Papież zadzwonił do włoskiego studenta

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
PAP / mh

"Mówi papież Franciszek, mówmy sobie na ty"- tak przedstawił się biskup Rzymu dzwoniąc do domu 19-letniego studenta z Padwy. "Śmialiśmy się i żartowaliśmy przez osiem minut"- powiedział Stefano Cabizza relacjonując swą rozmowę telefoniczną z papieżem.

Student inżynierii opowiedział dziennikowi "Il Gazzettino", że nie mógł uwierzyć, gdy usłyszał głos Franciszka w telefonie. Wcześniej, podczas wizyty w Castel Gandolfo, młody Włoch zostawił przy bramie do papieskiej rezydencji list do Franciszka z prośbą o jego przekazanie. Kilka dni później papież do niego zadzwonił. Udało mu się to dopiero za drugim razem, bo wcześniej Stefano nie było w domu.
"Powiedział mi, że Jezus i Apostołowie mówili sobie na ty i prosił mnie, by modlić się także za niego" - ujawnił włoski student.
To kolejna już informacja o telefonie papieża. Franciszek osobiście dzwoni do swych współpracowników i kardynałów, do dawnych znajomych w Rzymie i Argentynie, a niekiedy do autorów listów, jakie do niego piszą.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież zadzwonił do włoskiego studenta
Komentarze (16)
K
Katrinocen
22 sierpnia 2013, 21:45
No coz, kwestia "tykania" jest dla mnie drugorzedna... Czuje serdechem, ze to prawdziwie Bozy maz, ten nasz Francesco kochany...Niech mu Pan blogoslawi i strzeze, Amen
F
f
22 sierpnia 2013, 16:14
O rany! Ale pitolenie! Może i zadzwonił, ale co z tego? Rozumiem, że takie "niusy" muszą być na Onecie. Przeciez nie napiszą, że Papież głosi nauki Jezusa Chrystusa. Ale Wy moglibyście sobie darować. Bo to takie "upupianie" Papieża. ... co z tego? studentowi było miło, że F PP odpowiedział na jego list i to w taki sposób...
R
ravenelle
22 sierpnia 2013, 15:57
Z zastrzeżeniem, że studencina mógł z wrażenia wiele przekręcić i że ostatecznie od "tykania" papieża świat sie nie zawali, wszystkich którzy popadli w kolejny napad bałowchwalstwa względem Franciszka chciałem zapytać:  jeśli to prawda, to jaką Ewangelię zna Franciszek? Skąd wziął to "Jezus i apostołowie mówili sobie na ty"? Dla sprawdzenia proszę np Mk 4,38 i J 1,38 a o samym stosunku Jezusa do sprawy Mt 26,18 i zwłaszcza J 13,13.
K
Kuba
22 sierpnia 2013, 15:39
@rzymianin - nie wiesz, że to zawsze osoba starsza lub wyższa w hierarchii musi wyjść z taką propozycją? co innego, gdyby to student zaproponował.. nie widzę też nic, co by miało tutaj deklasować JPII, ponieważ on i tak przełamał wiele lodów jak na tamte czasy - każdy jest trochę inny
I
iw
22 sierpnia 2013, 15:10
O rany! Ale pitolenie! Może i zadzwonił, ale co z tego? Rozumiem, że takie "niusy" muszą być na Onecie. Przeciez nie napiszą, że Papież głosi nauki Jezusa Chrystusa. Ale Wy moglibyście sobie darować. Bo to takie "upupianie" Papieża.
AC
Anna Cepeniuk
22 sierpnia 2013, 15:07
~Rzymianin - może napisz artykuł o "szacunku" - to podyskutujemy - co? A tutaj może napisz jakie jest Twoje zdanie w odniesieiu do powyższego tekstu. Jestem ciekawa Twojego zdania.... Pozdrawiam
R
rzymianin
22 sierpnia 2013, 14:27
Po pierwsze to taki News, którego nie można potwierdzić, jak wiele innych, np. o tym natchnieniu wewnętrznym papieża B XVI o abdykacji. Po drugie, troche dziwne, że ludzie tak zaraz publicznie ujawniają prywatne rozmowy. Papież nie może temu ani zaprzeczyć, ani potwiedzić. Po trzecie, ci ktorzy piszą tak od razu komentarze pochwalne na temat przejścia na "ty" Papieża ze studentem, nie uświadamiają sobie, że tym samym jakby deklasują JP II i innych papieży, że to niby on nie sa tak bliscy ludziom, co nie jest przecież prawdą. Po trzecie, szacunek dla kogoś wcale nie musi się wyrażać w zwrocie przez "ty". Bo można kogoś bardzo szanować i zwracać sie do niego np. przez "pan" pani","profesor" itp. Także "ojciec święty", a można mówić przez "ty" nie nie mieć żadnego szacunku. To zależy od człowieka. No i na koniec, ci ktorzy są tak bardzo "za" mówieniem sobie przez "ty", i radzą innym tak robić, zwłaszcza nam w Kościele katolickim, niech najpierw sami spróbują wyjśc z tym do swoch szefów w pracy, do prezydetna RP, premiera, innych ważnych osobistości, zwłaszcza, od których są zależni, i wtedy niech przyjdą i podzielą się spostrzeżeniami. Dopiero potem niech radzą kiedy i komu mówić mamy przez "ty". Pozdrawiam z szacunkiem wszystkich. 
C
cogito
22 sierpnia 2013, 14:16
A jednak... Jeśli Papież nie wpisuje się w nasze wyobrażenia o Kościele - tym gorzej dla Papieża! Niektórzy to jednak jak w pierścień nie pocałują to uważają spotkanie z hierarchą za uboższe coś istotnego.
A
Alfista
22 sierpnia 2013, 14:08
Nareszcie. Trochę powietrza. Papież dzwoni do apostołów. Biskupi tańczą, a bracia zakonni występują na scenie z utworem Lady Gagi. O taki Kościół chodziło, cały czas chodziło, a komu...? Niech każdy sobie odpowie.
AC
Anna Cepeniuk
22 sierpnia 2013, 13:28
Bogu niech będą dzięki za Papieża Franciszka...... Eminencje i świątobliwości ~Beniaminie zostaną niestety.... i to raczej długo..... Przynajmniej tak długo dopóki nie wymrą Ci, którzy się do nich tak zwracają.... i nie śmią nawet pomyśleć, ze może być inaczej... U nas bowiem za normalne zachowanie przyjmuje się, że ksiądz nie kłania się pierwszy spotykając kobietę, którą np zna z parafii... i to starszą od siebie..... A okazuje się (sprawdziłam u żródła), że w seminarium ich uczą (dobrych manier), że jako mężczyzna kłania sie pierwszy... i tyle.... Oczywiscie nie wszyscy.....
I
Ivi
22 sierpnia 2013, 13:28
Kochany Papiez,chetnie odebralabym telefon od Niego :-) westchnienie zostaje ... cuda sie zdarzaja :)
B
Beata
22 sierpnia 2013, 13:15
Chwała Bogu  że dał mam papieża Franciszka który uczy nas pokory ubóstwa i miłości do drugiego człowieka. Swoją postawą pokazuje kapłanom i mam świeckim że w życiu nie są ważne " tytuły" nadane przez ludzi ale służba im a także że dzięki tytuławi nie da się zdobyć szacunku. Szacunek zyskać tylko można przez służbę bliźniemu.
A
Antek
22 sierpnia 2013, 12:43
Trochę mi szczenka opadła.. JUż wiem w czyjej intencji będzie dzisiejsza modlitwa. ... Zawsze trzeba modlić się za młodych (także studentów) - potrzebują naszej modlitwy i wsparcia!
G
Gość
22 sierpnia 2013, 12:28
Zaraz ujawni sie Terlikowski i napisze co papież chciał nam tym gestem powiedzieć. Przede wszystkim abyśmy w żadnym wypadku nie mówili per "ty" do jakiegokolwiek kapłana.
22 sierpnia 2013, 12:18
A co z ekscelencjami,eminencjami czy świętobliwościami? Panie dziękuję Ci za Franciszka
E
Elizabeth
22 sierpnia 2013, 12:10
Trochę mi  szczenka opadła.. JUż wiem w czyjej intencji będzie dzisiejsza modlitwa.