Uniwersytet wzywa do zaniechania przemocy
Kairski Uniwersytet Al-Azhar, najwyższy autorytet religijny sunnickiego islamu, zaapelował do Bractwa Muzułmańskiego o zaniechanie przemocy. W przeciwnym razie istnieje niebezpieczeństwo, że kraj stoczy się w "nieustanny ciąg niepokojów, które mogłyby pogrążyć naród w ogniu", powiedział w telewizji egipskiej jego wielki imam Ahmed al-Tayyeb. Jego słowa za egipską gazetą "Ahram Online" z 18 sierpnia przytoczyła niemiecka agencja katolicka KNA.
- Ośrodki przemocy nie pozyskają dla nikogo jakichkolwiek praw, a uznania nie zdobywa się przelewem krwi - oświadczył autorytet religijny.
Podkreślił jednocześnie, że zwolennicy Bractwa Muzułmańskiego, którzy nie dadzą się namówić do udziału w przemocy, mają szansę pospieszyć z pomocą krajowi, jeśli będą go strzegli przed chaosem.
Al-Tayyeb stwierdził stanowczo, że jego Uniwersytet sprzeciwia się próbom wpływów którejkolwiek ze stron na religijnych uczonych.
Na dzisiejsze popołudnie Bractwo Muzułmańskie zapowiedziało nowe protesty w Kairze. Zwolennicy obalonego prezydenta Mohammeda Mursiego w marszu gwiaździstym z meczetów stolicy Egiptu chcą przejść przed gmach sądu konstytucyjnego, poinformowała internetowa gazeta "Egypt Independent".
Skomentuj artykuł