W niedzielę XV Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym. Bliski Wschód głównym tematem
Pomoc modlitewna i materialna dla chrześcijan Bliskiego Wschodu będzie głównym motywem tegorocznego Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym. Przypada on w najbliższą niedzielę i będzie obchodzony już po raz piętnasty. Wydarzeniu towarzyszy hasło: „To jest zawsze nasz dom”. Modlitwom będzie towarzyszyła kościelna zbiórka.
Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym jest organizowany corocznie w drugą niedzielę listopada przez Papieskie Stowarzyszenie „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” (PKWP) wraz z Konferencją Episkopatu Polski.
- Chcemy przypomnieć, że Bliski Wschód pozostaje domem dla tysięcy chrześcijan - podkreśla ks. Waldemar Cisło, dyrektor Sekcji Polskiej PKWP.
Jego zdaniem świat potrzebuje rewolucji przeciwko przemocy. - Jeśli ktoś może ją rozpocząć, to właśnie chrześcijanie, świadomi tego, że na Bliskim Wschodzie, targanym przez konflikty i wojny, mogą stać się oni narzędziem pokoju! Niech ta rewolucja odbywa się z naszym udziałem! - apeluje duchowny.
Chrześcijanie w Libanie
Przed XV Dniem Solidarności z Kościołem Prześladowanym ks. Cisło udał się do Libanu. W Bejrucie został przyjęty przez maronickiego patriarchę Antiochii. Kard. Béchara Boutros Raï podziękował za zainicjowany przez Pomoc Kościołowi w Potrzebie transport 800 ton mąki z Polski.
- Nikt z nas nie przypuszczał, że ta mąka dotrze w tak trudnym czasie. Teraz jest tam niezwykle potrzebna - podkreśla profesor UKSW. Jak zaznacza, mąka pozwoli upiec na miejscu chleb, który będzie rozdawany najbardziej potrzebującym, m.in. w szkołach i sierocińcach.
Polska sekcja PKWP zaznacza, że Liban, po silnej eksplozji, jaka wstrząsnęła krajem w 2020 roku, wciąż stoi nad przepaścią. Odczuwa skutki utrzymującej się destabilizacji politycznej i trwającego kryzysu ekonomicznego. Mieszkańcy zmagają się z potężną biedą, niskie pensje nie pozwalają na zaspokojenie podstawowych potrzeb, a dzieci są zmuszane do rezygnacji ze szkoły.
Ponadto, zwraca się uwagę, Liban nie pozostaje obojętny wobec wojny Izraela z Hamasem, a mający ogromne wpływy w regionie Hezbollah, choć na razie nie zapowiedział włączenia się w konflikt, kontynuuje wymianę ognia w regionie przygranicznym.
- Liban boi się rozlania konfliktu. Odczuwalne jest ogromne napięcie. Widzimy setki osób, którym nielegalnie udało się przedostać przez granicę izraelsko-libańską. Sytuacja będzie coraz bardziej dramatyczna, jeśli nic się nie zmieni, a siły światowe nic nie uczynią - zaznacza ks. prof. Cisło. Jego zdaniem: - Liban wciąż jest zdolny zanieść na Bliski Wschód przesłanie, że ludzie różnych religii mogą żyć obok siebie bez wojny.
W ramach XV Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym PKWP przygotowała materiały dla parafii. Duszpasterze znajdą w nich m.in. propozycję homilii dla dorosłych i kazanie dla dzieci.
Świat potrzebuje rewolucji przeciwko przemocy
- Chcemy przypomnieć, że Bliski Wschód pozostaje domem dla tysięcy chrześcijan. Świat potrzebuje rewolucji przeciwko przemocy. Jeśli ktoś może ją rozpocząć, to właśnie chrześcijanie, świadomi tego, że na Bliskim Wschodzie, targanym przez konflikty i wojny, mogą stać się oni narzędziem pokoju! Niech ta rewolucja odbywa się z naszym udziałem! - mówi ks. prof. Cisło.
- Bardzo proszę księży, aby modlili się w kościołach, a tam, gdzie to możliwe, przeprowadzili zbiórkę pieniężną. My jesteśmy pomostem. Środki, jakie otrzymujemy, przekazujemy na wsparcie potrzebujących chrześcijan - tłumaczy ks. prof. Cisło.
Pomoc można przekazać poprzez formularz na stronie internetowej lub przelew na konto: 87 1020 1068 0000 1402 0096 8990 z dopiskiem „Bliski Wschód”.
Papieskie Stowarzyszenie „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”
Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym jest organizowany corocznie w drugą niedzielę listopada przez Papieskie Stowarzyszenie „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” (PKWP) wraz z Konferencją Episkopatu Polski.
Głównym hasłem Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie jest pojednanie i solidarność na świecie. Dzieło to założył po wojnie holenderski norbertatnin Werenfried van Straaten.
W Polsce pierwsze biuro Stowarzyszenia otwarto w 2006 roku. Polska sekcja PKWP włącza się w działalność Stowarzyszenia na całym świecie. Niesie pomoc dla uchodźców i prześladowanych chrześcijan zapewniając pomoc materialną i duszpasterską, finansuje budowę kościołów i kaplic, pomaga odbudowywać kościoły i kaplice zniszczone przez kataklizmy, wojny lub nienawiść.
Ponadto PKPW zapewniamy rowery, samochody, motocykle, ciężarówki, a nawet muły i konie, by księża i siostry mogli dotrzeć do często bardzo odległych wiosek, do czekających na nich parafian.
Więcej o XV Dniu Solidarności z Kościołem Prześladowanym tutaj.
KAI/dm
Skomentuj artykuł