Papież oddaje cześć św. Ignacemu

Zobacz galerię
(fot. CTV)
CTV / slo

Ojciec Święty Franciszek celebrował rano Mszę świętą w rzymskim kościele del Gesù. Okazją do tego była przypadająca dziś uroczystość św. Ignacego - święta patronalnego jezuitów.

W wygłoszonej homilii papież podkreślił centralne znaczenie osoby Jezusa dla wszystkich jezuitów. Według Ojca Świętego Chrystusa można naśladować w pełni jedynie w Kościele. Kreatywność, innowacyjność i pójście na granice charakteryzują i wyróżniają misję jezuitów, ale tylko wtedy, gdy są one w zgodzie z nauczaniem Kościoła. - Tak, drogi poszukiwań, twórcze, tak, to jest ważne, iść w kierunku peryferii, tak wielu peryferii, do tego potrzeba kreatywności, ale zawsze we wspólnocie, w Kościele, ze świadomością przynależności, która dodaje odwagi, żeby iść dalej - mówił papież.

Homilia papieża Franciszka - zobacz

DEON.PL POLECA

Przyjęcie Jezusa za centrum swojego życia oznacza też czynne poszukiwanie i wykonywanie Jego woli, służenie Mu i Jego Kościołowi. - Dać się zdobyć przez Chrystusa, oznacza być cały czas ukierunkowanym na Niego, na to, co jest przede mną, na metę, którą jest Chrystus - mówił Ojciec Święty, parafrazując słowa listu świętego Pawła do Filipian.

Przywołując słowa Ewangelii "… kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa" (Łk 9, 23) Franciszek prosił także, by nie wstydzić się Chrystusa, ale by podążać za nim z całkowitym oddaniem.

Jeśli zaś, mówił Franciszek, powinniśmy się czegoś wstydzić to tylko naszych braków i niedomagań. - Patrząc na Jezusa, jak nas naucza św. Ignacy w I tygodniu Ćwiczeń Duchowych, patrząc na Chrystusa Ukrzyżowanego odczuwamy wstyd z powodu naszego niedomagania. To jest coś bardzo ludzkiego i szlachetnego - powiedział Franciszek. - Prośmy o łaskę uczucia wstydu, tego wstydu, który rodzi się z nieustannego dialogu miłosierdzia z nim, wstydu, który sprawia, że się czerwienimy w obliczu Jezusa Chrystusa, wstydu, który prowadzi nas do współodczuwania z Sercem Chrystusa, który stał się dla mnie grzechem (2 Kor 5, 21) - mówił papież.

Przywołując dwie postaci - św. Franciszka Ksawerego i ojca generała Pedro Arruppe - papież Franciszek podkreślał znaczenie wiernego trwania przy Bogu nawet w sytuacjach kryzysowych oraz modlitwy i zjednoczenia z Chrystusem. - Prośmy o łaskę, by zmierzch każdego z nas był podobny do tych obrazów - powiedział Ojciec Święty.

Środową poranną mszę świętą koncelebrowało z papieżem ok. 200 jezuitów. W tym generał Towarzystwa Jezusowego ojciec Adolfo Nicolas.

Św. Ignacy Loyola (1491-1556), którego uroczystość przypadła w środę, to założyciel i pierwszy generał Towarzystwa Jezusowego (zakonu jezuitów).

Więcej »

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież oddaje cześć św. Ignacemu
Komentarze (9)
B
brevis
1 sierpnia 2013, 00:24
Ludzie ogrnijcie się .... liturgia to gesty i postawa której brakuje papieżowi - a po za tym nie ucieszył on tradycjonalistów bo nie przywdział ornatu znanego z rytu rzymskiego.
K
Kristof
31 lipca 2013, 19:21
Chyba pierwszy raz widzę papieża Franciszka w tak zdobym ornacie. Istotnie, tradycjonaliści powinni to docenić, choć ja uważam, że dotychczas używane przez Franciszka szaty liturgiczne były skromne, ale jednocześnie bardzo eleganckie. Franciszek zachowuje równowagę - nie używa bogato zdobionych i wyszywanych drogimi kamieniami ornatów, ale nie zakłada też tandetnych brokatów z naciapanymi bez ładu i składu pasami.
A
aka
31 lipca 2013, 17:56
@wawa - nie opieraj się na interpretacjach portali i gazet, tylko na oficjalnym nauczaniu Koscioła. Jest takie, jakie jest. Jak Papież i biskupi zmienią KK, to będziesz miała problem - albo i nie.
H
HP
31 lipca 2013, 17:12
Nie uszukujmy: istnieją w Kościele dwoie tradycje odwołujące się do Apostołów. Wg jednej sakrament małżeństwa jest jeden i nie może być ponowiony nawet po smierci współmałżonka, gdyz jest to sakrament niezmiennej i wiecznejmiłości Chrystusa do swojego Kościoła. Natomiast jeśli małżeństwo się skończy śmiercia lub rozwodem, jest możliwy inny związek, po pokucie, ale już nie sakramentalny i zawierany w rycie pokutnym. Taka jest praktyka Kościołów Prawosławnych opierająca się na autorytecie Ojcówe wschodnich z św. Bazylim Wielkim, Doktorem Kościoła, na czele. Kościół na Zachodzie wybrał tradycje prawniczą, wg której małżeństwo jest sakramentem nie na wieki, ale tylko do śmierci współmałżonka, a potem można zawrzeń inne, też sakramentalne. Natomiast nie można zawrzeć żadnego po rozwodzie. I że są takie dwie tradycje nie ulega wątpliwości. A czy się to kumuś mieści w głowie, czy nie, to nie szkodzi, bo żadna tajemnica żadnego sakramentu w głowie się nie mieści.
A
amk
31 lipca 2013, 15:12
Zarówno Radio Watykańskie jak i Osservatore Romano opublikowały w CAŁOŚCI tekst rozmowy Franciszka z dziennikarzami na pokładzie samolotu wracającego z Rio (jak na razie tylko po włosku). Tekst można znaleźć na przykład tu: [url]http://www.news.va/it/news/papa-francesco-risponde[/url] Więc można sobie sprawdzić, co sobie różne media z tej rozmowy powybierały :)
W
wawa
31 lipca 2013, 11:47
Dziękuję za szybką odpowiedź, ale  mnie ona nie uspokoiła. Czy to znaczy, że Radio Watykańskie przekłamuje wypowiedź papieża? To tam nie autoryzuje się informacji, tylko daje się na antenę "jak leci"? Dlaczego po wywiadzie papieża jest tyle zamieszania, tyle niejasności? Co portal, co gazeta to inna interpretacja. Nie ukrywam, że się boję. I nie uspokoję się, dopóki sam papież nie powie, że nie ma mowy o rozwodach w KK i komunii dla rozwodników. W sprawie kapłaństwa kobiet powiedział jednoznacznie. Dlaczego w sprawie komunii dla rowodników i homoseksualistów już tej jednoznaczności brak. Wolę nie myśleć, co będzie jeśli jednak moje obawy się ziszczą. Proszę nie wyśmiewać mnie, że panikuję. To zbyt ważne, żeby zachować stoicki spokój.
F
Franek
31 lipca 2013, 11:42
"Zaskakujący fakt z życia papieża Franciszka 22.03.2013 r. http://wiadomosci.onet.pl/wideo/zaskakujacy-fakt-z-zycia-papieza-franciszka,123491,w.html zobacz ponownie CNN Dzięki publikacji amerykańskiego "New York Times" cały świat poznał zaskakujący fakt z życia papieża Franciszka. Chodzi o jego zachowanie sprzed kilku lat, kiedy w prywatnych rozmowach z argentyńskimi biskupami przekonywał, że Kościół powinien oficjalnie poprzeć związki partnerskie. Chodzi o wydarzenia z 2010 roku, kiedy w Argentynie doszło do szeregu protestów przeciwko wprowadzeniu tam małżeństw dla par homoseksualnych. Kardynał Bergoglio był wówczas jednym z głównych przeciwników takiego rozwiązania, a pomysły władz nazywał nawet "diabelskim ruchem". "New York Times" napisał jednak, że ówczesny prymas Argentyny, choć oficjalnie formułował całkiem inne wnioski, w prywatnych rozmowach przekonywał, że Kościół powinien poprzeć związki partnerskie. Taką tezę potwierdza też rozmówca CNN ks. Edward Beck. (GK) Tagi: CNN" "Wielu Moich wyświęconych sług nie będzie z początku od razu wiedziało, co się dzieje. Dopiero wtedy, gdy przeczytają listy od tych, który są na wysokich stanowiskach, znajdą się w trudnej sytuacji. Będą nalegać, aby Moi Święci, wyświęceni słudzy zaakceptowali tolerowanie grzechu. Będą mówić, że Bóg jest zawsze miłosiernym Bogiem i że kocha wszystkich. Tak, to jest prawda. Ale potem, polecą zaakceptowanie praw, które są obrzydliwością w Moich Oczach. Inni zostaną poproszeni o zaakceptowanie nowego rodzaju ceremonii, która zastąpi Msze i Obecność Mojej Świętej Eucharystii. Będzie to uważane za całościowe posunięcie, by połączyć wszystkich chrześcijan i inne religie w jedno. Będzie to początek końca." - cytat z: http://paruzja.info/grudzien-2012/701-23-12-2012-15-30-u-podstaw-wszystkiego-bedzie-lezalo-zniszczenie-komorki-rodzinnej
Grzegorz Kramer SJ
31 lipca 2013, 11:06
Oto co powiedziano w radiu watykańskim: „W obszernej konferencji prasowej Papież odniósł się również do poważniejszych kwestii, jak na przykład do sytuacji osób rozwiedzionych, które żyją w drugim związku. Franciszek przyznał, że na przykład tradycja prawosławna rozumie to inaczej. Daje drugą szansę. Zdaniem Ojca Świętego, żyjemy w epoce, która potrzebuje miłosierdzia. I tak też będzie trzeba podejść do tej kwestii. Papież będzie o tym rozmawiać z grupą ośmiu kardynałów, których uczynił swymi doradcami” - relacjonują dziennikarze Radia Watykańskiego. Będzie komunia ś. dla rozwodników? To znaczy, że będą rozwody w KK? Druga szansa, czyli ponowne małżeństwo. A więc współżycie w drugim związku nie jest grzechem? A jak rozumieć ten fragment: „A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo″. To jest portal prowadzony przez kapłanów. Błagam, wyjaśnijcie to szybko, bo zdumienie miesza się z trwogą. Co się dzieje? To wypowiedź z Radia Watykańskiego, a więc autoryzowana. ...Myślę, że przede wszystkim należy zachwac spokój i nie wyczytywać z tych słów czegoś, czego Papież nie powiedział. 
W
wawa
31 lipca 2013, 10:59
Oto co powiedziano w radiu watykańskim: „W obszernej konferencji prasowej Papież odniósł się również do poważniejszych kwestii, jak na przykład do sytuacji osób rozwiedzionych, które żyją w drugim związku. Franciszek przyznał, że na przykład tradycja prawosławna rozumie to inaczej. Daje drugą szansę. Zdaniem Ojca Świętego, żyjemy w epoce, która potrzebuje miłosierdzia. I tak też będzie trzeba podejść do tej kwestii. Papież będzie o tym rozmawiać z grupą ośmiu kardynałów, których uczynił swymi doradcami” - relacjonują dziennikarze Radia Watykańskiego. Będzie komunia ś. dla rozwodników? To znaczy, że będą rozwody w KK? Druga szansa, czyli ponowne małżeństwo. A więc współżycie w drugim związku nie jest grzechem? A jak rozumieć ten fragment: „A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo″. To jest portal prowadzony przez kapłanów. Błagam, wyjaśnijcie to szybko, bo zdumienie miesza się z trwogą. Co się dzieje? To wypowiedź z Radia Watykańskiego, a więc autoryzowana.