W sobotę beatyfikacja „męczenników z Lubeki”

- Beatyfikacja przyczyni się do pogłębienia zrozumienia między Kościołami - uważa metropolita Hamburga abp Werner Thissen, z którego inicjatywy w 2005 roku rozpoczęto proces beatyfikacyjny „męczenników z Lubeki”.

- Odnoszę wrażenie, że wspólne przygotowania do tych uroczystości jeszcze bardziej nas zbliżyły, może także wtedy, gdy wyjaśnialiśmy sobie różnice między protestantami a katolikami co do oddawania czci świętym - powiedział arcybiskup niemieckiej agencji katolickiej KNA. „Dlatego jestem przekonany, że w męczennikach z Lubeki mamy błogosławionych dla ekumenizmu - dodał i przypomniał, że męczennicy są wzorem również w XXI wieku, kiedy nie jest łatwo być chrześcijaninem, zważywszy, że na sto osób zamordowanych na świecie za wiarę 75 to chrześcijanie.

Trzej księża katoliccy: Johannes Prassek, Eduard Müller i Hermann Lange pracowali w kościele Najświętszego Serca Jezusa w Lubece, a Karl Friedrich Stellbrink był pastorem w tamtejszym kościele luterańskim. Wszyscy przyjaźnili się i informowali się wzajemnie, a także przekazywali sobie kazania, m.in. biskupa Monastyru (Münster) Clemensa Augusta von Galena, który od początku w ostry sposób krytykował narodowy socjalizm. Stracono ich 10 listopada 1943 roku w więzieniu śledczym w Hamburgu.

W kazaniu wygłoszonym w Niedzielę Palmową 1942 roku pastor Stellbrink powiedział, że „przez bombardowanie Lubeki przez lotnictwo brytyjskie Bóg przemówił potężnym głosem”. Jego wypowiedź zmanipulowano a władzom doniesiono, że duchowny mówił o „sądzie Bożym“ nad Niemcami. Choć tego pojęcia nie użył w swoim kazaniu, było to wystarczającym powodem, aby go aresztować. Pastor trafił do więzienia 7 kwietnia 1942 roku, ks. Prassek - 18 maja, Lange - 15 czerwca i Müller – 22 czerwca tegoż roku. Poza duchownymi aresztowano też 18 katolików świeckich.

Ich proces odbył się w Lubece rok później, w dniach 22-24 czerwca 1943. Duchownym zarzucono słuchanie wrogich radiostacji zagranicznych, dopuszczanie się zdrady na rzecz wrogów i w ten sposób osłabianie sił obronnych kraju. Księży skazano na karę śmierci. Po ogłoszeniu wyroków przewieziono ich do więzienia w Hamburgu. Biskup Osnabrück, któremu podlegali księża, odwiedzał ich w więzieniu i napisał prośbę o ich ułaskawienie, którą jednak władze odrzuciły. Pastor Stellbrink nie miał żadnego wsparcia ze strony swego Kościoła. Przed straceniem zwolniono go z posługi duchownego.

W 60. rocznicę egzekucji duchownych arcybiskup Werner Thissen otworzył proces beatyfikacyjny „męczenników z Lubeki”.

Miejscem pamięci nowych błogosławionych będzie kościół Najświętszego Serca Jezusowego w Lubece. Pamięć pastora Karla Friedricha Stellbrinka będzie można czcić w kościele luterańskim tego miasta.