Spotkanie duszpasterzy osób żyjących w związkach niesakramentalnych

Spotkanie duszpasterzy osób żyjących w związkach niesakramentalnych
(fot. shutterstock.com)
KAI / ptt

Z inicjatywy Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin, 17 kwietnia w Warszawie odbyło się pierwsze w Polsce spotkanie duszpasterzy osób żyjących w związkach niesakramentalnych. Ponad 40. duszpasterzy mogło podzielić się swoim doświadczeniem duszpasterskim. Spotkanie takie - jak zaznaczył abp Stanisław Gądecki - ma na celu pomoc w wypracowaniu stanowiska polskich biskupów przed XIV Zwyczajnym Synodem Biskupów na temat rodziny.

Ogólnopolskiemu spotkaniu duszpasterzy związków niesakramentalnych patronował przewodniczący polskiego Episkopatu abp. Stanislaw Gądecki, w dyskusji uczestniczył także przewodniczący Rady KEP ds. Rodziny bp Jan Wątroba.

Jak podkreślił na wstępie abp Gądecki, oczekuje on po takim spotkaniu pomocy, która będzie służyć wypracowaniu stanowiska przed zbliżającym się Synodem na temat rodziny.

- Spotykamy się dziś by wspólnie poszukać odpowiedzi Kościoła, jaką powinny otrzymać od nas osoby żyjące w "sytuacjach nieregularnych". Należy jednak uważać by w duszpasterstwie nie dokonało się nieproporcjonalne przesunięcie naszej uwagi w stronę związków niesakramentalnych. Ma ono być częścią silnego duszpasterstwa rodziny w Polsce - zaznaczył abp Gądecki.

DEON.PL POLECA

Natomiast przewodniczący Rady Episkopatu ds. Rodziny bp Wątroba przypomniał, że spotkanie duszpasterzy jest zarazem okazją do przypomnienia sobie istniejącego już, bogatego nauczania Kościoła w sprawie osób żyjących bez sakramentalnego małżeństwa. - Warto dziś przypomnieć sobie nauczanie św. Jana Pawła II na temat rodziny, które zostało najpełniej przedstawione w encyklice "Familiaris Consortio" - wierność temu nauczaniu to jest nasze zadanie i kierunek naszego działania - przypomniał bp Wątroba.

Dyrektor Krajowego Ośrodka Duszpasterstwa Rodzin działającego przy KEP ks. dr Przemysław Drąg zapoznał duszpasterzy ze skalą zjawiska rozwodów w Polsce, współczesnymi przyczynami rozpadu więzi w społeczeństwie. Przedstawił także strukturę związków niesakramentalnych zawartą w encyklice "Familiaris Consortio".

- Paradoksalnie, pary objęte takim duszpasterstwem często podkreślają, że dopiero teraz wzrasta u nich odpowiedzialność i świadomość tego, czym jest tworzenie więzi z drugą osobą. Takie duszpasterstwo jest przede wszystkim szansą na rozwój żywej wiary tych osób. Coraz częściej widzimy dojrzałe życie religijne tych par - mówił ks. Drąg.

Ks. dr hab. Jacek Goleń z katedry duszpasterstwa rodzin Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego zapoznał duszpasterzy ze wskazaniami nauczania Kościoła, które dotyczą duszpasterstwa związków niesakramentalnych.

- Rosnąca liczba rozpadających się małżeństw sakramentalnych jest ogromnym wyzwaniem pastoralnym dla Kościoła. Jednak należy pamiętać, że najlepszą profilaktyką wobec rozpadu małżeństw jest silne i dojrzałe duszpasterstwo rodzin - konkludował ks. Goleń.

Duszpasterze wysłuchali także świadectwa małżeństw, które świadczą pomoc niesakramentalnym parom w budowaniu zdrowych, dojrzałych relacji i prowadzą dla nich spotkania oraz rekolekcje.

W czasie dyskusji duszpasterze podkreślali konieczność ściślejszej współpracy na poziomie ogólnopolskim. Podczas spotkania duszpasterze wymienili się swoimi doświadczeniami z prowadzenia takich grup i przedstawili obecnym biskupom swoje wnioski, trudności i oczekiwania, jakie wynikają z ich dotychczasowej posługi. Zastanawiano się także nad kondycją takich duszpasterstw 35 lat po wydaniu "Familiaris Consortio".

Wyrazili też potrzebę stworzenia stałej struktury przy Sekretariacie Episkopatu Polski, odpowiedzialnej za wspieranie tej grupy duszpasterzy. Pojawiały się także głosy oczekujące przygotowania listu polskich biskupów na temat opieki duszpasterskiej dla par nie mogących żyć w małżeństwie sakramentalnym.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Spotkanie duszpasterzy osób żyjących w związkach niesakramentalnych
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.