Święci są najlepszym komentarzem do Ewangelii

Fot. Grzegorz Gałązka/galazka.deon.pl
Libreria Editrice Vaticana

Drodzy bracia i siostry!

Każdego dnia Kościół ukazuje nam jednego lub więcej świętych i błogosławionych, byśmy się do nich zwracali i ich naśladowali. W tym tygodniu na przykład wspominamy kilku bardzo cenionych w pobożności ludowej. Wczoraj wspominaliśmy św. Jana Eudesa, który wobec rygoryzmu jansenistów XVII w. szerzył pełną miłości pobożność, której niewyczerpanym źródłem, jak wskazywał, były najświętsze Serca Jezusa i Maryi. Dzisiaj wspominamy św. Bernarda z Clairvaux, którego papież Pius VIII nazwał «doktorem miodopłynnym», ponieważ mistrzowsko «wydobywał z tekstów biblijnych ukryty w nich sens». Wydarzenia skłoniły tego mistyka, pragnącego żyć w «jasnej dolinie» kontemplacji, do podróżowania po Europie, by służyć Kościołowi w potrzebach jego czasów oraz by bronić wiary chrześcijańskiej. Został nazwany także «doktorem maryjnym», nie dlatego, że napisał bardzo wiele o Matce Bożej, ale ponieważ potrafił dostrzec Jej zasadniczą rolę w Kościele, ukazując Ją jako doskonały wzór życia monastycznego i każdej innej formy życia chrześcijańskiego.

Jutro będziemy wspominać św. Piusa X, który żył w trudnym okresie dziejów. Odwiedzając jego rodzinną miejscowość w 1985 r., Jan Paweł II powiedział o nim: «Walczył i cierpiał za wolność Kościoła, i pokazał, że za tę wolność jest gotowy poświęcić przywileje i honory oraz narazić się na niezrozumienie i pośmiewisko, ponieważ traktował tę wolność jako ostateczną gwarancję integralności i spójności wiary» (Insegnamenti di Giovanni Paolo II, VIII, 1, 1985, s. 1818).

Najbliższy piątek poświęcony będzie Najświętszej Maryi Pannie Królowej. Wspomnienie to, ustanowione przez sługę Bożego Piusa XII w 1954 r., po odnowie liturgicznej dokonanej przez Sobór Watykański II stało się dopełnieniem uroczystości Wniebowzięcia, ponieważ obydwa przywileje stanowią jedną tajemnicę. I wreszcie w sobotę modlić się będziemy do św. Róży z Limy, pierwszej kanonizowanej świętej kontynentu latynoamerykańskiego, którego jest główną patronką. Św. Róża zwykła powtarzać: «Gdyby ludzie wiedzieli, co znaczy żyć w łasce, nie lękaliby się żadnego cierpienia i chętnie znosiliby wszelkie trudy, ponieważ łaska jest owocem cierpliwości». Zmarła w wieku 31 lat w r. 1617, po krótkim życiu naznaczonym ubóstwem i cierpieniem, w święto św. Bartłomieja Apostoła, do którego miała wielkie nabożeństwo, ze względu na jego szczególnie bolesne męczeństwo.

Drodzy bracia i siostry, tak więc dzień po dniu Kościół stwarza nam możliwość przebywania naszej drogi w towarzystwie świętych. Hans Urs von Balthasar pisał, że święci stanowią najważniejszy komentarz do Ewangelii, jej aktualizację w życiu codziennym, a więc ukazują nam realną drogę dostępu do Jezusa. Francuski pisarz Jean Guitton określał ich jako «barwy widma optycznego w odniesieniu do światła», ponieważ każdy z właściwą sobie specyfiką i cechami odbija światło świętości Boga. Jakże ważne i owocne jest zatem pogłębianie znajomości świętych i nabożeństwa, a także codziennego rozważania Słowa Bożego oraz synowska miłość do Matki Bożej!

Okres wakacyjny stanowi z pewnością odpowiedni czas, by wziąć do ręki biografię i pisma któregoś ze świętych, ale każdy dzień roku stwarza nam okazję do bliższego poznania naszych niebieskich patronów. Ich ludzkie i duchowe doświadczenie dowodzi, że świętość nie jest luksusem, nie jest przywilejem nielicznych, nie jest nieosiągalnym celem dla zwykłego człowieka. W rzeczywistości jest ona wspólnym przeznaczeniem wszystkich ludzi, powołanych do tego, by byli dziećmi Bożymi; jest powszechnym powołaniem wszystkich ochrzczonych. Świętość jest ofiarowana wszystkim. Oczywiście, nie wszyscy święci są jednakowi: są bowiem, jak powiedziałem, spektrum Bożego światła. I niekoniecznie wielkim świętym jest ten, kto ma nadzwyczajne charyzmaty. Istnieje bowiem bardzo wielu świętych, których imiona znane są tylko Bogu, ponieważ na ziemi ich życie było na pozór całkiem zwyczajne. I właśnie tacy «zwykli» święci są świętymi, jakich na ogół pragnie Bóg. Ich przykład świadczy o tym, że tylko poprzez kontakt z Panem napełniamy się Jego pokojem i Jego radością i potrafimy promieniować wszędzie pogodą ducha, nadzieją i optymizmem. Mając na uwadze właśnie rozmaitość ich charyzmatów, wielki pisarz francuski Bernanos, którego zawsze fascynowała idea świętości — w swoich powieściach wspomina o wielu świętych — zauważa, że «każde życie świętego jest niczym nowy rozkwit wiosny». Oby to dokonało się również w nas! Dlatego pozwólmy, by nas zafascynował nadprzyrodzony urok świętości! Niech nam wyjedna tę łaskę Maryja, Królowa wszystkich świętych, Matka i Ucieczka grzeszników!

Do Polaków:

Pozdrawiam pielgrzymów z Polski. W minionym tygodniu przeszły przez Polskę niespotykane w tym regionie burze i huragany. Byli zabici i ranni. Wielu straciło dobytek całego życia. Wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób ucierpieli na skutek tego żywiołu, pragnę zapewnić o mojej duchowej bliskości i pamięci w modlitwie. Im wszystkim i wam tu obecnym niech Pan Bóg błogosławi.

Benedykt XVI

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Święci są najlepszym komentarzem do Ewangelii
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.