Święci są najlepszym komentarzem do Ewangelii
Drodzy bracia i siostry!
Każdego dnia Kościół ukazuje nam jednego lub więcej świętych i błogosławionych, byśmy się do nich zwracali i ich naśladowali. W tym tygodniu na przykład wspominamy kilku bardzo cenionych w pobożności ludowej. Wczoraj wspominaliśmy św. Jana Eudesa, który wobec rygoryzmu jansenistów XVII w. szerzył pełną miłości pobożność, której niewyczerpanym źródłem, jak wskazywał, były najświętsze Serca Jezusa i Maryi. Dzisiaj wspominamy św. Bernarda z Clairvaux, którego papież Pius VIII nazwał «doktorem miodopłynnym», ponieważ mistrzowsko «wydobywał z tekstów biblijnych ukryty w nich sens». Wydarzenia skłoniły tego mistyka, pragnącego żyć w «jasnej dolinie» kontemplacji, do podróżowania po Europie, by służyć Kościołowi w potrzebach jego czasów oraz by bronić wiary chrześcijańskiej. Został nazwany także «doktorem maryjnym», nie dlatego, że napisał bardzo wiele o Matce Bożej, ale ponieważ potrafił dostrzec Jej zasadniczą rolę w Kościele, ukazując Ją jako doskonały wzór życia monastycznego i każdej innej formy życia chrześcijańskiego.
Jutro będziemy wspominać św. Piusa X, który żył w trudnym okresie dziejów. Odwiedzając jego rodzinną miejscowość w 1985 r., Jan Paweł II powiedział o nim: «Walczył i cierpiał za wolność Kościoła, i pokazał, że za tę wolność jest gotowy poświęcić przywileje i honory oraz narazić się na niezrozumienie i pośmiewisko, ponieważ traktował tę wolność jako ostateczną gwarancję integralności i spójności wiary» (Insegnamenti di Giovanni Paolo II, VIII, 1, 1985, s. 1818).
Najbliższy piątek poświęcony będzie Najświętszej Maryi Pannie Królowej. Wspomnienie to, ustanowione przez sługę Bożego Piusa XII w 1954 r., po odnowie liturgicznej dokonanej przez Sobór Watykański II stało się dopełnieniem uroczystości Wniebowzięcia, ponieważ obydwa przywileje stanowią jedną tajemnicę. I wreszcie w sobotę modlić się będziemy do św. Róży z Limy, pierwszej kanonizowanej świętej kontynentu latynoamerykańskiego, którego jest główną patronką. Św. Róża zwykła powtarzać: «Gdyby ludzie wiedzieli, co znaczy żyć w łasce, nie lękaliby się żadnego cierpienia i chętnie znosiliby wszelkie trudy, ponieważ łaska jest owocem cierpliwości». Zmarła w wieku 31 lat w r. 1617, po krótkim życiu naznaczonym ubóstwem i cierpieniem, w święto św. Bartłomieja Apostoła, do którego miała wielkie nabożeństwo, ze względu na jego szczególnie bolesne męczeństwo.
Drodzy bracia i siostry, tak więc dzień po dniu Kościół stwarza nam możliwość przebywania naszej drogi w towarzystwie świętych. Hans Urs von Balthasar pisał, że święci stanowią najważniejszy komentarz do Ewangelii, jej aktualizację w życiu codziennym, a więc ukazują nam realną drogę dostępu do Jezusa. Francuski pisarz Jean Guitton określał ich jako «barwy widma optycznego w odniesieniu do światła», ponieważ każdy z właściwą sobie specyfiką i cechami odbija światło świętości Boga. Jakże ważne i owocne jest zatem pogłębianie znajomości świętych i nabożeństwa, a także codziennego rozważania Słowa Bożego oraz synowska miłość do Matki Bożej!
Okres wakacyjny stanowi z pewnością odpowiedni czas, by wziąć do ręki biografię i pisma któregoś ze świętych, ale każdy dzień roku stwarza nam okazję do bliższego poznania naszych niebieskich patronów. Ich ludzkie i duchowe doświadczenie dowodzi, że świętość nie jest luksusem, nie jest przywilejem nielicznych, nie jest nieosiągalnym celem dla zwykłego człowieka. W rzeczywistości jest ona wspólnym przeznaczeniem wszystkich ludzi, powołanych do tego, by byli dziećmi Bożymi; jest powszechnym powołaniem wszystkich ochrzczonych. Świętość jest ofiarowana wszystkim. Oczywiście, nie wszyscy święci są jednakowi: są bowiem, jak powiedziałem, spektrum Bożego światła. I niekoniecznie wielkim świętym jest ten, kto ma nadzwyczajne charyzmaty. Istnieje bowiem bardzo wielu świętych, których imiona znane są tylko Bogu, ponieważ na ziemi ich życie było na pozór całkiem zwyczajne. I właśnie tacy «zwykli» święci są świętymi, jakich na ogół pragnie Bóg. Ich przykład świadczy o tym, że tylko poprzez kontakt z Panem napełniamy się Jego pokojem i Jego radością i potrafimy promieniować wszędzie pogodą ducha, nadzieją i optymizmem. Mając na uwadze właśnie rozmaitość ich charyzmatów, wielki pisarz francuski Bernanos, którego zawsze fascynowała idea świętości — w swoich powieściach wspomina o wielu świętych — zauważa, że «każde życie świętego jest niczym nowy rozkwit wiosny». Oby to dokonało się również w nas! Dlatego pozwólmy, by nas zafascynował nadprzyrodzony urok świętości! Niech nam wyjedna tę łaskę Maryja, Królowa wszystkich świętych, Matka i Ucieczka grzeszników!
Do Polaków:
Pozdrawiam pielgrzymów z Polski. W minionym tygodniu przeszły przez Polskę niespotykane w tym regionie burze i huragany. Byli zabici i ranni. Wielu straciło dobytek całego życia. Wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób ucierpieli na skutek tego żywiołu, pragnę zapewnić o mojej duchowej bliskości i pamięci w modlitwie. Im wszystkim i wam tu obecnym niech Pan Bóg błogosławi.
Benedykt XVI
Skomentuj artykuł