Współczucie i pomoc dla ludzi głodujących

Fot. Grzegorz Gałązka/galazka.deon.pl
Libreria Editrice Vaticana

Drodzy bracia i siostry!

Ewangelia dzisiejszej niedzieli zawiera opis cudu rozmnożenia chlebów, którego Jezus dokonał dla wielkiej rzeszy osób. Szły one za Nim, aby Go słuchać i aby doznać uzdrowienia z różnych chorób (por. Mt 14, 14). Gdy nadchodził wieczór, uczniowie radzili Jezusowi, aby rozesłał tłumy, żeby mogły się posilić. Ale Pan miał inny zamysł: «Wy dajcie im jeść» (Mt 14, 16). Oni jednak nie mieli nic «prócz pięciu chlebów i dwóch ryb». Jezus czyni wówczas gest, który kojarzy się z sakramentem Eucharystii: «spojrzał w niebo, odmówił błogosławieństwo i połamawszy chleby, dał je uczniom, uczniowie zaś tłumom» (Mt 14, 19). Cud polega na braterskim podzieleniu się kilkoma bochenkami, które, powierzone mocy Bożej, nie tylko wystarczają dla wszystkich, ale wręcz pozostaje ich tak dużo, że napełnia się resztkami dwanaście koszów. Pan nakłania uczniów, aby to oni rozdzielili chleb tłumom; w ten sposób uczy ich i przygotowuje do przyszłej misji apostolskiej: będą bowiem musieli dawać wszystkim pokarm, którym jest Słowo życia i sakrament.

W tym cudownym znaku splatają się wcielenie Boga i dzieło odkupienia. Jezus rzeczywiście «schodzi» z łodzi, aby spotkać ludzi (por. Mt 14, 14). Św. Maksym Wyznawca mówi, że Słowo Boga «z miłości do nas raczyło stać się obecne w ciele, pochodzącym od nas i podobne do nas z wyjątkiem grzechu, i przedstawić nam nauczanie słowami i przykładami dla nas odpowiednimi» (Ambiguum 33: pg 91, 1285 c). Pan daje nam tutaj wymowny przykład swojego współczucia dla ludzi. Nasuwa się myśl o jakże licznych braciach i siostrach w Rogu Afryki, którzy w tych dniach cierpią z powodu dramatycznych skutków braku żywności, co pogarsza wojna i brak silnych instytucji. Chrystus jest wrażliwy na potrzeby materialne, ale chce dać więcej, ponieważ człowiek «odczuwa jednak inny jeszcze głód, ma jeszcze inne potrzeby» (Jezus z Nazaretu, I, Kraków 2007, s.225). W chlebie Chrystusa obecna jest miłość Boga; w spotkaniu z Nim «karmimy się, można by powiedzieć, samym żywym Bogiem, rzeczywiście pożywamy 'chleb z nieba'» (tamże).

Drodzy przyjaciele, «w Eucharystii Jezus czyni z nas świadków współczucia Boga wobec każdego brata i siostry. W ten sposób rodzi się wokół tajemnicy eucharystycznej służba miłości wobec bliźniego» (posynodalna adhortacja apostolska Sacramentum caritatis, 88). Świadczy o tym także św. Ignacy z Loyoli, założyciel Towarzystwa Jezusowego, którego wspomina dzisiaj Kościół. Ignacy postanowił żyć «poszukując Boga we wszystkim, miłując Go we wszystkich Jego stworzeniach» (por. Konstytucje Towarzystwa Jezusowego, iii, 1, 26). Zawierzmy Dziewicy Maryi naszą modlitwę, aby otworzyła nasze serce na współczucie dla bliźniego i braterskie dzielenie się z innymi.

Po polsku:

Drodzy bracia i siostry, Polacy! W dzisiejszej Ewangelii słyszymy o cudownym rozmnożeniu chleba, którym Pan Jezus karmi głodną rzeszę. Nie daje On nam przez to gotowej recepty na wyżywienie ludności świata ani na rozwiązanie dramatu głodu. Przypomina, że nie wolno być obojętnym wobec tragedii ludzi głodujących i spragnionych. Zachęca, byśmy dali im jeść, byśmy dzielili się chlebem z potrzebującymi. Idąc za Chrystusem, bądźmy wrażliwi na ludzką biedę. Serdecznie was pozdrawiam. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.

Benedykt XVI

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Współczucie i pomoc dla ludzi głodujących
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.