Współtwórca Przystanku Jezus prelegentem rekolekcji ŚDM
W sobotę późnym popołudniem odbyło się kolejne spotkanie z cyklu oficjalnych rekolekcji przygotowujących do ŚDM 2016 pod hasłem "Dla nas i całego świata". Marcowe nauczanie do młodzieży zebranej w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia wygłosił ks. Artur Godnarski, współtwórca Przystanku Jezus oraz sekretarz KEP ds. Nowej Ewangelizacji.
Na wstępie przybyła młodzież zapoznała się z postaciami kolejnych krakowskich świętych z projektu "Miasto Świętych" tworzonego w ramach przygotowań do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie - św. Jadwigą oraz św. Józefem Sebastianem Pelczarem. Odmówiono także Koronkę do Bożego Miłosierdzia w kilku językach.
Następnie bloger Tomek Adamski rozmawiał z ks. Arturem Godnarskim m.in. na temat dwóch uczynków miłosierdzia: wątpiącym dobrze radzić i spragnionych napoić.
"Kluczem do tego, aby komukolwiek coś doradzić jest zapytanie się siebie czy ja tego danego człowieka kocham. Bo jeśli on otwiera przede mną swoje serce ze swoją wątpliwością, a ja podchodzę do niego z miłością, to niemożliwe jest bym doradził mu źle" - powiedział duchowny.
W kontekście drugiego rozważanego uczynku zaznaczył, że gaszenie pragnienia drugiego człowieka oznacza nie tylko jego karmienie, ale także doszukiwania się głębszych pragnień - ocenił, że jedną z tych niezaspokojonych potrzeb jest w dzisiejszych czasach duża samotność ludzi.
Ks. Godnarski zwrócił uwagę młodych na potrzebę wsłuchiwania się w słowo Boże - zachęcił do tego, aby mieć na każdej modlitwie dostęp do Pisma św. Ocenił, że świat ma prawo żądać od chrześcijanina ukazywania swoją postawą żywego Boga, a nieznajomość Pisma św. prowadzi przecież do nieznajomości Chrystusa.
Następnie zadedykował zgromadzonej młodzieży fragment 2. rozdziału Ewangelii św. Marka, opisujący czterech przyjaciół, którzy chcą zanieść przed Chrystusa swojego sparaliżowanego przyjaciela, czynią przy tym nawet dziurę w dachu budynku. "Tam jest napisane, że on był bardzo bogaty. Gdzie? Był jednym z najbogatszych ludzi na świecie, bo miał czterech przyjaciół. Mieć przyjaciela to jest sukces" - opisał ewangeliczną postać chorego.
Kapłan rozważając tezę braku prawdziwych przyjaźni w dzisiejszych czasach powiedział, że problem stanowi fakt, że ludzie nie potrafią dotrzymać przyjaźni. "Chcielibyśmy mieć przyjaciela klepiącego po ramieniu. Ale czy my obdarujemy prawdziwie przyjaźnią? Czy potrafisz być przyjacielem, który przyjdzie i nawet, gdy bliska osoba protestuje i nie chce, weźmie ją i zaniesie do Chrystusa, bo tego bardzo potrzebuje?" - pytał.
Przyrównał sytuację braku miejsca w domu, w którym gościł w ewangelicznej opowieści Chrystus, do współczesności, gdzie podobnie jak dla paralityka, dla wielu ludzi nie ma po prostu miejsca. "To poważny problem dla wielu ludzi, którzy nie mogą znaleźć dla siebie miejsca pośród nas, którzy przychodzimy do Jezusa" - wskazywał.
Kontynuując wskazał, że postawa przyjaciół paralityka jest wyrazem wiary w to, że mają oni godność dzieci Bożych w sobie. "Są w stanie dostrzec rozwiązanie, którego nie są w stanie zobaczyć ludzie bez wiary. Ludzie nieznający swojej tożsamości wynikającej z bliskości z Bogiem. Oni widzą, że dach tego domu, gdzie jest Jezus, można rozebrać. Wtaszczyli więc przyjaciela na górę i zrobili w dachu dziurę. Co było widać w tej dziurze? Było widać wiarę! Wiarę tych czterech, którzy przynieśli paralityka. Wiarę widać! Nie da się jej ukryć!" - opisał.
Rekolekcje "Dla nas i całego świata" to propozycja formacyjna Komitetu Organizacyjnego ŚDM dla młodych przygotowujących się do Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Dotychczasowymi prelegentami rekolekcji byli ojcowie Antonello Cadeddu i Enrique Porcu, ks. Michał Olszewski SCJ oraz o. Adam Szustak OP.
Skomentuj artykuł