Papież podziękował grekokatolikom ukraińskim za ich "otwarcie ekumeniczne"

Papież podziękował grekokatolikom ukraińskim za ich "otwarcie ekumeniczne"
(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / sz

Uznanie dla "ekumenicznej otwartości" grekokatolików ukraińskich wyraził Franciszek w rozmowie z arcybiskupem większym kijowsko-halickim Swiatosławem Szewczukiem, którego przyjął 3 lipca na audiencji prywatnej w Domu św. Marty w Watykanie.

 
Odbyła się ona z inicjatywy zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) w związku z obchodami 1030. rocznicy Chrztu Rusi - Ukrainy. Omawiano również perspektywy pojednania polsko-ukraińskiego a papież otrzymał książkę-wywiad z abp. Szewczukiem "Dialog leczy rany", którą nazwał "ważnym wkładem do leczenia ran przeszłości w stosunkach między obu narodami". Poinformowała o tym służba prasowa Sekretariatu Głowy UKGK w Rzymie.
 

Nawiązując w rozmowie z Ojcem Świętym do zagadnienia tzw. uniatyzmu abp Szewczuk przypomniał, że UKGK już w 1993 przeżył proces przyjęcia Porozumienia z Balamandu z czerwca tegoż roku i - stosownie do jego postanowień - odrzuca uniatyzm jako sposób osiągania jedności w Kościele Chrystusowym. "Szczególnie oczywisty jest fakt, że największym aktem uniatyzmu w XX wieku był Pseudosobór Lwowski z 1946 [na którym na żądanie władz sowieckich zlikwidowano Kościół greckokatolicki a jego wyznawców wcielono siłą do Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego - KAI]" - podkreślił arcybiskup większy kijowsko-halicki.

DEON.PL POLECA

Jego zdaniem oskarżanie UKGK o uniatyzm z powodu ich aktywnego stanowiska ekumenicznego i dążenia do poszukiwania dróg do pojednania z prawosławiem jest niczym innym jak manipulowaniem prawdą - stwierdza oświadczenie Sekretariatu. Za zwierzchnikiem UKGK podkreśla, że wschodnie Kościoły katolickie same w sobie nie są "jakimś sposobem", ale "żywymi członkami Kościoła Chrystusowego, którzy nie tylko mają prawo do istnienia, ale są powołani do działalności misyjnej i ewangelizacyjnej".

Gość z Ukrainy opowiedział Ojcu Świętemu o bolesnym rozłamie między prawosławnymi w tym kraju i o licznych "haniebnych faktach instrumentalizacji sakramentów świętych, zwłaszcza chrztu, do obniżenia lub zaprzeczania chrześcijańskiej tożsamości niektórych wyznań" - czytamy w oświadczeniu.

W czasie spotkania abp Szewczuk jeszcze raz przedstawił papieżowi stanowisko swego Kościoła wobec rozmów, toczących się między Kościołami prawosławnymi a Patriarchatem Konstantynopolskim w sprawie uleczenia podziałów i zjednoczenia prawosławia ukraińskiego. "Pozytywnie oceniamy wysiłki na rzecz przezwyciężenia tego rozłamu zgodnie z prastarą zasadą: salus animarum lex suprema est [zbawienie dusz jest najwyższym prawem]. Jednocześnie uważamy te procesy za wewnętrzną sprawę strony prawosławnej i w żadnym wypadku nie mieszamy się w nie i nie uczestniczymy w ich prowadzeniu" - zapewnił zwierzchnik UKGK. Wyraził też przekonanie, że władza świecka winna zagwarantować warunki niezbędne dla swobodnego rozwoju wszystkich Kościołów na Ukrainie, uznając przy tym za niedopuszczalne "traktowanie przez państwo jakiegokolwiek Kościoła jako państwowego".

Abp Szewczuk zapewnił Ojca Świętego, że UKGK będzie towarzyszyć duchowo jemu i wszystkim uczestnikom wspólnej modlitwy ekumenicznej o pokój na Bliskim Wschodzie, która odbędzie się 7 lipca we włoskim Bari. Pаpież zapewnił, że podczas tej modlitwy on również będzie pamiętał o Ukrainie. Poparł też inicjatywę arcybiskupa w sprawie przeprowadzenia w przyszłym roku w Rzymie spotkania katolickich Kościołów wschodnich i zapewnił o swoim udziale w nim. Głównym tematem tego wydarzenia ma być "Ekumeniczna misja wschodnich Kościołów katolickich".

Papież podziękował ponadto Kościołowi greckokatolickiemu za jego aktywny udział w rozbudowie społeczeństwa ukraińskiego na zasadach społecznej nauki Kościoła katolickiego, za jego niemieszanie się w procesy polityczne i za pielęgnowanie prawdziwego patriotyzmu chrześcijańskiego, którego w żadnym wypadku nie wolno instrumentalizować ani manipulować nim, aby osiągnąć określone cele kościelne czy ideologiczne. Franciszek wysoko ocenił odcinanie się UKGK od skrajnego nacjonalizmu oraz potępianie przezeń faktów ksenofobii i rasizmu.

"Wyraził także swą bliskość z narodem ukraińskim, który jako ofiara niesprawiedliwej agresji przeżywa bolesny okres swej historii. Zapewnił ich o swej modlitwie i stałej pamięci" - głosi oświadczenie Sekretariatu Głowy UKGK.

Szczególną uwagę Franciszek poświęcił pojednaniu polsko-ukraińskiemu, zwłaszcza w roku, w którym oba narody obchodzą jubileusze: stulecia odnowienia swej państwowości i 75. rocznicy tragedii wołyńskiej. Podziękował abp. Szewczukowi za książkę "Dialog leczy rany", która - według niego - "jest ważnym wkładem w leczenie ran przeszłości w stosunkach między obu narodami. "Papież poparł ideę przygotowania tekstu wspólnego przesłania między Kościołem rzymskokatolickim a UKGK w Polsce i na Ukrainie oraz ogłoszenia św. Jana Pawła II patronem pojednania polsko-ukraińskiego" - stwierdza komunikat.

Ojciec Święty wyraził uznanie dla grekokatolików ukraińskich za ich męczeństwo "jako wyznanie wiary chrześcijańskiej oraz świadectwo tego, że namiestnik Apostoła Piotra ma szczególną misję służenia jedności między chrześcijanami" - głosi dokument UKGK. Podkreślono, że Franciszek zapewnił swego gościa o poparciu dla tego Kościoła oraz wyraził wdzięczność za jego dynamiczny rozwój i otwarcie ekumeniczne. "Papież zgodził się, że jakiekolwiek zarzuty pod adresem UKGK w sprawie uniatyzmu są całkowicie bezpodstawne" - stwierdza na zakończenie komunikat Sekretariatu Głowy UKGK w Rzymie.

Na zakończenie audiencji abp Szewczuk podarował Franciszkowi książkę "Prześladowani za prawdę", wydaną przez Ukraiński Uniwersytet Katolicki we Lwowie i poprosił o jego błogosławieństwo dla narodu ukraińskiego.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież podziękował grekokatolikom ukraińskim za ich "otwarcie ekumeniczne"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.