Syria: bp Audo przestrzega przed uproszczeniami
(fot. ART production / Shutterstock.com)
KAI / mc
Wojna w Syrii to samonakręcająca się spirala przemocy. Wszystkie strony konfliktu są bezwzględne i nie zważają na cierpienia ludności cywilnej - podkreślił chaldejski biskup Aleppo Antoine Audo.
Jest on również dyrektorem syryjskiej Caritas i w tym charakterze odwiedził w ub.roku Polskę. Przestrzegł on przed uproszczoną interpretacją wydarzeń, przedstawianą przez media zachodnie, służące ściśle określonym interesom. Zdaniem biskupa obiektywna ocena sytuacji jest bardzo trudna, pewne jest natomiast to, że społeczeństwo ma dosyć wojny.
"Życie jest tu naprawdę bardzo ciężkie. Nikt nie jest bezpieczny. Przemoc jest wszechobecna. Na to wszystko nakłada się jeszcze powszechne ubóstwo. Ceny wzrosły dziesięciokrotnie na skutek dewaluacji pieniądza. A ludzie nie mają pracy. Wszyscy są już wykończeni, umierają z wycieńczenia. Taka jest prawda o Syrii. I dlatego domagamy się rozwiązań politycznych. Żądamy zaprzestania sprzedaży broni i wspierania ugrupowań zbrojnych dla własnych interesów politycznych. Trzeba uszanować syryjskie realia, integralność kraju i jego prawowite władze. Taka jest prawdziwa droga do pokoju" - powiedział w Radiu Watykańskim 70-letni chaldejski biskup-jezuita.
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł