Papież Franciszek: wtedy człowiek staje się naprawdę wolny

Papież Franciszek: wtedy człowiek staje się naprawdę wolny
(fot. neneo / Shutterstock.com)
KAI / pk

"Wolność człowieka rodzi się wówczas, gdy pozwalamy, aby prawdziwy Bóg był jedynym Panem - powiedział papież podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Ze względu na panujące upały odbyła się ona w auli Pawła VI. Ojciec Święty kontynuował cykl katechez o Dekalogu, pogłębiając problem bałwochwalstwa.

Franciszek wyszedł od fragmentu Księgi Wyjścia mówiącego o utworzeniu sobie przez Izraelitów złotego cielca (Wj 32, 1-8). Zauważył, że dokonało się to na pustyni, gdzie lud oczekiwał na Mojżesza, który wszedł na górę, aby otrzymać Boże pouczenie. Pustynia jest obrazem ludzkiego życia, które jest niepewne i nie ma żadnych nienaruszalnych zabezpieczeń. Na dodatek zabrakło Mojżesza, przekonującego przewodnika. Wówczas lud zażądał boga widzialnego, aby mógł się z nim utożsamić i ukierunkować. - Bożek jest pretekstem do tego, by postawić samych siebie w centrum rzeczywistości, adorując dzieło własnych rąk - stwierdził papież. Ojciec Święty wskazał, że złoty cielec był symbolem wszystkich pragnień, które dają złudzenie wolności, a zamiast tego zniewalają. Ale przede wszystkim wyrażał niemożność zaufania Bogu, bez którego nie potrafimy znosić słabości, niepewności i braku perspektyw.

DEON.PL POLECA

Przeczytaj całość papieskiej katechezy>>

- Bez prymatu Boga łatwo popadamy w bałwochwalstwo i zadowalamy się nędznymi pocieszeniami - zauważył Franciszek.

Papież dodał, iż przyjmując Jezusa Chrystusa, który będąc bogaty dla nas stał się ubogim (por. 2 Kor 8,9), odkrywamy, że uznanie swojej słabości nie jest niedolą ludzkiego życia, ale warunkiem, by otworzyć się na Tego, który naprawdę jest mocny. - Człowiek otwiera się na ojcostwo Boga właśnie ze względu na swoją niewystarczalność. Wolność człowieka rodzi się wówczas, gdy pozwalamy, aby prawdziwy Bóg był jedynym Panem. To pozwala nam zaakceptować naszą kruchość i wyrzucić bożków z naszych serc - powiedział Ojciec Święty.

Franciszek podkreślił, że w Jezusie Chrystusie objawia się oblicze prawdziwego Boga, chwała miłości, a nie błyskotliwa ułuda. - W Chrystusie nasza kruchość nie jest już przekleństwem, lecz miejscem spotkania z Ojcem i źródłem nowej mocy z wysoka - stwierdził papież na zakończenie swojej katechezy.

Na zakończenie audiencji ogólnej Franciszek przypomniał, że dziś obchodzone jest w całym Kościele wspomnienie liturgiczne św. Dominika - założyciela dominikanów, a także współpatronki Europy, św. Teresy Benedykty od Krzyża - Edyty Stein.

Mówiąc o św. Dominiku papież wyraził życzenie, aby wzór tego wiernego sługi Chrystusa i Kościoła był dla wszystkich bodźcem i zachętą. Złożył też życzenia dzisiejszym solenizantom.

Przypominając natomiast postać zamordowanej przez Niemców 9 sierpnia 1842 roku Edyty Stein, Ojciec Święty określił ją mianem kobiety konsekwentnej, uczciwie poszukującej Boga, męczennicy za swój lud żydowski i chrześcijański. - Niech ona, patronka Europy wstawia się i strzeże Europy z nieba - powiedział papież.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Papież Franciszek, Dominique Wolton

„Niczego się nie boję…”
Papież Franciszek podsumowuje pięć lat swojego pontyfikatu

Zwolennicy nazywają go prorokiem, zagorzali krytycy – heretykiem. Od momentu objęcia urzędu wprowadza rewolucyjne zmiany w Kurii Rzymskiej. Zadziwia świat, rezygnując z mieszkania...

Skomentuj artykuł

Papież Franciszek: wtedy człowiek staje się naprawdę wolny
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.