Transplantacja ratuje życie - przekonują młodzi
"Podaruj innym drugie życie" - skandowało kilkunastu uczniów Technikum Mechaniczno-Elektrycznego w Kętach na Podbeskidziu, którzy przeszli w marszu ze szkoły na miejscowy rynek, by tu przekonywać mieszkańców, że transplantacja ratuje życie i przywraca zdrowie.
Młodzi ludzie ubrani w białe koszulki wręczali oświadczenia woli przekazania swoich narządów po śmierci oraz papierowe niebieskie róże - symbole idei transplantacji. Akcja odbyła się w ramach małopolskiego projektu "Transplantacje to życie. Masz dar uzdrawiania".
Ilona Kula, katechetka z Powiatowego Zespołu Szkół nr 10 w Kętach, przyznaje, że inspiracją do ich działań była także postawa bł. Jana Pawła II, który podkreślał, że każda transplantacja ma swoje źródło w decyzji o wielkiej wartości etycznej. - Papież Polak niejednokrotnie mówił, że decyzja o ofiarowaniu swojej części ciała, bez żadnej nagrody, dla dobra drugiego człowieka to prawdziwy akt miłości - zwraca uwagę nauczycielka.
Pamela Bugajska, uczennica technikum, w rozmowie z KAI opowiada, że kiedyś jej koleżanka potrzebowała przeszczepu szpiku ratującego życie, dlatego problem ten uważa za bardzo realny. - W przyszłości nasze dzieci też mogą potrzebować przeszczepu. Chciałabym, żeby inni ludzi zrozumieli, że tylko poprzez dawanie można potem liczyć na pomoc innych - zauważa nastolatka.
Od 2009 r. w akcji "transplantacja to życie" uczestniczyło 28 tys. uczniów z 69 małopolskich szkół ponadgimnazjalnych, którzy rozdali ok. 40 tys. oświadczeń woli - każde z nich to potencjalna szansa na życie dla nieuleczalnie chorego pacjenta.
Skomentuj artykuł