Tragiczna śmierć młodej katoliczki zainspirowała ludzi
Tragiczna śmierć młodej katoliczki z Kanady zainspirowała ludzi do ratowania żyć we własnym otoczeniu.
Trzydziestoletnia Christine Archibald zginęła 3 czerwca podczas ataku terrorystycznego w Londynie. Następnego dnia jej rodzina oraz parafianie z kościoła pw. Św. Rity w Castlegar wystosowali oświadczenie, w którym opisano tragicznie zmarłą jako osobę, która "miała serce dla każdego człowieka i silnie wierzyła w to, że każda osoba powinna być ceniona i szanowana".
- Zanim Christine przeniosła się do narzeczonego w Europie, pracowała w schronisku dla bezdomnych. Nie miałaby żadnego zrozumienia dla okrucieństwa, które doprowadziło do jej śmierci. Prosimy uszanujcie jej pamięć przez czynienie własnego otoczenia lepszym miejscem. Poświęcajcie swój czas, pracę, a także wspierajcie organizacje służące osobom bezdomnym. Powiedzcie, że to "Chrissy was posłała" - czytamy w oświadczeniu.
Po upublicznieniu oświadczenia przez internet błyskawicznie przemknęła fala postów z nowym hashtagiem #Chrissysentme, zachęcającym do wspierania dzieł miłosierdzia. Wiele organizacji charytatywnych z Kanady wyraziło swoją wdzięczność za poruszający gest internautów.
People around the world are performing acts of kindness and saying #ChrissySentMe https://t.co/3mSQ3gbqu2 pic.twitter.com/4esLe7x0IP
— The National (@CBCTheNational) 6 czerwca 2017
Christine Archibald pracowała jako pracownik socjalny w Alpha House w Calgary, organizacji non-profit zajmującej się organizacją programów dla kobiet i mężczyzn walczących z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu. Po przeprowadzce do Europy, zamieszkała z narzeczonym w Holandii.
Z inicjatywy mieszkańców Castlegar 11 czerwca odbyła się wigilia Pokoju i Uzdrowienia mająca upamiętnić tragicznie zmarłą.
Skomentuj artykuł