Sto kilogramów listów. Świat pisze do Papieża Leona XIV

Sto kilogramów listów dziennie. Fot. Youtube.com/Poste Italiane
vaticannews / jh

Codziennie niemal sto kilogramów listów, kartek i modlitw trafia do Watykanu. Wystarczy krótki adres: „Papież Leon XIV, Watykan”. Od chwili wyboru nowego papieża skrzynki pocztowe na całym świecie stały się nośnikiem wiary, próśb i osobistych historii.

„Papież Leon XIV, Watykan” – tyle wystarczy

Od dnia wyboru Papieża Leona XIV, 8 maja 2025 roku, do centrum sortowania Poczty Włoskiej w Fiumicino pod Rzymem trafia nieprzerwany strumień listów, kartek i życzeń z całego świata. Jak podaje biuro prasowe Poste italiane, codziennie rejestrowanych jest około 100 kilogramów korespondencji adresowanej do Papieża i Watykanu.

DEON.PL POLECA

 

 

Wśród przesyłek dominują kartki pocztowe, listy i kartki z życzeniami, ale także wiadomości na kilka linijek na zwykłych kartkach papieru. Co niezwykłe – nawet gdy adres jest niekompletny, wystarczy napis: „Papież Leon XIV, Watykan”, by przesyłka dotarła na miejsce.

Korespondencja z całego świata

Pochodzenie przesyłek jest bardzo różnorodne – od wielkich metropolii po odległe wioski. Ludzie piszą do Ojca Świętego z domów, szpitali, są też listy od dzieci. Na razie nie da się jednoznacznie określić, z których krajów pochodzi najwięcej listów – docierają one „z każdej szerokości geograficznej”.

„Głos, który szuka wysłuchania”

Poczta Włoska zapewnia, że pracownicy centrum sortowania traktują tę wyjątkową korespondencję ze szczególną uwagą i szacunkiem, w pełni świadomi symbolicznej i duchowej wartości, jaką zawiera. Mimo że koperty pozostają zamknięte, wiele mówi już sam ich ciężar emocjonalny. – Można wyczuć, że w każdej przesyłce kryje się głos, który szuka wysłuchania, modlitwa, myśl skierowana do tego, kto dziś jest przewodnikiem duchowym milionów wiernych na całym świecie – podkreśla Poczta Włoska.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Sto kilogramów listów. Świat pisze do Papieża Leona XIV
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.