Ustawa o in vitro rażąco niekonstytucyjna

Ustawa o in vitro rażąco niekonstytucyjna
(fot. shutterstock.com)
Ordo Iuris / ak

Senacka Komisja Zdrowia zawnioskowała o odrzucenie w całości rządowej ustawy o leczeniu niepłodności. Decyzję w tej sprawie podejmie jednak cały Senat, w którym bezwzględną większość posiadają senatorowie PO, poddawani kolejny raz ogromnej presji kierownictwa swej partii.

Sąd Najwyższy jednoznacznie uznał przemilczenie ludzkiej tożsamości zarodka za "zasadniczą wadę projektu" (BSA I/II-021-104/15, s. 18) podkreślając, że "Wiedza medyczna nie pozostawia najmniejszej wątpliwości, iż stanowi on najwcześniejszą formę życia ludzkiego" (BSA I/II-021-104/15, s. 3). Tę wiedzę medyczną Minister Zdrowia wielokrotnie uznał za "ideologię".

Ustawa pozoruje legalizację tworzenia jedynie 6 zarodków (art. 9 ust. 2) jednak ten sam przepis zawiera jednocześnie szereg przesłanek pozwalających de facto tworzyć ich nieograniczoną liczbę. Wystarczy, by kobieta chcąca się poddać procedurze in vitro, przekroczyła 35 rok życia, czyli osiągnęła wiek, w którym z reguły kobiety zaczynają się martwić o możliwość dochowania się potomstwa w sposób naturalny. Oznacza to możliwość tworzenia ogromnej ilości istot ludzkich, które będą poddawane eugenicznej selekcji, mrożeniu a, w ogromnej ilości przypadków, również niszczeniu. Ochronie podlegać będą jedynie te nieliczne zarodki ludzkie, które spełnią niezwykle wymagające przesłanki z art. 23 ust. 2 i które w świetle Konwencji ONZ o prawach osób niepełnosprawnych, stanowią zakazaną dyskryminację.

Trybunał Konstytucyjny już dawno rozstrzygnął ponad wszelką wątpliwość, że w demokratycznym państwie prawa życie ludzkie, od momentu powstania staje się wartością chronioną konstytucyjnie (orzeczenie TK z 28 maja 1997, K 26/96, pkt 3). Jednocześnie Trybunał podkreślił, że zasada konstytucyjna na której oparł to swoje rozstrzygnięcie znajduje wyraz w art. 38 obecnej Konstytucji RP (orzeczenie TK z 28 maja 1997, K 26/96, pkt. 4.9 in fine). W świetle tego rozstrzygnięcia, art. 38 Konstytucji zakazuje kreowania regulacji pozwalających uchylić ochronę prawną człowieka na najwcześniejszym etapie jego rozwoju w oparciu o przesłanki stanowiące dyskryminację ze względu na czynniki wywołujące niepełnosprawność. Niestety, ustawa o leczeniu niepłodności narusza zarówno tę gwarancję konstytucyjną jak i zakaz dyskryminacji z art. 32.

DEON.PL POLECA

Warto podkreślić, że polska ustawa przewiduje pełną anonimowość dawców komórek rozrodczych, w sytuacji, gdy niemieckie sądy nakazują ujawnianie danych dawców, a Szwecja i Wielka Brytania ustawowo zlikwidowały możliwość utajniania tych danych. Nawet zwolennicy i promotorzy metody in vitro podkreślają ogromne dolegliwości psychiczne które z niej wynikają dla osób sztucznie poczętych, podobnie jak i wynikające stąd zagrożenia dla zdrowia publicznego.

Ustawa całkowicie lekceważy, podnoszony m.in. przez Sąd Najwyższy (BSA I/II-021-104/15, pkt 5, s. 10 n) fakt, że Konstytucja RP chroni macierzyństwo i rodzicielstwo w kontekście ochrony małżeństwa (art. 18) i ustawa powinna w związku z tym ograniczyć krąg osób mogących korzystać z in vitro jedynie do małżeństw.

Dopuszczając nieformalne związki do procedury in vitro nie dba się o dobro dzieci, które mogą przyjść na świat już po rozpadzie takiego nieformalnego związku. Ustawa, dopuszczając nieformalne związki do korzystania z in vitro, tworzy jednocześnie lukę prawną umożliwiającą rozwój praktyki macierzyństwa zastępczego (surogacji). W oparciu o przepisy dopuszczające in vitro dla nieformalnych związków, kobieta będzie mogła zostać wynajęta do donoszenia obcej ciąży z in vitro i wskazać jako partnera, który ma nabyć ojcostwo dziecka, mężczyznę z którym nic (poza ewentualną umową o macierzyństwo zastępcze) jej nie łączy. Mężczyzna taki może okazać się również homoseksualistą. Oznaczać to będzie dopuszczenie do współczesnej formy handlu dziećmi, przeciwko której protestuje wiele międzynarodowych organizacji broniących praw człowieka. Niestety, Polska jest już dziś wymieniana wśród krajów, które tolerują surogację, a po przyjęciu tej ustawy będzie mogła ona rozwinąć się na ogromną skalę.

Za pośrednictwem internetowej petycji, obywatele mogą zaapelować do senatorów PO o niedopuszczenie do uchwalenia ustawy w kształcie, w którym przewiduje tak szkodliwe i rażąco niekonstytucyjne rozwiązania.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Tematy w artykule

Skomentuj artykuł

Ustawa o in vitro rażąco niekonstytucyjna
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.