"Statystyki są szokujące". Papież apeluje o walkę z plagą, która niszczy nasze rodziny

(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / kw

Do walki z "plagą przemocy domowej" wezwał papież Franciszek w przesłaniu na obchody Dnia Życia, organizowane 16 czerwca przez episkopat Anglii i Walii.

Ofiarą przemocy domowej pada tam jedna czwarta kobiet i jedna szósta mężczyzn. Co tydzień z rąk swych obecnych lub byłych partnerów giną średnio dwie kobiety.

Przesłanie, wystosowane w imieniu Franciszka przez Sekretariat Stanu Stolicy Apostolskiej, wzywa, by w obliczu zawstydzających przypadków znęcania się wzmóc wysiłki we wspieraniu "najbardziej bezbronnych braci i sióstr" i w zwalczaniu wszelkich form wykorzystywania.

DEON.PL POLECA

Dla tysięcy Polek "seks" równa się "gwałt". Ich życie to koszmar <<

Podkreślając konieczność głoszenia "dobrej nowiny o tym, że każde ludzkie życie jest piękne i święte", papież udziela błogosławieństwa wszystkim, którzy podejmują wysiłki w promowaniu kultury życia.

Tłumacząc wybór przemocy domowej jako tematu tegorocznego Dnia Życia, bp John Sherrington stwierdził, że "statystyki są szokujące" i że niekiedy dom nie jest bezpiecznym miejscem dla jego mieszkańców, stając się miejscem cierpienia, lęku, upodlenia i osamotnienia. Jednocześnie "przemoc domowa jest problemem ukrytym".

- Naszym celem jest, by każdy kto podlega przemocy domowej mógł z zaufaniem zwrócić się o pomoc w łonie Kościoła - zaznaczył hierarcha, odpowiedzialny za organizację Dnia. Jego obchody mają być początkiem "kampanii uwrażliwiającej" na ten "poważny problem społeczny i moralny".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

"Statystyki są szokujące". Papież apeluje o walkę z plagą, która niszczy nasze rodziny
Komentarze (2)
8 czerwca 2019, 15:25
Niech on już abdykuje
JK
Jacek K
8 czerwca 2019, 08:08
Moim zdaniem kiedyś, np. 100 lat temu była dużo wieksza niż dzisiaj. Bicie kobiet i dzieci nie było niczym szukujacym. Nikt się z tego nie spowiadał. "Plaga przemocy domowej" z jaką się dziś spotykamy jest więc efektem zwiakszania się wrażliwości społeczeństw. Zresztą także i dzisiaj jest wielu, którzy nie widzą problemów i wyśmiewają tzw. "bezstresowe wychowanie" bo wiadomo, że dzieciaka dobrze się nie wychowa jak czasem po dupie nie dostanie... Zresztą, kto mówi o przemocy w rodzinach? Wiadomo - lewactwo. a ten papież to też lewak....