Ukraina. Trzecia rocznica ogłoszenia autokefalii Prawosławnego Kościoła Ukrainy (PKU)

Metropolita Epifaniusz, głowa Prawosławnego Kościoła Ukrainy (po lewej). Fot. fotos123/depositphotos.com
KAI/mk

5 stycznia 2019 r. patriarcha ekumeniczny Konstantynopola Bartłomiej podpisał w Stambule tomos o autokefalii Prawosławnego Kościoła Ukrainy, który nazajutrz wręczył Epifaniuszowi podczas uroczystej liturgii. Pod tomosem złożyli też podpisy zwierzchnik nowego Kościoła i ówczesny prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.

W wigilię prawosławnego święta Bożego Narodzenia (według kalendarza juliańskiego) – 6 stycznia 2019 r. w katedrze św. Jerzego w Stambule-Fanarze patriarcha konstantynopolski Bartłomiej wręczył metropolicie Epifaniuszowi tomos (dekret) o autokefalii Prawosławnego Kościoła Ukrainy (PKU). Było to historyczne wydarzenie, wieńczące wieloletnie wysiłki nie tylko wiernych, ale również władz w Kijowie na rzecz posiadania własnego, niezależnego Kościoła prawosławnego. Podkreślało to i umacniało suwerenność kraju i odnawiało pradawne związki Ukrainy – spadkobierczyni Rusi Kijowskiej – ze światowym prawosławiem.

Chociaż starania Ukraińców o swój lokalny i autokefaliczny Kościół prawosławny mają długą historię, sięgającą co najmniej roku 1917, a więc obalenia caratu w Rosji, to jednak zdecydowane i konkretne działania w tym kierunku podjęto dopiero po tzw. „Rewolucji Godności” przełomu lat 2013-14. Przyczyniła się do tego agresywna polityka Rosji wobec Ukrainy w marcu 2014: zajęcie Krymu i rozpoczęcie wojny w Donbasie. Wtedy właśnie wielu wiernych Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego (UKP PM) „przejrzało na oczy”, przekonując się, że ta struktura w łonie Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP), korzysta wprawdzie ze statusu szerokiej autonomii, ale w gruncie rzeczy stoi na pozycjach antyukraińskich, propaguje moskiewską ideę „ruskiego świata” a duchowni UKP PM nierzadko święcili broń dla separatystów prorosyjskich walczących na wschodzie kraju.

DEON.PL POLECA

16 czerwca 2016 Rada Najwyższa Ukrainy uchwaliła historyczny apel do patriarchy Bartłomieja z prośbą o udzielenie autokefalii miejscowemu prawosławiu. Nie od razu, bo dopiero prawie dwa lata później – 9 kwietnia 2018 ówczesny prezydent kraju Petro Poroszenko udał się do Stambułu z wizytą oficjalną, podczas której odwiedził patriarchę w jego rezydencji na Fanarze.

Tymczasem po powrocie znad Bosforu, na spotkaniu z liderami frakcji parlamentarnych 17 kwietnia Poroszenko oznajmił, że zarówno on, jak i hierarchowie dwóch niekanonicznych Ukraińskich Kościołów Prawosławnych – Patriarchatu Kijowskiego (UKP PK) i Autokefalicznego (UAKP) – postanowili zwrócić się do patriarchy ekumenicznego z prośbą o nadanie autokefalii Kościołowi na Ukrainie. Szef państwa wezwał deputowanych do poparcia tego apelu.

W dwa dni później rzeczywiście udzielili oni poparcia tej wspólnej inicjatywie prezydenta i biskupów a stosowne przesłanie przekazano patriarsze. Dokument ten podpisali wszyscy hierarchowie obu Kościołów i 10 biskupów UKP PM, co przekonało Bartłomieja o powadze zamiarów państwa i Kościołów na Ukrainie. 22 kwietnia apel ten rozpatrzył Synod Patriarchatu Konstantynopolskiego.

Po przerwie letniej 3 września prezydent Poroszenko oświadczył, że Bartłomiej postanowił przyznać Ukrainie prawo do utworzenia własnego, lokalnego Kościoła prawosławnego bez oglądania się na stanowisko Moskwy.

Po obradach Soboru w Fanarze w dniach 1-3 września hierarchowie konstantynopolscy potwierdzili oficjalnie, że Bartłomiej stał i stoi na stanowisku, że Ukraina historycznie była i pozostaje obszarem kanonicznym Patriarchatu Konstantynopolskiego. Wkrótce potem do Kijowa przybyła ze Stambułu na polecenie patriarchy delegacja z zadaniem zapoznania się ze stanem gotowości duchowieństwa i władz Ukrainy do procesu utworzenia Kościoła lokalnego. Po zakończeniu tej wizyty przedstawiciel patriarchy, ówczesny metropolita Galii (Francji) Emanuel oświadczył, że Kościół prawosławny na Ukrainie otrzyma autokefalię.

7 września – w ramach przygotowań do tego procesu – patriarcha Bartłomiej mianował dwóch swoich egzarchów (namiestników). Byli to abp Daniel z USA i bp Hilarion z Kanady, posługujący prawosławnym Ukraińcom w tych krajach. 18 października Rada Najwyższa przekazała w użytkowanie patriarsze ekumenicznemu kijowską cerkiew św. Andrzeja.

W międzyczasie RKP przy udziale władz państwowych Rosji rozpętał wielką kampanię propagandową w celu niedopuszczenia do udzielenia autokefalii prawosławnym u swego zachodniego sąsiada, m.in. w internecie pojawiały się fake-newsy i najrozmaitsze oszczerstwa przeciw „rozłamowcom z Ukrainy”. W ramach tych poczynań pod koniec sierpnia 2018 r. patriarcha moskiewski Cyryl udał się osobiście do Stambułu, aby za wszelką cenę nie dopuścić do tej decyzji patriarchatu, a gdy mu się to nie udało, szybko opuścił Fanar, nie zostawszy nawet na kolacji.

Działaniom tym towarzyszyły groźby wybuchu wojny religijnej na Ukrainie, wyklęć (anatem) rzucanych pod adresem tych, którzy popierają autokefalię, Moskwa mówiła nawet o groźbie rozłamu w światowym prawosławiu, gdyby doszło do uniezależnienia się od niej prawosławia ukraińskiego. A gdy mimo to proces tworzenia niezależnego Kościoła prawosławnego na Ukrainie posuwał się naprzód, 15 października 2018 r. RKP zerwał łączność eucharystyczną z Patriarchatem Konstantynopola i stan ten trwa do dzisiaj.

W odpowiedzi na te działania Moskwy Konstantynopol ogłosił, że nie tylko Ukraina, ale także Białoruś i kraje nadbałtyckie są jego terytoriami kanonicznymi. Przypomniał ponadto, że sam Kościół rosyjski nie ma tomosu o autokefalii a jego niezależność została uznana pod naciskiem wydarzeń historycznych.

W dniach 9-11 października 2018 r. obradował na Fanarze Synod, na którym postanowiono nadać autokefalię Prawosławnemu Kościołowi Ukrainy (który miał powstać ze zjednoczenia istniejących w tym kraju Kościołów). Postanowiono również zdjąć niesprawiedliwe, zdaniem Konstantynopola, anatemy nałożone przez RKP na metropolitę Filareta (on sam ogłosił się w 1995 patriarchą kijowskim) – decyzje te po dziś dzień budzą najwięcej wątpliwości wśród kanonistów.

14 grudnia 2018 r., w przededniu soboru zjednoczeniowego ukraińskiego prawosławia, patriarcha wydał pismo, potwierdzające poparcie dla autokefalii, dodając, że sankcje ze strony UKP PM wobec przyszłego wydarzenia nie będą miały żadnej mocy kanonicznej.

15 grudnia 2018 r. w prastarym Soborze Mądrości Bożej (Sofii Kijowskiej) odbył się historyczny sobór zjednoczeniowy, na którym z połączenia UKP PK, UAKP i niewielkiej części UKP PM powstał Prawosławny Kościół Ukrainy w randze metropolii. Na jego czele stanął z tytułem metropolity kijowskiego i całej Ukrainy, niespełna 40-letni Epifaniusz (Serhij Dumenko). Dotychczasowy zwierzchnik UKP PK, prawie 91-letni Filaret, otrzymał tytuł patriarchy honorowego.

5 stycznia 2019 r. Bartłomiej podpisał w Stambule tomos o autokefalii PKU, który nazajutrz wręczył Epifaniuszowi podczas uroczystej liturgii, sprawowanej wspólnie m.in. właśnie z nim. Pod tomosem złożyli też podpisy zwierzchnik nowego Kościoła i prezydent Poroszenko.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Ukraina. Trzecia rocznica ogłoszenia autokefalii Prawosławnego Kościoła Ukrainy (PKU)
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.