Proroczy gest papieża Franciszka w Bolonii. Tak realizują się słowa Ewangelii

(fot. PAP/EPA/OSSERVATORE ROMANO/HANDOUT)
KAI / sz

Gestem proroczym nazywa Alberto Melloni zgodę papieża Franciszka na to, aby w czasie wizyty w dużym ośrodku dla imigrantów Bolonii założyć na rękę żółtą bransoletkę, taką samą, jak oni, z numerem 390003.

W geście tym, pisze włoski historyk na łamach rzymskiego dziennika "La Repubblica", "jest proroctwo Ewangelii św. Jana ('Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam' J 21, 18)".

Papież Franciszek: w każdym cudzoziemcu widzę Jezusa Chrystusa pukającego do naszych drzwi >>

DEON.PL POLECA

"Prorocza moc" - pisze komentator, zawarta w tym numerze 390003. "nie wyczerpała się w ośrodku dla uchodźców. Odbiła się niejako echem w przemówieniu do Uniwersytetu w Bolonii, gdzie Franciszek zwrócił się do najstarszej uczelni na świecie. Byłe to przemówienie dalekie od tych okolicznościowych, jakie wygłaszano w ubiegłych dziesięcioleciach". Co więcej, dodaje profesor Melloni, który sam jest wykładowcą na tej uczelni, Franciszek przemawiał na "swoim" uniwersytecie, gdyż - jak przypomina - "w historii papiestwa bulle papieskie wchodziły w życie, gdy zaczynano uczyć o nich w Bolonii, nie kiedy podpisywane były w Rzymie".

"A w Bolonii - zauważa włoski publicysta - Franciszek wniósł wkład w pojęcie prawa postmodernistycznego, wymieniając trzy prawa - prawo do kultury, prawo do nadziei, prawo do pokoju - które przekazał studentom i ich nauczycielom".

Mówiąc o prawie do pokoju Franciszek powiedział, że Kościół nie jest "neutralny, ale opowiada się za pokojem". W tych słowach włoski historyk Kościoła dopatrzył się echa wypowiedzi kard. Giacomo Lercaro, arcybiskupa Bolonii w latach 1952-1968: "Kościół nie może być neutralny w obliczu zła, z jakiejkolwiek by ono nie pochodziło strony: jego życiem nie jest bezstronność, lecz proroctwo".

Muzułmanie na papieskiej modlitwie Anioł Pański. Wręczyli mu wyjątkowy apel >>

Sędziwy kardynał zapłacił za te słowa utratą urzędu, wspomina Alberto Melloni. Po czym komentarz swój kończy następującą uwagą: "Przyjmując papieża, zarówno arcybiskup Zuppi, jak i rektor Ubertini, przywołali innego Franciszka, który przybył do Bolonii w 1222: który przepowiadał modus concionandi i rozumieli go wszyscy. Drugi Franciszek, który był wczoraj w Bolonii, sięgnął do tego modus. I został zrozumiany".

* * *

W czasie Światowych Dni Młodzieży papież Franciszek poprosił Polaków, by przyłączyli się do modlitwy za uchodźców. Tydzień modlitwy za uchodźców trwa od 1 do 8 października.

Przyłącz się do inicjatywy i zaproś znajomych do udziału w modlitwie [kliknij w baner]:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Proroczy gest papieża Franciszka w Bolonii. Tak realizują się słowa Ewangelii
Komentarze (2)
MA
Marian a
2 października 2017, 14:55
Nie pozwolimy z Europy zrobić drugiej Afryki!
2 października 2017, 14:28
Zaraz proroczy... Ja tam widzę jak jakiś gość próbuje zajumać papie pierścień rybaka,zaś papa usiłuje założyć mu dźwignię.