Papież przestrzegł przed instrumentalnym wykorzystywaniem Boga
Przed instrumentalnym wykorzystywaniem Boga, by troszczyć się o swoje prywatne interesy przestrzegł papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę "Anioł Pański".
Komentując scenę wypędzenia przez Jezusa przekupniów ze świątyni jerozolimskiej, Ojciec Święty wyjaśnił, że to "stanowcze działanie" nie było "naznaczone przemocą" i "nie wywołało ingerencji strażników porządku publicznego".
>> Przeczytaj cały tekst dokumentacji
- Było rozumiane jako działanie typowe dla proroków, którzy często potępiali w imię Boga nadużycia i wykroczenia - stwierdził papież.
Uczniowie Jezusa rozumieli to wydarzenie zgodnie z tekstem biblijnym zaczerpniętym z Psalmu 69: "Gorliwość o dom Twój pożera Mnie".
- Gorliwość dla Ojca i Jego domu doprowadzi Go aż na krzyż: Jego gorliwość jest gorliwością miłości prowadzącej do ofiary, a nie fałszywą gorliwością, która zakłada, iż służy Bogu przez przemoc - wskazał Franciszek.
Zaznaczył, że "postawa Jezusa opisana w dzisiejszym fragmencie Ewangelii zachęca nas do przeżywania naszego życia nie w poszukiwaniu naszych korzyści i interesów, ale dla chwały Boga, który jest miłością".
- Jesteśmy wezwani, aby zawsze pamiętać o tych mocnych słowach Jezusa: "nie róbcie z domu Ojca mego targowiska". Pomagają nam odrzucić zagrożenie uczynienia z naszej duszy, będącej mieszkaniem Boga, targowiska, żyjąc w nieustannym poszukiwaniu naszego zysku, a nie wielkoduszną i solidarną miłością - powiedział Ojciec Święty.
Dodał, że "to nauczanie Jezusa jest zawsze aktualne, nie tylko dla wspólnot kościelnych, ale także dla poszczególnych osób, dla wspólnot obywatelskich i dla społeczeństwa. Wspólna jest bowiem pokusa wykorzystywania dobrych działań, niekiedy koniecznych, by troszczyć się o interesy prywatne, jeśli nie wręcz nielegalne.
Jest to poważne niebezpieczeństwo, zwłaszcza gdy wykorzystuje instrumentalnie samego Boga i należny Jemu kult lub służenie człowiekowi będącego Jego obrazem. Dlatego właśnie Jezus użył tych "stanowczych sposobów", aby nami wstrząsnąć w obliczu tego śmiertelnego zagrożenia - podkreślił papież.Wezwał na zakończenie, by "uczynić z Wielkiego Postu dobrą okazję do uznania Boga za jedynego Pana naszego życia, usuwając z naszego serca i naszych dzieł wszelkie formy bałwochwalstwa".
Skomentuj artykuł