"Umiar i powściągliwość przywracają równowagę"
(fot. Massimo Finizio / Wikimedia Commons / CC BY 3.0)
KAI / ml
Ludzkie namiętności zachłanności, chciwości, egoizmu, drapieżnej żarłoczności są zarówno przyczyną, jak i skutkiem przeżywanego obecnie kryzysu ekologicznego.
Tylko umiar i wstrzemięźliwość w korzystaniu ze zdobyczy nowoczesnej nauki i techniki mogą uzdrowić sytuację i przywrócić równowagę w przyrodzie. Zwrócił na to uwagę patriarcha Konstantynopola Bartłomiej I w orędziu na przypadający 1 września Światowy Dzień Modlitw i Troski o Dzieło Stworzenia, który Kościoły prawosławne obchodzą z Kościołem katolickim. 1 września to także początek prawosławnego roku kościelnego. Od 1989 roku tego dnia rozpoczyna się również rokrocznie w prawosławiu tzw. "czas stworzenia".
Bartłomiej przypomniał, że "śledząc od wielu lat katastrofalny rozwój świata w dziedzinie środowiska naturalnego, Święta i Wielka Matka Kościół Chrystusa postanowił z własnej inicjatywy, że początek każdego roku kościelnego będzie obchodzony jako dzień poświęcony dziełu stworzenia i środowisku. W tym dniu Kościół wzywa cały świat prawosławny i chrześcijański do modlitwy i dziękczynienia Stwórcy Wszech Rzeczy za wielki dar stworzenia oraz błaga Go o ochronę i ratunek przed każdym widzialnym i niewidzialnym atakiem ze strony ludzi.
"Tak więc również w tym roku we wspomnianym dniu jako Patriarchat Ekumeniczny przypominamy o konieczności uwrażliwienia wszystkich ludzi na problemy ekologiczne, przed którymi stoi dzisiaj nasza planeta" - podkreślił duchowy zwierzchnik świata prawosławnego. W tym kontekście wspomniał o współczesnym szybkim postępie technologicznym oraz licznych możliwościach i ułatwieniach, z jakimi mamy do czynienia, musimy jednak pamiętać i czuwać nad tym, aby nie zagrażały one środowisku naturalnemu i w efekcie także społeczeństwom.
Patriarcha zwrócił uwagę, że sprawami tymi zajmował się Sobór Wszechprawosławny, który w czerwcu br. obradował na Krecie. On sam w piśmie zwołującym to historyczne wydarzenie zaznaczył, że w wyniku obecnego rozwoju nauk i technologii radykalnie zmienia się nasze życie, to zaś wymaga od nas uświadomienia sobie nie tylko znaczących korzyści, ale także niekorzystnych skutków tego postępu i jego zagrożeń, a nawet ryzyka zniszczenia środowiska przyrodniczego.
Orędzie wspomina, że potrzebne są stała czujność, formacja i nauczanie tak, aby ukazywać wyraźny związek między obecnym kryzysem ekologicznym a ludzkimi grzechami zachłanności, chciwości, egoizmu, drapieżnej żarłoczności, które są zarówno przyczyną, jak i skutkiem kryzysu środowiska, który obecnie przeżywamy. Jedyną drogą wyjścia z tej sytuacji jest powrót do starożytnego piękna porządku i ekonomii, umiarkowania i powściągliwości, które mogą doprowadzić do mądrego zarządzania środowiskiem naturalnym - napisał Bartłomiej. Przypomniał, że uczestnicy niedawnego Soboru zaznaczyli, że "korzenie kryzysu ekologicznego mają charakter duchowy i etyczny, tkwią w sercu każdego człowieka".
Nawiązał też do przypadającego również 1 września święta św. Szymona Słupnika (Stylity), którego pomnik w Syrii, podobnie jak wiele innych znajdujących się tam zabytków, należących do światowego dziedzictwa kultury, został barbarzyńsko zniszczony. W tym kontekście patriarcha wspomniał o istnieniu środowiska kulturalnego, któremu też należy okazywać szacunek, gdyż stworzył je człowiek będący ukoronowaniem Stworzenia Bożego - podkreślił Bartłomiej. Zaznaczył, że skarby kultury, w tym także zabytki religijne i duchowe, będące widzialnym wyrazem dwutysiącletniej myśli ludzkiej, należą nie do jednego kraju, na którego terenie się znajdują, ale do całego świata. Ich ochrona i strzeżenie jest obowiązkiem całej ludzkości - podkreślił patriarcha.
Na zakończenie przywołał na wszystkie istoty ludzkie i na "Dom Ziemi" łaskę i nieskończone miłosierdzie Boże.
Ze względu na wielkie zaangażowanie w sprawę ochrony dzieła stworzenia Bartłomiej I otrzymał przydomek "zielonego patriarchy". Jego ostatnią inicjatywą było zorganizowanie w czerwcu br. międzynarodowego sympozjum pod hasłem "Globalna odpowiedzialność i zrównoważony rozwój". W siedzibie zamkniętej przez władze Wyższej Szkoły Teologicznej Patriarchatu Ekumenicznego na wyspie Halki na Morzu Marmara spotkali się przyrodnicy, teologowie i publicyści. Było to ósme z kolei i zarazem ostatnie z cyklu organizowanych przez patriarchę Bartłomieja I w latach 1995-2009 sympozjów ekologicznych. Większość poprzednich, to tzw. "pływające sympozja", m.in. na Morzu Czarnym, na Adriatyku, Dunaju, Amazonce i Missisipi.
"Czas stworzenia" - okres pomiędzy 1 września a 4 października, kiedy Kościół obchodzi wspomnienie św. Franciszka - jest inicjatywą prawosławną. W 1989 roku ówczesny patriarcha Konstantynopola Dymitr I wystosował zaproszenie do całego chrześcijaństwa, aby 1 września obchodzić wspólnie jako "dzień stworzenia". W 1997 roku 2. Ekumeniczne Zgromadzenie Europejskie uchwaliło w austriackim Grazu rezolucję, w której zaleciło Kościołom "uznanie ochrony stworzenia jako elementu życia kościelnego na wszystkich szczeblach i rozwijanie tej idei". Na następnym zgromadzeniu w 2007 roku w rumuńskim Sibeniku organizowanie corocznego "czasu stworzenia" zostało przyjęte jako jedno z zaleceń w oficjalnym dokumencie końcowym. "Zalecamy, aby okres między 1. września I 4. października poświęcić modlitwie o ochronę stworzenia i zrównoważony styl życia, aby w ten sposób powstrzymać zachodzące zmiany klimatyczne" - głosi dokument.
Do idei “czasu stworzenia" przyłączyła się także Światowa Rada Kościołów. W tegorocznym apelu z tej okazji ŚRK wskazuje , że "jest to międzynarodowy rok energii odnawialnej i to ona będzie stanowić główny wątek modlitw proponowanych przez Światową Radę na "czas stworzenia".
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł