W sieci pojawiło się nagranie w którym ksiądz umawia się na seks i chce kupić narkotyki. Interweniował abp Gądecki
"Sprawa na pewno wymaga wyjaśnienia. Do czasu podjęcia dalszych decyzji w tej sprawie posługę duszpasterską w parafii pełnić będzie ks. dziekan kostrzyński" - powiedział rzecznik Kurii Metropolitalnej w Poznaniu.
Jak informuje "Głos powiatu Średzkiego", do sieci wyciekło nagranie z którego wynika, że proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny Wniebowziętej w Czerlejnie (gm. Kostrzyn) umawiał się na seks z mężczyzną oraz chciał kupić narkotyki.
Na prowadzonym przez anonimowe osoby profilu na Facebooku pojawiło się nagranie, które zawiera wypowiedzi księdza: "Dostaję takich fantazji, że to ja jestem na etapie wielokątów. Ja to teraz po czterech, po pięciu z Warszawy ściągam. Tak mnie to rajcuje".
W materiale pojawia się również wątek narkotyków: "Chodzi mi o klimaty, takie wiesz… białe. Ale potrzebuje pilnie, potrzebuje kółka, rozumiesz o co chodzi? Ale na dziś byś zorganizował, jakbyśmy się spotkali? Dlaczego Ci o tym mówię, bo moja hurtownia wyjechała do Mielna. Pilnie potrzebuję. Dla siebie".
Znany ksiądz przez lata wykorzystał dziesiątki kobiet. Zmuszał je do aborcji >>
Duchowny dodaje także, że jest kanonikiem, więc "musisz się ze mną delikatnie obchodzić".
"Głos powiatu Średzkiego" próbował skontaktować się z księdzem, jednak bezskutecznie. Kontakt udało się nawiązać dziennikarzowi telewizji WTK, który skonfrontował księdza z nagraniem. "Ksiądz przyznał, że na nagraniu słychać jego głos, a rozmowa nie została zmanipulowana" - relacjonuje WTK.
Jak twierdzi proboszcz parafii, wideo było jego prowokacją wobec mężczyzny, który miał go przedtem szantażować. "Ja to zgłaszałem policji tydzień temu" - powiedział ksiądz i dodał, że był w tej sprawie na przesłuchaniu. Jednak po kontakcie z policją, dziennikarzom WTK udało się ustalić, że sprawa nie jest znana służbom.
"Sprawa na pewno wymaga wyjaśnienia. Do czasu podjęcia dalszych decyzji w tej sprawie posługę duszpasterską w parafii pełnić będzie ks. dziekan kostrzyński - powiedział "Głosowi Powiatu Średzkiego" ks. Maciej Szczepaniak, rzecznik Kurii Metropolitalnej w Poznaniu.
Z kolei Wirtualna Polska podaje, że ksiądz został usunięty z parafii przez abpa Stanisława Gądeckiego.
Poznańska "Wyborcza" poprosiła o komentarz do sprawy profesora Romana Kubickiego, nauczyciela akademickiego z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu: "Nieważne, kim są ludzie, którzy umawiają się na intymną sytuację. Czy są księżmi, profesorami, czy lekarzami. Nagrywanie takich rozmów jest czymś obrzydliwym, a upowszechnienie ich jest ohydne i niedopuszczalne. To żerowanie na ludzkich pragnieniach. Sprawa dotyczy dorosłych ludzi. Każdy z nas ma prawo do życia intymnego. Każdy z nas ma prawo do życia seksualnego".
Skomentuj artykuł