Zamieszanie wokół szat liturgicznych Papieża
Pracownia krawiecka z Włoch specjalizująca się w szyciu szat liturgicznych otrzyma na mocy wyroku sądu wysokie odszkodowanie od firmy kurierskiej za to, że nie dostarczyła na czas do Watykanu jej strojów dla papieża Franciszka. Dostawa spóźniła się 12 dni.
Sprawa była nadzwyczajna ze względu na odbiorcę i zarazem pilna, bo znany zakład z miejscowości Santarcangelo di Romagna na północy kraju otrzymał w 2013 roku zadanie uszycia strojów, w których wybrany 13 marca tego roku papież miał wkrótce potem przewodniczyć uroczystościom Wielkiego Tygodnia.
Paczkę z kompletem sutann i pozostałych elementów ubioru wysłano z miasteczka w regionie Emilia-Romania do Watykanu.
Lokalna prasa podała, że z powodu zaniedbań międzynarodowej firmy kurierskiej wyjątkowa przesyłka nie dotarła jednak na czas. Dostarczono ją dopiero po Wielkanocy.
W rezultacie na kilka dni przed inauguracją uroczystości Wielkiego Tygodnia współpracownicy nowego papieża byli zmuszeni znaleźć w pośpiechu inny komplet szat w odpowiednim dla niego rozmiarze.
Sprawa niedostarczonej przesyłki wywołała napięcia w relacjach między Watykanem a pracownią krawiecką, która uszyła niektóre szaty dla Benedykta XVI, a także dla Franciszka na mszę z okazji inauguracji jego pontyfikatu 19 marca 2013 r.
Zakład, którego wizerunek ucierpiał z powodu niewywiązania się z tak zaszczytnego zadania, postanowił bronić swego dobrego imienia. Papiescy krawcy skierowali sprawę do sądu w Turynie, gdzie znajduje się siedziba spółki transportowej.
Sąd nakazał firmie wypłacić odszkodowanie pracowni. Jego wysokość, nie została ujawniona, ale nieoficjalnie media informują o setkach tysięcy euro.
Skomentuj artykuł