Eucharystia Posłania w łódzkiej Atlas Arenie
Dni w diecezjach dobiegają końca. Kulminacyjnym punktem międzynarodowego spotkania młodych świata w archidiecezji łódzkiej, była niedzielna Msza święta sprawowana w łódzkiej Atlas Arenie, pod przewodnictwem metropolity łódzkiego abp. Marka Jędraszewskiego.
Przed rozpoczęciem liturgii, w wypełnionej po brzegi hali, młodzież mogła zobaczyć pantomimę przygotowaną przez grupę teatralną, działającą przy parafii oo. klaretynów w Łodzi. Opowiadała ona o walce człowieka ze złem i wielkiej wygranej Boga. Podczas przedstawienia nie padało ani jedno słowo, a treść została doskonale przyjęta i zrozumiana, o czym świadczył aplauz zebranych.
Uczestnicy Eucharystii wysłuchali także przesłania papieża Franciszka, które kilka dni temu przekazał w telewizyjnym wideoprzesłaniu Polakom ale także pielgrzymom przybywającym na ŚDM do Krakowa.
Do Atlas Areny przybyli obok młodych z prawie 70 państw świata, przedstawiciele Urzędu Miasta Łodzi.
Eucharystię wraz z metropolitą łódzkim celebrowało 24 biskupów z sześciu kontynentów. - Jeszcze nigdy w całych dziejach Kościoła Łódzkiego, liczących 96 lat, nie było tylu biskupów, reprezentujących całą naszą ziemię, wszystkie kontynenty i tak liczne kraje świata - zaznaczył abp Jędraszewski. Obecni byli także przedstawiciele bratnich Kościołów chrześcijańskich.
Zwracając się do młodych, metropolita łódzki zwrócił ich uwagę na znaczenie pierwszych słów Modlitwy Pańskiej: - Ojcze nasz! - dwa święte słowa, które otwierają całą modlitwę, która przeszła do tradycji Kościoła. Nieustannie odmawianej przez wszystkich chrześcijan przez prawie 2000 lat. Dwa święte słowa, z których pierwsze, ukazuje nowe imię Najwyższego, które dotychczas nie było znane. To, że tak możemy zwracać się do Boga, to objawia tym samym, kim my jesteśmy. Objawia nam samym, godność i nasze wszczepienie w wieczność. Drugie słowo to "nasz" - to słowo wyrywa nas z naszej izolacji, z naszego zamknięcia. Bo gdy mówimy Ojcze nasz - to wymawiamy słowa ludu Bożego, poprzez które łączymy się z samym Ojcem - podkreślił Metropolita Łódzki.
Przypomniał także, o łódzkich śladach Heleny Kowalskiej - Sekretarki Bożego Miłosierdzia i wadze przesłania, które głosiła i zapisała w swoim dzienniczku. - Trzeba nam okazywać miłosierdzie naszym braciom, bo jest to odpowiedź na Miłość Miłosierną naszego Ojca. Wiemy, że nie jest łatwe przebaczyć bratu z serca, ale nie tylko słowem, ale także czynem! To, że mamy kochać innych Miłosierną Miłością, znaczy także modlić się za innych. Trzeba nam modlić się za tych którzy tego miłosierdzia najbardziej potrzebują - mówił abp Jędraszewski.
Wezwania modlitwy powszechnej były zanoszone: po angielsku, francusku, hiszpańsku, niemiecku, włosku i po polsku. Do ołtarza dary przynieśli przedstawiciele sześciu kontynentów w tradycyjnych strojach, a Msza sprawowana była po łacinie.
Przed zakończeniem Mszy św. głos zabrali przedstawiciele innych Kościołów chrześcijańskich. Jeden z biskupów protestanckich zwracając się do młodych powiedział: "Drodzy młodzi przyjaciele. Proszę was, abyście wraz z papieżem Franciszkiem w Krakowie modlili się o prawdziwą jedność i dziękowali za to, że już dzisiaj istnieje jedność w różnorodności. To nas ubogaca. Uczmy się tego jedni od drugich, bo tego oczekuje od nas dziś Jezus Chrystus!"
Po błogosławieństwie był czas na przygotowany wcześniej posiłek, a następnie rozpoczął się koncert uwielbienia, przygotowany przez wspólnotę Chemin Neuf. Wspólne świętowanie młodych trwało do godziny 21:00.
Dziś młodzież wyjechała pociągami i autokarami do Krakowa, by już bezpośrednio przygotować się na spotkanie z papeiżem Franciszkiem.
Skomentuj artykuł