Rośnie popularność papieskiego Twittera

(fot. PAP/EPA/JEON HEON-KYUN / POOL)
KAI / pk

Już 15 mln użytkowników Twittera śledzi wpisy papieża Franciszka, publikowane w dziewięciu językach. Papieskie konto @Pontifex jest najczęściej odwiedzane w wersji hiszpańskiej (6,48 mln), angielskiej (4,36 mln) i włoskiej (1,867 mln). Wersja polska przekroczyła 14 sierpnia 250 tys. użytkowników.

Jeszcze dwa miesiące wcześniej, 17 czerwca, wpisy Franciszka śledziło 14 mln użytkowników Twittera. Ich znaczący wzrost spowodowała publikacja na koncie angielskojęzycznym tweetów po koreańsku, związanych z wizytą papieża w Korei Południowej.

Pierwszy tweet na @Pontifex został opublikowany 12 grudnia 2012 r., a więc jeszcze za pontyfikatu Benedykta XVI. W ostatnim dniu jego pontyfikatu korzystało z niego ponad 3 mln użytkowników. Już dwa dni po wyborze Franciszka ich liczb wzrosła do 4 mln, a w październiku 2013 r. - przekroczyła 10 mln.

DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Rośnie popularność papieskiego Twittera
Komentarze (3)
OP
oficjalne prawa
18 sierpnia 2014, 16:36
a na końcu, kochani, to także i deon, który z "niezależnego" jakim miał być na początku, stał się propagandą medialną walczącą ze swoimi pod religilnymi auspicjami. Na szczeście i oni muszą działać "na zasadzie polskiego prawa" (konkordat) oraz z "poszanowaniem praw człowieka". Tak tylko przypominam.
(R
(nie)oficjalne RV
18 sierpnia 2014, 16:23
zresztą podobnie jak Radio Vatykańskie to wcale nie jest oficjalna wykładnia informacji Watykańskich, ale wypadkowa interesów osób i lokalnych instytycji religijnych, którzy jedynie na zasadzie PR podszywają się pod religijne autorytety, by przemycić swoje poglądy. Oczywiście z czymś co się wydarzyło, ale robią to używając sloganu Watykańskiego.
O
observator
18 sierpnia 2014, 14:44
tylko ktoś nie znający się na Pr może wymyśeć oficjalny twitter Papieża po angielsku (Papież Franciszek sam powiedział, że nie mówi w tym języku), a inne z końcówką. Większość z tych "papieskich twittów" to slogany w religijnej formie skomponowane przez dawne niemieckie medialne układy (od Benedykta XVI), w kontekście wydarzeń aktualnej amerykańskiej polityki, bo to prowadzi Amerykanin. Dlatego też entuzjazm po tych twittach jest coraz mniej widoczny, bo są po prostu mało autentyczne. Ogólnie, nie lubię "oficjalnych kont" na Twitterze obsługiwane przez kogoś innego. Jeżeli ktoś tam jest to powinien być sobą. Takie osobiste konta, jako wyraz szacunku do swoich odbiorców, posiadają wielu ważnych ludzi Kościoła czy też polityki. Lepiej by były gdyby Papież miał jedno konto na Twitterze i sam je obsługiwał (w swoim ojczystym języku, czy tym w którym On sam się posługuje).