Papież: w ten sposób każdy może ożywić Kościół
"Również Kościół żyje dialogiem z mężczyznami i kobietami wszystkich czasów, aby zrozumieć potrzeby, które tkwią w sercu każdej osoby i przyczynić się do osiągnięcia dobra wspólnego" - powiedział Franciszek podczas dzisiejszej nadzwyczajnej audiencji jubileuszowej w Watykanie.
Wzięli w niej także udział uczestnicy Pielgrzymki Narodowej Polaków do Rzymu. Słów papieża na placu św. Piotra wysłuchało około 93 tys. wiernych.
<<Przeczytaj pełny tekst papieskiej katechezy>>
W swojej katechezie papież wyszedł od sceny rozmowy Jezusa z Samarytanką (J 4,6-15), zaznaczając że dialog jest bardzo ważnym aspektem miłosierdzia. Pozwala on bowiem ludziom poznać się nawzajem i zrozumieć wzajemne potrzeby, będąc oznaką wielkiego szacunku.
Jest on także wyrazem miłości, pomagając w poszukiwaniu i dzieleniu się dobrem wspólnym. Ponadto zachęca nas, byśmy postrzegali drugą osobę jako dar Boży, który jest dla nas wyzwaniem i chce być respektowanym.
Ojciec Święty przestrzegł przed postawami dominacji, braku wzajemnego wysłuchania siebie i wskazał, że prawdziwy dialog wymaga chwil milczenia, w których trzeba pojąć niezwykły dar obecności Boga w bracie. Postawa taka może pomóc w przezwyciężaniu nieporozumień w rodzinie, edukacji, czy środowisku pracy.
"Również Kościół żyje dialogiem z mężczyznami i kobietami wszystkich czasów, aby zrozumieć potrzeby, które tkwią w sercu każdej osoby i przyczynić się do osiągnięcia dobra wspólnego" - zapewnił Franciszek. Wskazał na potrzebę dialogu w odniesieniu do ochrony środowiska naturalnego a także między wyznawcami różnych religii.
Papież zaznaczył, że "wszelkie formy dialogu są wyrazem wielkiej potrzeby miłości Boga, który wychodzi na spotkanie wszystkich i w każdym człowieku zasiewa ziarno swej dobroci, aby mógł on współpracować w Bożym dziele stwórczym. Dialog obala mury podziałów i nieporozumień; tworzy mosty komunikacji i nie pozwala, aby ktokolwiek się izolował, zamykając się w swoim własnym małym świecie".
"Poprzez dialog, możemy sprawić, by wzrastały znaki Bożego miłosierdzia i uczynić je narzędziami akceptacji i szacunku" - zakończył swoją katechezę Ojciec Święty.
Skomentuj artykuł