wino. "Działanie Ducha Świętego oraz skuteczność słów Chrystusa wypowiedzianych przez kapłana sprawiają realną obecność, pod postacią chleba i wina, Jego Ciała i Jego Krwi, Jego ofiary raz na zawsze złożonej na krzyżu" - stwierdził Franciszek.

Zaznaczył, że jest to "tajemnica wiary". Kościół będący misterium komunii jednoczy się z ofiarą Chrystusa i z Jego wstawiennictwem. "Podobnie jak Chrystus, który wyciągnął ramiona na krzyżu, Kościół ofiarowuje się i wstawia za wszystkich ludzi przez Niego, z Nim i w Nim" - podkreślił Ojciec Święty.

Papież przypomniał, iż w Modlitwie Eucharystycznej wyrażamy to, że Eucharystia sprawowana jest w jedności z Kościołem powszechnym i Kościołem partykularnym. Nikt i nic nie jest w niej zapominane, ale wszystko zostaje doprowadzone do Boga, jak przypomina kończąca ją doksologia. Wyraża ona to wszystko, czego dokonujemy podczas celebracji eucharystycznej.

"Ponadto uczy nas ona pielęgnowania trzech postaw, które powinny być zawsze obecne w uczniach Jezusa: po pierwsze, nauczenia się abyśmy "zawsze i wszędzie składali dziękczynienie", a nie tylko przy pewnych okazjach, gdy dobrze się układa; po drugie, czynienia z naszego życia daru miłości, wolnego i bezinteresownego; po trzecie: budowania konkretnej komunii w Kościele i ze wszystkimi. Zatem ta centralna modlitwa Mszy św. stopniowo nas wychowuje, abyśmy czynili z naszego życia «Eucharystię»- czyli dziękczynienie" - powiedział Franciszek na zakończenie swojej katechezy.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież Franciszek w dosadnych słowach wyjaśnia kwestię "płacenia" za Mszę Świętą
Komentarze (17)
TT
Tomasz Traczykiewicz
8 marca 2018, 22:00
Widze, ze wielu nie zrozumialo slow Franciszka. On nie powiedzial, zeby nie dawac ofiary za Msze sw. Powiedzial zas, ze za Msze sw. nikt z nas nie jest w stanie NIGDY ZAPLACIC, bo to owoc meki, smierci i zmartwychwstania Pana. Zadna suma na swiecie nie sprosta cenie jednej Mszy! Stod sie 'nie placi za Msze', tylko 'sklada ofiare' na utrzymanie kaplana. Kaplan bowiem, jak mowi apostol Pawel, z oltarza zyje...Pozdrawiam.
MR
Maciej Roszkowski
8 marca 2018, 14:23
Jakiś czas temu była rozmowa o slubioe. Ojciec narzekał, że to takie kosztowne. Suknia, kwiaty, organizta, restauracja na 55 osób, pamiątkowy film, wypożyczenie białego cadillaca i jeszcze księdzu "musiałem" dać 1000 zł. Poradziłem mu aby spytał, czy 200 zł. wystarczy.
8 marca 2018, 12:11
Pamiętam jak w naszym mieście przeor Dominikanów postanowił ,że taca nie będzie zbierana tylko kazdy co łaska będzie wrzucał do skarbony .Widziałem ,że ludzie byli bardzo hojni i przypuszczam ,że zbierano więcej niż z tradycyjnej tacy..Niestety za jakiś czas przeor ogłosił ,że zgodnie z otrzynmanym zaleceniem będzie zmuszony powrócić do chodzenia z tacą.Poprostu zbuntowali się proboszczowie innych kościołów.
8 marca 2018, 12:06
,,Kościół hierarchiczny w Polsce nie ufa swoim wiernym. I słusznie. Biskupi wiedzą bowiem dobrze, że wierni również niezbyt ufają swoim biskupom. Przecież gdyby tylko połowa wiernych zdecydowała się na proponowany odpis podatkowy, biskupi dysponowaliby sumą otrzymywaną dziś z łaski rządzących. A przecież wiadomo, że rządzący się zmieniają i ci następni mogą ten kurek z milionami przykręcić, a nawet zakręcić zupełnie. Ale jeszcze ciekawsze są wspominane w tym artykule obawy tak zwanej strony kościelnej (biskupów). Otóż biskupi obawiali się, że na taki dobrowolny odpis podatkowy mogłoby się zdecydować w Polsce mniej niż 25% wiernych. Biskupi czują pismo nosem. A przecież to byłby dobrowolny odpis podatkowy, a nie, jak to jest w Niemczech, dodatkowy podatek "na Kościół". Ciekawe jest również to, że tych 25% gotowych na przekazanie Kościołowi części swoich podatków nie pokrywa się jakoś z liczbą wiernych chodzących w niedziele do kościołów. Tych było w 2016 roku ponad 36%. Czyżby biskupi wiedzieli coś więcej, niż opowiadali na konferencji prasowej po ogłoszeniu danych z kolejnego liczenia wiernych w kościołach?" Nic dodać .......
ET
Ewa Tołpa
8 marca 2018, 11:01
żeby była jasność to 50 zł to całkowity datek od wszystkich dzieci nie od każdego z osobna
ET
Ewa Tołpa
8 marca 2018, 10:59
to prosta droga do puszczenia Kościoła ,,z torbami" najlepiej niech księża chodzą na piechotę i to w sandałach komu służy takie gadanie jestem na świeżo po spotkaniu pierwszokomunijnym gdzie gorąca dyskusja toczyła się na temat czy dać księdzu na mszę 50 czy 100 złotych żenada
8 marca 2018, 13:26
Skąd tyle strachu?Wierni nie skrzywdzą swoich pasterzy, bez obaw.
8 marca 2018, 09:02
A jak to się ma do przepisów Kodeksu Prawa Kanonicznego o stypendiach mszalnych?
P
Piotr ~
8 marca 2018, 09:38
Kan 945 § 2. Usilnie zaleca się kapłanom, ażeby także nie otrzymawszy ofiary odprawiali Mszę św. w intencji wiernych, zwłaszcza ubogich. Kan. 947 - Od ofiar mszalnych należy bezwzględnie usuwać wszelkie pozory transakcji lub handlu.
WW
Walenty Walentynowicz
7 marca 2018, 15:52
Papież Franciszek jest dość często oderwany od rzeczywistości i opowiada brednie. Stypendia mszalne są podstawowym środkiem utrzymania kapłana ( w małych parafiach jest  zamawiane 2-3  Msze tygodniowo, jakieś 5 chrztów, 1 ślub i 10 pogrzebów rocznie - oto cały majątek "bogatego " kapłana). Franciszek, jako zakonnik całe życie żył za cudze pieniądze, o które nie musiał się starać!!!
7 marca 2018, 17:41
Przez prawie 15 wieków nie zamawiano mszy i jakoś żyli.
KJ
k jar
7 marca 2018, 20:50
No patrz, a mnie czego innego w szkole uczyli! Że Władysław Jagiełło odnowił jasnogórski wizerunek i uposażył klasztor paulinów na Jasnej Górze tak że do dziś odprawia się tam msza św. za donatora i jego następców. Podobnie w katedrze wawelskiej wciąż odprawia się msze św. zamówione przez naszych królów na pomyślność Polski. I w takiej Bazylice Grobu Bożego w Jerozolimie podobnie: przy ołtarzu MB Bolesnej za pieniądze zebrane przez Polaków z wszystkich trzech zaborów odprawiano przez 50 lat do 1932 msze św. o niepodległość Polski.
7 marca 2018, 21:21
W XVw ogłoszono dogmat o istnieniu czyśćca spowodowało to handel odpustami , który po skompromitowaniu powoli przerodził się w płatne  msze św. z intencjami .Jagiełło to własnie XVw.                  Ps.Opowiadał mi znajomy który regularnie uczestniczył w pielgrzymkach do Częstochowy jak był mimowolnym świadkiem prześmiewania się księzy z innego ,który ( głupek) za darmo celebruje msze św. dla Neokatechumenatu.
WW
Walenty Walentynowicz
7 marca 2018, 22:34
bo były beneficja - najczęściej kilkadziesiat ha pola
P
Piotr ~
8 marca 2018, 09:49
Jezus nie umarł na krzyżu po to aby zapewnić byt przyszłym księżom.  Ale też: "W tym samym domu zostańcie, jedząc i pijąc, co mają: bo zasługuje robotnik na swoją zapłatę." Łk 10,7 "Nie bierzcie na drogę torby ani dwóch sukien, ani sandałów, ani laski! Wart jest bowiem robotnik swej strawy" Mt 10,10
8 marca 2018, 12:03
Jak się przehulało kasę na zabawy i rozpustę jak Leon X to trzeba było znaleźć sposób na jej zdobycie i z tego zadania Jan Tecel wywiązał się jak widać wybornie.
8 marca 2018, 17:14
a może to rzeczywistość oderwała się od Ewangelii? w kraju gdzie niemal każdy ma Boga na czole i w klapie marynarki ze swiecą szukać świadków Chrystusa....