USA: szokująca kampania "Dzięki Bogu za aborcję"
Amerykańscy obrońcy życia zszokowani są inicjatywą aborcyjnej aktywistki, która sprzedaje w internecie koszulki z napisem "Thank God for Abortion" (Dzięki za aborcję). Zachęca osoby popierające aborcję do fotografowania się w nich i umieszczania zdjęć na specjalnie w tym celu utworzonym koncie na Instagramie.
Pojawiła się tam już m.in. fotografia niemowlaka w towarzystwie dwóch "matek” - wszyscy noszą koszulki z napisem „Dzięki Bogu z aborcję”. "Kto robi dziecięce ubranka o zabijaniu dzieci?" - to jeden za komentarzy skonsternowanych internautów. Ktoś inny wyraża pod zdjęciem przypuszczenie, że musi to być "sarkastyczna kampania antyaborcyjna".
Na innych fotografiach widać kobiety w koszulkach z napisem "Thank God for Abortion" pozują na tle kościołów, m.in. bazyliki św. Piotra w Watykanie i bazyliki Sagrada Família w Barcelonie. Na kolejnym widać dwóch homoseksualistów: jeden w koszulce z napisem "Bóg kocha pedałów", a drugi w koszulce z napisem "Dzięki Bogu z aborcję".
Inicjatywa "Thank God for Abortion" powstała w 2015 r. w odpowiedzi na zamykanie niektórych klinik aborcyjnych, niespełniających ustawowych standardów. Założyła ją Viva Ruiz, przestawiająca się jako "artystka, twórca, queer, katoliczka i dumna z tego, że miała dwie aborcje". Jej celem jest eliminacja stygmatyzującego, jej zdaniem, określania aborcji mianem grzechu, poprzez "radosne" spojrzenie na własne doświadczenie z aborcją, z nadzieją, że zainspiruje innych do tego samego i z przekonaniem, że "dostęp do usług reprodukcyjnych jest podstawowym i zwykłym prawem człowieka". Swą organizację Ruiz promowała m.in. na paradzie LGBT Pride w Nowym Jorku w 2018 r. W 2019 r. wypuściła serię koszulek z napisem "Dzięki Bogu za aborcję" - dla dorosłych i dla dzieci.
Portal obrońców życia Life Site News zauważa, że "Thank God for Abortion" jest kolejnym przejawem projektów typu Shout Your Abortion (Wykrzycz swą aborcję). Przyświeca im teoria, że pozytywna narracja na temat aborcji jest kluczem do umocnienia proaborcyjnego nastawienia opinii publicznej. Ma do tego prowadzić przedstawianie "beneficjentów" aborcji i przeciwstawianie się wszelkim sugestiom, że nie jest ona "zdrowa". Zwolennicy tego podejścia jednak wywarli niewielki wpływ na opinię społeczeństwa, gdyż „nie udało się im przeciwstawić zasadniczym powodom, dla których sprzeciwia się ono aborcji: uznaniu, że zagrożone przez ten zabieg jest dziecko i współczuciu dla niego”.
Obrońcy życia "od dawna twierdzą", że takie „świętowanie aborcji” jest bardzo celnym "wyrazem prawdziwych poglądów głównego nurtu obrońców aborcji", zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę "ich sprzeciw wobec nawet najskromniejszego ograniczenia aborcji", takiego jak okres oczekiwania na aborcję czy wymóg przeprowadzenia badania ultrasonograficznego - podkreśla Life Site News.
Skomentuj artykuł