Ukraina: tysiące ludzi żegnało we Lwowie kard. L. Huzara

(fot. PAP / EPA / MYKOLA TYS)
KAI / ml

Kilkadziesiąt tysięcy ludzi pożegnało we Lwowie kard. Lubomyra Huzara - byłego arcybiskupa większego lwowskiego, a następnie kijowsko-halickiego, zmarłego 31 maja w Kijowie.

Najpierw tysiące ludzi przyszło do soboru katedralnego św. Jerzego (Jura), gdzie od 1 bm. była wystawiona trumna ze zwłokami byłego zwierzchnika Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK), a następnie jeszcze więcej osób wzięło udział w kondukcie żałobnym, który przeszedł ulicami do cerkwi św. Michała Archanioła.

DEON.PL POLECA

 

 

Procesja z ciałem zmarłego, która wyszła z katedry po liturgii żałobnej, szła prawie 2 godziny. Najpierw duchowieństwo wyniosło trumnę na plac przed pomnik metropolity Andrzeja Szeptyckiego, a w tym czasie na wielkim ekranie przed świątynią wyświetlono film, na którym kard. Huzar udzielał nauk i duchowych porad swemu Kościołowi.

Uczestnicy uroczystości pogrzebowych mieli ostatnią okazję przebywania ze swym biskupem i wysłuchania jego słów. Wielu uczestników tego spotkania znało osobiście kardynała, utrzymywało z nim kontakt i otrzymywało od niego pouczenia.

Następnie trumnę - przy burzliwych oklaskach zgromadzonych tłumów wiernych - umieszczono na lawecie armatniej i wyruszono w drogę. Na czele kroczyli młodzi ludzie, niosący krzyż i chorągwie kościelne, za nimi seminarzyści, mnisi i mniszki z różnych zgromadzeń zakonnych, a tuż za samochodem ciągnącym lawetę szli hierarchowie greckokatoliccy z następcą zmarłego, arcybiskupem większym Swiatosławem Szewczukiem na czele.

W procesji uczestniczyli też przedstawiciele władz, wspólnot kościelnych z różnych miast i wsi Galicji. Przemarszowi towarzyszyła modlitwa i czytanie fragmentów Pisma Świętego. Przed pomnikiem Tarasa Szewczenki do procesji dołączyła wojskowa orkiestra dęta, która odtąd wykonywała muzykę żałobną.

DEON.PL POLECA


Po dotarciu przed kościół św. Michała Archanioła pochód zatrzymał się i tam do zebranych zwrócił się abp Szewczuk. Podziękował za udział w tych uroczystościach wszystkim obecnym. Procesję tę nazwał wydarzeniem historycznym i porównał ją z pogrzebem metropolity Szeptyckiego w 1944 r.

"Dzień dzisiejszy przejdzie do historii. Swoim dzieciom i wnukom będzie opowiadać z dumą, że byliście uczestnikami tej historii" - powiedział zwierzchnik UKGK. Zaznaczył, że "dziś jego eminencja Lubomyr żegna się z nami" i dodał, że po pewnym czasie "odjedzie on do Kijowa, aby spocząć na zawsze obok chrzcielnicy, jaką jest nasz siwogłowy Dniepr-Sławuta, aby spocząć tam, gdzie narodził się nasz Kościół Kijowski".

Kard. L. huzar zmarł po długiej chorobie 31 maja o godz. 18.30 czasu miejscowego w Kijowie w wieku 84 lat. W czwartek 1 czerwca trumnę z jego ciałem przewieziono do soboru św. Jura we Lwowie, który był w tym czasie otwarty przez całą noc. Aby pożegnać się ze swym dawnym duszpasterzem i biskupem, ludzie stali w kolejkach kilka godzin.

Na telebimach przed kościołem wyświetlano filmy o zmarłym, wywiady z nim itp. W niedzielę 4 bm. doczesne szczątki byłego zwierzchnika UKGK powrócą do Kijowa, gdzie w soborze katedralnym Zmartwychwstania Chrystusa pożegnają się z nimi mieszkańcy stolicy, po czym w poniedziałek 5 bm. o godz. 11 rozpocznie się liturgia pogrzebowa, po której kard. Huzar zostanie pochowany w krypcie tej świątyni.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Ukraina: tysiące ludzi żegnało we Lwowie kard. L. Huzara
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.