Turcja: parlament zbada islamofobię w UE
Premier Turcji Recep Tayyip Erdogan jest oburzony faktem, że na wiadomość o zamachu w Oslo i strzelaninie na wyspie Utøya podejrzenie padło natychmiast na rzekomych "terrorystów islamskich". Stanowisko premiera popiera parlament turecki. Specjalna komisja ma zbadać islamofobię (czyli lęk przed islamem) w Unii Europejskiej.
W związku z masakrą, do jakiej doszło 22 lipca w Norwegii, szef tureckiego rządu wezwał do debaty na temat "chrześcijańskiego fundamentalizmu" w Europie. Tłumaczył, że podejrzany o morderstwo, 32-letni Anders Behring Breivik jest "dobrym chrześcijaninem i członkiem Zakonu Templariuszy, a jednocześnie mordercą".
Oskarżony o zamordowanie 77 osób norweski zbrodniarz sam określa siebie jako chrześcijanin, ale wbrew temu należał do loży masońskiej. Jak twierdzi, jego celem było wywołanie rewolucji przeciwko wielonarodowemu społeczeństwu, islamowi i komunizmowi.
Obserwatorzy podkreślają, że słowa premiera Turcji były reakcją na ocenę sytuacji praw człowieka w jego kraju przez polityków europejskich. Co pewien czas pojawiają się bowiem informacje mówiące o ograniczaniu wolności religijnej mniejszości, zwłaszcza chrześcijan. Jest to jedną z przeszkód w przyjęciu Turcji do UE.
Skomentuj artykuł