Papież wezwał mafiosów do nawrócenia
Proszę was: zmieńcie swoje życie, nawróćcie się i przestańcie czynić zło - zaapelował 21 marca wieczorem Franciszek do osób związanych z mafią i jej przestępczymi czynami.
W położonej nieopodal Watykanu parafii św. Grzegorza VII papież wziął udział w czuwaniu modlitewnym. Odbyło się ono w przeddzień obchodzonego od 1996 r. we Włoszech dnia pamięci o ofiarach mafii z inicjatywy założonego w 1995 r. przez ks. Luigiego Ciottiego stowarzyszenia Libera. W nabożeństwie uczestniczył m.in. były sekretarz generalny episkopatu Włoch, obecnie biskup diecezji Latina-Terracina-Sezze-Priverno - Mariano Crociata.
Ojca Świętego powitał miejscowy proboszcz o. Paolo Maiello OFM. Następnie Stefania Grasso, krewna jednej z ponad 900 ofiar tej przestępczej organizacji, wyraziła nadzieję, że walka z mafią i korupcją może być skuteczna a sytuacja może się zmienić.
Pozdrawiając papieża ks. Luigi Ciotti zaznaczył, że w spotkaniu bierze udział jedynie niewielka część rodzin ofiar mafii. Podkreślił, że wśród zabitych jest 80 dzieci, wiele osób sprawiedliwych i dobrych obywateli. Trzeba do tego dodać ofiary wypadków przy pracy, w warunkach wyzysku, z pogwałceniem zasad bezpieczeństwa, ofiary narkomanii, handlu ludźmi i prostytucji. Wyraził ubolewanie, że nie zawsze ludzie Kościoła potrafili stawić czoło temu zjawisku, choć na liście ofiar mafii są także duchowni. Podkreślił odważne wystąpienia papieży - bł. Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka.
Następnie przedstawiciele rodzin odczytali nazwiska 842 osób zamordowanych w minionych latach przez mafie. Podkreślono przy tym, że nie wszystkie ofiary udało się poznać z nazwiska. Po chwili milczenia odczytano fragment Ewangelii wg św. Mateusza 5,1-12, mówiący o ośmiu błogosławieństwach.
Z kolei zabrał głos Ojciec Święty, dziękując za możliwość wzięcia udziału w tym spotkaniu. Wyraził nadzieję, że poczucie odpowiedzialności zwycięży nad korupcją, by uzdrowić zachowania i stosunki społeczne, dodając, że z serca może się zrodzić sprawiedliwość. Zapewnił o swej pełnej łączności z uczestnikami czuwania zarówno dziś, jak i podczas jutrzejszego Dnia Pamięci i Zaangażowania, który odbędzie się w Latinie koło Rzymu a także o swej modlitwie za ofiary mafii i ich rodziny.
Na zakończenie papież zwrócił się do nieobecnych - mafiosów z bardzo osobistym wezwaniem. "Zmieńcie swoje życie, pokutujcie, przestańcie czynić zło, modlimy się za was. Proszę was o to na kolanach, to dla waszego dobra, bo życie, które prowadzicie obecnie, nie da wam przyjemności, radości, szczęścia. Władza, pieniądze, jakie dziś macie, tyle brudnych interesów wielu przestępstw mafijnych, pieniądze i władza splamione krwią - tego nie weźmiecie ze sobą w życie przyszłe. Nawróćcie się, jest jeszcze czas, aby nie skończyć w piekle, co was czeka, jeśli będziecie żyli tak dalej. Mieliście mamę i tatę, pomyślcie o nich i zapłaczcie" - zaapelował papież Franciszek.
Po tej wypowiedzi ks. L. Ciotti przekazał Ojcu Świętemu białą stułę, której używał ks. Giuseppe Diana, zamordowany przez mafię dokładnie 20 lat temu. Papież założył ją na siebie, po czym udzielił wszystkim obecnym błogosławieństwa apostolskiego. Po nabożeństwie rozmawiał krótko z kilkunastoma obecnymi na nim duchownymi i świeckimi, krewnymi ofiar mafii.
Założone przez ks. Ciottiego stowarzyszenie Libera zrzesza ok. 1300 włoskich organizacji walczących z mafiami, takimi jak cosa nostra na Sycylii, ’ndrangheta w Kalabrii i camorra w Kampanii.
Skomentuj artykuł