Ukraina: Kościoły przeciw próbom separatyzmu
Jakąkolwiek dyskusję na temat ewentualnego podziału kraju potępiła Wszechukraińska Rada Kościołów i Organizacji Religijnych (WRKiOR). W oświadczeniu ogłoszonym 22 lutego wystąpiła też zdecydowanie przeciw wszelkim próbom separatyzmu, które - jak podano - "zagrażają jedności i integralności terytorialnej państwa".
"Terytorialna integralność Ukrainy, której niezależność podarował nam Bóg, jest wartością dla naszego narodu, dlatego nie mamy prawa dopuścić do rozdzielenia jej, gdyż jest to grzech przed Bogiem i przyszłymi pokoleniami naszego narodu" - stwierdza dokument Rady. Zwraca uwagę, że "w obecnych warunkach napięcia społeczno-politycznego wszelka dyskusja na ten temat jest niebezpieczna, nie służy pojednaniu i prowadzi do wzrostu konfliktu, przenosząc go do regionów".
Zwierzchnicy kościelni potępili też prowokowanie walk i wrogości między mieszkańcami różnych regionów kraju oraz między przedstawicielami mniejszości narodowych i religijnych.
"Zwracamy się do mieszkańców wszystkich regionów Ukrainy słowami Kobzara [Tarasa Szewczenki - KAI]: «Obejmijmy się, bracia moi! Proszę was, błagam!»" - zakończyli swe przesłanie jego sygnatariusze.
W imieniu wszystkich autorów podpisał je kierownik administracji Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (Patriarchatu Moskiewskiego), metropolita boryspolski i browarski Antoni (Pananycz).
Rada powstała w grudniu 1997 i obecnie skupia 18 Kościołów i wyznań chrześcijańskich, żydowskich i muzułmańskich, reprezentowanych w niej w większości przez zwierzchników poszczególnych wspólnot wyznaniowych. Z ramienia Kościoła rzymskokatolickiego członkiem WKiOR jest biskup kijowsko-żytomierski abp Piotr Malczuk, stojący jednocześnie na czele działającej w jej łonie Komisji ds. Stosunków między Państwem a Kościołem. Przewodniczącym Rady jest od 26 listopada 2013 r. zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (Patriarchatu Moskiewskiego) metropolita Włodzimierz (ze względu na stan jego zdrowia na co dzień obowiązki te pełni wspomniany metropolita Antoni).
Skomentuj artykuł