Papież i Garegin II modlili się w katedrze w Eczmiadzynie

PAP/EPA/Andrew Medichini
KAI / pk

O potrzebie świadectwa miłości chrześcijańskiej mówił Franciszek podczas wizyty w katedrze Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego w Eczmiadzynie, najstarszej świątyni chrześcijańskiej świata.

Papież zaapelował o rozwijanie dialogu i współpracy ekumenicznej między obydwoma Kościołami, aby przyczyniać się do pojednania w świecie oraz ukazywać, że Bóg jest miłością i miłosierdziem.

Witaj na biblijnej ziemi Armenii i w macierzystej siedzibie Świętego Eczmiadzyna - tymi słowami zwierzchnik Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego (OKA) patriarcha i katolikos wszystkich Ormian Garegin II powitał w swej katedrze papieża.

Katolikos wyraził chwałę i wdzięczność Bogu za przybycie papieża i towarzyszących mu osób do tego kraju, dodając, że "ta starożytna katedra jest świadkiem przymierza zawartego między ludźmi a Bogiem". - W tym świętym miejscu zstąpił Jezus Chrystus i swoją czcigodną Świętą Prawicą ustanowił Święty Eczmiadzyn, który jest najświętszym miejscem całego narodu ormiańskiego - podkreślił hierarcha.

Przypomniał następnie postać św. Grzegorza - drugiego po apostołach Tadeuszu i Bartłomieju - Oświeciciela tego narodu. Zaznaczył, że od czasu, gdy zaczął on ewangelizować tę ziemię, światło wiary promieniowało z tego miejsca na cały naród, rozświetlając jego historię, skarby duchowe i ojczyznę, która rozsiadła się wokół świętej góry Ararat.

Garegin II wspomniał też o pierwszej w dziejach Armenii wizycie papieża - św. Jana Pawła II, który przybył tam w 2001, gdy kraj ten obchodził 1700. rocznicę ogłoszenia chrześcijaństwa religią państwową. Wyraził wdzięczność obecnemu Biskupowi Rzymu za jego życzliwość wobec Ormian i za odprawienie w ub.r. w bazylice św. Piotra Mszy św. w setną rocznicę ludobójstwa.

Zwierzchnik OKA podziękował Bogu za możność wspólnej modlitwy katolików i chrześcijan ormiańskich za wstawiennictwem świętych męczenników z czasów ludobójstwa, których przelana krew "jest świadectwem nie tylko dla Ormian, ale dla całego chrześcijaństwa".

- Po zniszczeniach spowodowanych ludobójstwem i bezbożnictwem czasów sowieckich Kościół nasz przeżywa dziś swe przebudzenie duchowe i w wolności może urzeczywistniać zleconą mu przez Chrystusa misję wśród swych wiernych w niepodległej ojczyźnie - mówił dalej katolikos. Zapewnił, że jego Kościół uczestniczy aktywnie w tworzeniu stosunków międzychrześcijanskich, co jest szczególnie ważne obecnie, w czasach głębokiego kryzysu duchowego, politycznego, społecznego, gospodarczego i humanitarnego. Wraz z innymi Kościołami siostrzanymi strzeże i szerzy wartości chrześcijańskie, aby umacniać miłość, bezpieczeństwo i pomyślność całej ludzkości.

- Niech miłosierdzie, łaska i błogosławieństwo naszego Pana i Zbawiciela Jezusa Chrystusa pozostanie zawsze z nami wszystkimi. Amen - zakończył swe przemówienie Garegin II.

Dziękując za zgotowane przyjęcie Franciszek podkreślił znaczenie wymownego gestu - ugoszczenia przez zwierzchnika Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego - katolikosa Garegina II we własnym domu. - Ten znak miłości mówi wymownie, znacznie bardziej niż słowa, co oznaczają przyjaźń i miłość braterska - zaznaczył papież.

Ojciec Święty przypomniał, że Armenia jest pierwszym w dziejach krajem, który przyjął chrześcijaństwo w roku 301. Podkreślił, że stanowi ono niezbywalny element tożsamości ormiańskiej, a Ormianie nie rzadko płacili za swą wiarę cenę własnego życia. Franciszek podjął też zagadnienie dialogu ekumenicznego obydwu Kościołów, przypominając poszczególne ważne wydarzenia, w tym deklarację wspólną podpisaną przez Jana Pawła II i

obecnego katolikosa, Garegina II w Eczmiadzynie przed 15 laty.

Papież zaznaczył, że świat naznaczony podziałami i konfliktami "oczekuje od chrześcijan świadectwa o wzajemnym szacunku i braterskiej współpracy, które spowodowałoby jasne ukazanie przed każdym sumieniem mocy i prawdy zmartwychwstania Chrystusa". Zachęcił do rozwijania dialogu ekumenicznego, który ma też znaczenie "poza widzialnymi granicami wspólnoty kościelnej i stanowi dla wszystkich silne przypomnienie, by łagodzić rozbieżności na drodze dialogu i docenienia tego, co łączy". Wskazał, że w ten sposób dawane jest światu "przekonujące świadectwo, że Chrystus żyje i działa, świadectwo zdolne do otwieraia coraz to nowych dróg pojednania między narodami, cywilizacjami i religiami. Zaświadcza się i czyni wiarygodnym, że Bóg jest miłością i miłosierdziem" - powiedział Ojciec Święty.

Wzywając do podejmowania działań inspirowanych miłością Chrystusa Franciszek wskazał, że w ten sposób "zwiększa się wzajemne poznanie i szacunek, tworzą się lepsze warunki dla owocnego procesu ekumenicznego, a jednocześnie ukazuje się wszystkim ludziom dobrej woli i całemu społeczeństwu konkretną drogę, którą można podążać, aby załagodzić konflikty rozdzierające życie obywatelskie i wykopujące podziały trudne do uzdrowienia". Na zakończenie papież zaniósł prośbę do Boga, by błogosławił i strzegł naród ormiański w wierze otrzymanej od ojców, wierze którą chwalebnie świadczył na przestrzeni wieków.

Przed katedrą św. Eczmiadzina - "Jednorodzonego, który zstąpił z nieba", najstarszej świątyni chrześcijańskiej świata witały papieża rzesze ludzi, dzieci z chorągiewkami Watykanu i Armenii. Przy dźwiękach dzwonów papież i katolikos w procesji weszli do wypełnionej po brzegi wiernymi świątyni. Przed ołtarzem Franciszek ucałował krzyż, Ewangeliarz i chwilę pogrążył się w modlitwie.

Papież i katolikos poprowadzili krótkie nabożeństwo. Śpiewano hymn ku czci św. Grzegorza Oświeciciela, głównego ewangelizatora i apostoła narodu ormiańskiego oraz odmówiono Psalm 122: "Uradowałem się, gdy mi powiedziano: Pójdziemy do domu Pańskiego!"

Po przemówieniach odśpiewano po ormiańsku modlitwę "Ojcze nasz". Na zakończenie obaj zwierzchnicy Kościołów udzielili zebranym błogosławieństwa.

Franciszek i Garegin II znają się od lat. Zwierzchnik OKA odwiedzał Argentynę, gdzie żyje ponad 140 tys. diaspora ormiańska. Wtedy poznał kard. Jorge Mario Bergoglio, ówczesnego arcybiskupa Buenos Aires.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież i Garegin II modlili się w katedrze w Eczmiadzynie
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.