Silna rodzina receptą na kryzys gospodarczy?

(fot. foter.com)
KAI / mm

"Silniejsze rodziny mają większą szansę stawić czoła wyzwaniom ekonomicznym" - powiedział Attila Fülöp. Podsekretarz stanu węgierskiego rządu jest gościem międzynarodowej konferencji interdyscyplinarnej "Jeden świat - wiele kultur", która odbywa się w Kujawsko-Pomorskiej Szkole Wyższej w Bydgoszczy.

Gość z Węgier skupił się na ekonomicznym podejściu do kwestii demograficznych, a przez to do problemów rodziny. Przedstawił plany, wyniki, wyzwania i starania rządu węgierskiego. Na samym wstępie, powołując się na słowa bł. Jana Pawła II, przypomniał i podkreślił, że rodzina jest i powinna być mocno ugruntowaną społecznością. Według Fülöpa "umacnianie rodzin leży w podstawowym interesie narodu i jest obowiązkiem odpowiedzialnego rządu".

Podsekretarz Stanu ds. Rodzin i Polityki Równości, a na co dzień również mąż i ojciec, podzielił się wyzwaniami i rezultatami węgierskiej polityki rodzinnej obejmującej okres ostatnich trzech lat. - Eksperci od dłuższego czasu uderzają na alarm, a kryzys demograficzny został potwierdzony przez liczby. W 2010 roku przestąpiliśmy próg, kiedy populacja Węgier spadła poniżej dziesięciu milionów mieszkańców - powiedział.

DEON.PL POLECA

Przedstawiciel rządu rozważył przyczyny negatywnych tendencji, które prowadzą do wyraźnie malejącej liczby zawieranych małżeństw, wzrostu rozwodów oraz do stale odkładanej decyzji dotyczącej rodzenia dzieci lub rosnącej tendencji do podejmowania świadomej decyzji o nieposiadaniu dzieci w ogóle. - Przyczyny obejmują brak wiary w wartości i edukację społeczeństwa, rosnący indywidualizm oraz unikanie społecznej odpowiedzialności i solidarności - powiedział.

Zdaniem Węgra, najważniejszym wymiarem polityki rodzinnej jego kraju jest wzmocnienie rodzin wszelkimi możliwymi środkami. Dodał, że rok 2010 był punktem zwrotnym w węgierskiej polityce rodzinnej. - Spuścizną po poprzednim, liberalnym rządzie był wskaźnik płodności wynoszący 1,26. Badania wykazały, że pary węgierskie nie mają dzieci, ale chciałyby mieć. Obecny rząd świadomie podjął to wyzwanie i dąży do zapewnienia stabilności ekonomicznej, mając na celu: zapewnienie trwałej ochrony i przewidywalnego środowiska dla rodzicielstwa, wzmocnienie ochrony społecznej rodzin oraz poprawienie umiejętności godzenia życia rodzinnego z pracą - mówił.

Attila Fülöp stwierdził, że obok podjęcia konkretnych działań, sprawą najwyższej wagi było postawienie spraw rodziny w centrum rządowego programu, a tym samym w centrum debaty publicznej. - Właśnie w tym celu ujęliśmy ochronę rodziny jako podstawowej komórki społecznej w możliwie najwyższym źródle prawa, tj. na poziomie konstytucjonalnym. Fundamentalne prawo Węgier mówi, że rodzina i naród stanowią główną strukturę naszej koegzystencji oraz że zasadniczymi, spajającymi wartościami są: wierność, wiara i miłość. Chroni również instytucję małżeństwa jako związek mężczyzny i kobiety zawarty przy ich dobrowolnej decyzji oraz rodzinę jako podstawę przetrwania narodu - zaznaczył.

Według podsekretarza stanu historyczną decyzją było wpisanie w ustawę wsparcia dla rodzin jako priorytetu podczas planowania co roku budżetu. Fülöp nie ukrywał, że to wszystko zostało okupione atakami przez te kręgi liberalne, które nigdy nie uznawały wartości rodzinnych za ważne. - Aby chronić rodziny, musieliśmy zwiększyć wydatki publiczne na działania podjęte w ramach polityki rodzinnej, które wynoszą obecnie 2,3% PKB - powiedział.

Mówiąc o wzmacnianiu rodzin wskazał, że rząd przyjął trójstopniowe podejście. - Po pierwsze, musimy zapewnić solidne wsparcie rodzinom, aby zapewnić im byt. Jedną z pierwszych naszych decyzji w rządzie było wprowadzenie rodzinnego systemu podatkowego, przy uznaniu obciążeń wynikających z wydatków rodzicielskich. To oznacza, że większość dużych rodzin jest obecnie zwolniona z płacenia podatku dochodowego - powiedział.

Fülöp podkreślił, że następnym krokiem, po zapewnieniu solidnych podstaw finansowych rodzinom, jest kwestia pogodzenia pracy i życia rodzinnego. - Ustawa nowego Kodeksu Pracy obliguje m.in. pracodawcę do zaoferowania pracy na część etatu na prośbę pracownika do czasu powrotu z urlopu rodzicielskiego oraz znosi niektóre przeszkody, które pracodawcy napotykali, próbując stworzyć bardziej elastyczne rozwiązania na rynku pracy - mówił.

Podsekretarz Stanu ds. Rodzin i Polityki Równości powiedział, że po zapewnieniu porządnego utrzymania i stworzenia środowiska pracy przyjaznego rodzinie, trzecim krokiem jest zabezpieczenie otrzymania, posiadania i utrzymania domu. - Jeśli chodzi o zapewnienie mieszkania, wprowadziliśmy program pomocy dla młodych par z dziećmi lub planujących mieć dzieci. Dodatkowo, aby mieć pewność, że nabyte mieszkania nie zostaną utracone, oferujemy także opcje niwelujące obciążenia finansowe rodzin. Ceny detaliczne za elektryczność, centralne ogrzewanie i gaz zostały obniżone o 10 proc. na początku tego roku, a następnym krokiem była obniżka sprzed kilku dni, która wyniosła w sumie 20 proc. - wyliczał.

Attila Fülöp uważa, że "umacnianie rodzin wykracza poza życzliwe ustawodawstwo i skuteczny system świadczeń socjalnych". - Potrzebna jest zmiana w modelu społecznym. Potrzebne są społeczne postawy przyjazne rodzinie. Potrzeba zaangażować Kościoły i organizacje pozarządowe. Temu celowi służy wezwanie do wsparcia programów promujących postawy prorodzinne w społeczeństwie, w mediach i w pracy - zakończył podsekretarz stanu.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Silna rodzina receptą na kryzys gospodarczy?
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.