Papież: Jezus utożsamia się z maluczkimi

Fot. depositphotos.com
vaticannews.va / kb

W rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański Papież Franciszek przypomniał, że Jezus utożsamia się z najsłabszymi: biednymi, bezbronnymi i odsuniętymi na margines. Zaznaczył, że uczeń Chrystusa musi nie tylko zając się maluczkimi, ale także sam stać się jednym z nich.

Jak relacjonuje dla vaticannews.pl Łukasz Sośniak SJ papież zauważa, że w dzisiejszej Ewangelii widzimy niezwykłą reakcję Jezusa. Jest On oburzony i – co najbardziej zaskakujące – nie na faryzeuszy, którzy wystawiają Go na próbę pytaniami o to, czy rozwód jest zgodny z prawem, lecz postawą uczniów, którzy, chcąc Go chronić przed natłokiem ludzi, przeganiają dzieci, które pragną zbliżyć się do Jezusa.

Najpierw trzeba służyć najmniejszym

„Pan nie oburza się na tych, którzy się z nim kłócą, ale na tych, którzy chcąc uwolnić Go od trudu, oddalają od Niego dzieci. Dlaczego? Ponieważ Jezus utożsamia się z maluczkimi, naucza, że to właśnie im trzeba przede wszystkim służyć – podkreślił Ojciec Święty. – Ci, którzy szukają Boga, znajdują Go w maluczkich, w potrzebujących: nie tylko dóbr, ale także opieki i pociechy, jak chorzy, poniżeni, więźniowie, imigranci i więźniowie. On w nich jest. Właśnie dlatego Jezus jest oburzony: każda zniewaga wyrządzona maluczkiemu, biednemu, bezbronnemu, wyrządzona jest Jemu.“

DEON.PL POLECA

Franciszek zauważa, że Jezus żąda od nas nie tylko pomocy maluczkim, ale stania się jednym z nich.

Dla Boga nasza kruchość nie jest przeszkodą

„Nauczenie się bycia maluczkimi, potrzebującymi zbawienia, jest niezbędne do przyjęcia Pana. To pierwszy krok do otwarcia się na Niego. Często o tym zapominamy. W pomyślności wydaje nam się, że jesteśmy samowystarczalni, że nie potrzebujemy Boga. Jest to złudzenie, bo każdy z nas jest istotą potrzebującą, maluczkim – powiedział Franciszek. – Kiedy czujemy się maluczkimi w obliczu problemu – krzyża, choroby – kiedy doświadczamy znużenia i samotności, nie zniechęcajmy się. Opada maska powierzchowności i wyłania się nasza radykalna kruchość: to nasza wspólna kondycja, nasz skarb, ponieważ u Boga kruchość nie jest przeszkodą, lecz szansą. Sytuacje, które ujawniają naszą kruchość są uprzywilejowanymi okazjami do doświadczenia Jego miłości.“

Źródło: vaticannews.va / kb

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież: Jezus utożsamia się z maluczkimi
Komentarze (2)
JK
~Jerzy Kurt
23 października 2021, 17:42
Kto własny naród,poświęca dla ślepoty swego serca,ten jest w sercu i na duszy,pod zasłoną śmierci,bezduszny jak dobry łotr, który nie widzi,że głos z krzyża Jezusowego,przemawia do niego,jako ktoś większy,który mówi zejdź z krzyża i zobacz łzy ludu,którego cierpienie,to nie pragnienie Boga,ale matki, której radosc sprawia niesprawiedliwość społeczna, gdzie lichwa i zdiersstwo to system,litery prawa, która zmusza do do zabojstwa,bankructwa niewinnych rodzin,o których nikt się nie troszczy tylko z góry mówi,chodźcie za mną,a Jezus mówi chodź za mną,pokaże ci twoją miłość❤️
MM
~M. M.
4 października 2021, 13:32
I ta apeluje człowiek, który sam zamieszkuje w luksusowym hotelu wybudowanym za 20 mln euro (~90 milionów zł !!!) w którym posadzki i ściany są wyłożone najdroższymi marmurami a sam Franciszek wśród swoich apartamentów, obok sypialni ma pokój medyczny z najlepsza aparaturą diagnostyczno-medyczną. Propaganda, m.in. Deonu sprzedaje nam to w stylu, że Franciszek nie chciał zamieszkać w apartamentach Pałacu Watykańskiego i wybrał skromny domek św. Marty" i do tego te apartamenty nazywa się "celami dla kardynałów" itp kwiatki. Tak po katolicku, to ręce opadają wobec tej obłudy a może niewiedzy (tym gorzej). Budowę tego hotelu rozpoczęto za JP2, bo przyjeżdżający na konklawe kardynałowie, biedaczyny narzekali na duże pokoje, brak indywidualnych łazienek, osobnych WC i tym podobne "utrudnienia". A my katolicy Płacimy i za utrzymanie Pałacu Watykańskiego i za "skromny domek z celami" św. Marty :((