Papież spotkał się rozwiedzionymi kobietami

Franciszek przyjął na prywatnej audiencji 35 rozwiedzionych lub żyjących w separacji kobiet z hiszpańskiej diecezji Toledo. Papież poprosił o spotkanie, po przeczytaniu listu opisującego ich sytuację.

W zeszłym roku biskup Toledo Braulio Rodríguez przekazał papieżowi list od kobiet z "Grupy Świętej Teresy", prowadzonej przez diecezjalną Komisję Rodziny i Życia. Franciszek po przeczytaniu zaprosił kobiety na prywatną audiencję.

Franciszek mówił o tym, że przez swoje doświadczenie mogą pomóc innym kobietom, które cierpią z powodu separacji czy rozwodu - mówiła Isabel Díaz, która brała udział w spotkaniu. Według niej, papież powtarzał, że Kościół wita nas z otwartymi rękami. - Czułam się jak na spotkaniu naszej grupy w Toledo z ta różnicą, że papież był z nami. Hojny, pokorny i kochany papież, którego bardzo chciałam przytulić - dodała Isabela Díaz.

- Papież zachęcał je do przebaczenia i pójścia dalej przez życie, nie rozpamiętywania urazów. Mówił, że nie mają "powołania do zranienia" - mówił ks. Miguel Garrigós, który koordynuje spotkania grupy świętej Teresy. - Papież powiedział, że musimy przyzwyczaić się do życia z blizną, ponieważ ona daje nam godność, gdyż kryje się za nią cierpienie. Przykładem są zmarszczki starszych ludzi, które dodają godność tym, którzy je mają - dodał kapłan. Ksiądz Garrigós powiedział również, że papież Franciszek poprosił grupę o przeczytanie adhortacji apostolskie "Amoris Laetitia", a szczególnie rozdziału czwartego zatytułowanego "Miłość w małżeństwie".

- To było błogosławieństwo, płakałam z radości- mówiła Isabela Díaz. - Już dawno temu wybaczyłam mojemu mężowi i modlę się za niego - dodała.

Spotkania grupy Matki Teresy w parafii San Juan de la Cruz w Toledo odbywa się co miesiąc. Kobiety przybywają, aby leczyć rany, ale przede wszystkim, jak mówią, przychodzą, aby odkryć Boga. Jedna z nich, Esperanza Gomez-Menor, która rozstała się z mężem cztery lata temu, postanowiła podczas Roku Miłosierdzia pójść do spowiedzi i pojednać się Bogiem. - To było wspaniałe dwie i pół godziny rozmowy, podczas której razem z księdzem płakaliśmy i śmialiśmy się. Czułem, że rozładowuje wszystko co było złe we mnie. Po spowiedzi czułam, że Bóg jest przy mnie, podnosi mnie za rękę i pomaga mi kontynuować życie - mówiła Esperanza.

Biskup Rodríguez, który również był obecny na audiencji, podkreślił, że spotkanie odbyło się w "bardzo w miłej atmosferze". Trwało ono półtorej godziny, a kobiety "nawiązały dialog z Ojcem Świętym poprzez szereg pytań". Według arcybiskupa papież podziękował im za przybycie do Rzymu, gdy "w rzeczywistości to my jesteśmy tymi, którzy są wdzięczni, ponieważ [spotkanie] było czymś, czego nie można kupić".

Uczestniczki spotkania przekazały papieżowi książkę, która osobiste listy, które kobiety napisały specjalnie dla Franciszka. W książce znajdowały się również rysunki ich dzieci.

Grupa świętej Teresy dostarczana nie tylko pomocy duchowej, ale także materialnej. Niektóre z tych kobiet pozostały praktycznie na ulicy po rozwodzie. Kobiety mogą liczyć na wsparcie materialne ze strony grupy jak i Caritasu.