W tym roku o 20 proc. mniej kandydatów do seminariów

Fot. Rana Mullan / Depositphotos.com
KAI/mł

Najwięcej kandydatów jest w Poznaniu i Tarnowie. W czterech diecezjach do seminarium nie zgłosił się nikt. W porównaniu do ubiegłego roku to spadek o jedną piątą.

Z danych, które Katolickiej Agencji Informacyjnej przekazał ks. dr Piotr Kot, przewodniczący Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych, wynika, że formację do kapłaństwa rozpoczęło w tym roku 356 kandydatów. W ubiegłym roku było ich 441. Formację diecezjalną zaczyna 242 kleryków, a zakonną - 114 kandydatów. Największą popularnością wśród kandydatów do zakonu cieszą się franciszkanie.

Większa liczba powołań kapłańskich w dużych miastach

Najwięcej kandydatów do kapłaństwa zgłosiło się do seminariów duchownych w Tarnowie i Poznaniu – równo po 14 kandydatów. Tyle samo kleryków na pierwszym roku jest w Opolu, ale trzeba zaznaczyć, że są to kandydaci dla dwóch diecezji: opolskiej i gliwickiej. Na kolejnym miejscu plasuje się seminarium duchowne w Rzeszowie – 12 kandydatów, w Łodzi – 11. Po 10 kandydatów zgłosiło się do seminariów: w Gdańsku, Lublinie, w Warszawie i Warszawie-Pradze (do każdego z tych dwóch stołecznych seminariów zgłosiło się po 10 osób).

DEON.PL POLECA

Najmniej nowych powołań (po jednym lub dwóch kandydatach) odnotowano w Ełku, Siedlcach, Toruniu, Włocławku i Zamościu-Lubaczowie.Do czterech Wyższych Seminariów Duchownych w Bydgoszczy, Drohiczynie, Elblągu i Łowiczu nie zgłosił się nikt.

Do Wyższego Seminarium Duchownego 35+ w Łodzi, czyli przyjmującego kandydatów powyżej 35 roku życia, zgłosiło się 5 kandydatów z różnych diecezji, a do warszawskiego seminarium Redemptoris Mater - 6 kandydatów.

W sumie do 41 diecezjalnych Wyższych Seminariów Duchownych zgłosiło się 242 kandydatów. Tradycyjnie najwięcej alumnów rozpocznie formację do kapłaństwa w diecezjach południowo-wschodnich (Tarnów, Opole, Rzeszów, Lublin, Przemyśl, Radom, Katowice). Zwraca uwagę większa liczba powołań do seminariów w dużych miastach: Warszawa łącznie w dwóch seminariach ma 20 alumnów rozpoczynających formację (oraz 6 w Redemptoris Mater), Łódź w dwóch seminariach (WSD i Seminarium 35+ ma łącznie 16 początkujących alumnów, a Poznań, Tarnów, Opole po 14.

Powołania zakonne: pierwsi franciszkanie, drudzy dominikanie

Jeśli chodzi o formację w domach zakonnych to trzeba zaznaczyć, że formacja w kierunku kapłaństwa poprzedzona jest postulatem i nowicjatem, bądź czasami także etapem propedeutycznym. Dopiero po tych latach przygotowawczych zapada decyzja o kontynuowaniu studiów w kierunku święceń kapłańskich bądź przyjęciu tylko ślubów wieczystych i pozostania bratem zakonnym.

Najwięcej kandydatów do święceń kapłańskich rozpoczęło w tym roku formację u franciszkanów OFM (Zakon Braci Mniejszych) – 18 kandydatów, którzy zgłosili się do czterech Wyższych Seminariów Zakonnych OFM (Kraków – 7, Antonianum - 4, Katowice-Panewniki - 4, Wronki – 3). Na drugim miejscu znaleźli się dominikanie – 14 kandydatów. Na trzecim franciszkanie konwentualni – 10 kandydatów w dwóch seminariach: w Krakowie – 4 i w Łodzi – 6.

Kolejne miejsce zajmują: jezuici (z siedzibą seminarium w Warszawie, po połączeniu WSD krakowskiego z warszawskim) – 8 kandydatów, pallotyni – również 8, a salwatorianie – 7. Do Wyższych Seminariów Duchownych karmelitów bosych w Krakowie, misjonarzy św. Wincentego a Paulo, paulinów zgłosiło się po 6 kandydatów. Do furt 19 seminariów zakonnych nie zapukał nikt.

Łącznie formację w zakonach rozpocznie w tym roku 114 kandydatów.

Zdecydowana tendencja spadkowa

Od kilkunastu lat liczba powołań kapłańskich w Polsce wykazuje tendencję spadkową. Jeśli chodzi o ogólną liczbę przygotowujących się do kapłaństwa, jest to silny spadek w ciągu ostatnich lat. Np. w 2012 r. na I rok do seminariów diecezjalnych i zakonnych zgłosiło się 828 kandydatów. Z kolei w 2019 r. formację do kapłaństwa rozpoczęło już tylko 498 kandydatów, a w ubiegłym 2020 r.- 441.

W roku 2020 najwięcej kandydatów zgłosiło się tak jak w obecnym roku do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie (w ub. r. – 26, w tym - 14). Również WSD w Poznaniu cieszy się popularnością (13 w ub. r. , 14 – w obecnym), spadek o połowę odnotowało WSD w Katowicach (z 15 do 8), a WSD w Krakowie nawet trzykrotny ( z 13 do 4 – w obecnym roku).

W ubiegłym roku akademickim do jednego seminarium (w Świdnicy) nie zgłosił się nikt, w tym roku są to już 4 seminaria bez kandydatów: w Bydgoszczy, Drohiczynie, Elblągu i Łowiczu. Również powołania do zakonów męskich w ostatnich latach systematycznie spadają. Najwięcej kandydatów do zakonów było w latach 90, co wiązano z wpływem pontyfikatu św. Jana Pawła II. Od początku XXI wieku zakony odnotowują spadek, wiele zgromadzeń zakonnych nie ma ani jednego kandydata, w tym roku takich zakonów jest 19.

KAI / mł

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

W tym roku o 20 proc. mniej kandydatów do seminariów
Komentarze (28)
TR
~Tomasz Radolinski
16 października 2021, 01:06
seminaria trydenckie min bractwa sw Piotra w Niemczech i seminarium Chrystusa Krola w Gricigliano przezywaja natomiast oblezenie (liczba kandydatow wyraznie jest wyzsza od liczby udostepnianych miejsc i rosnie z roku na rok) zadne z polskich semianriow diecezjalnych nie otwralo sie (nie zostalo otwarte przez Bpa Ordynariusza) na kandydatow ze starego obrzadku /chcacych sie kszatalcic w obu formach liturgicznych RR mimo takiej mozliwosci zgodnie z Motu proptrium Summorum Pontificium Benedykta XVI - mozliwosc ksztalcenia w obu formach RR w seminariach diecezjalnych nie zostala ograniczona przez ostatnio wydanie przez Papieza Franciszka Motu proptrio Traditionis custodes- sakramenty sprawowane w starym rycie sa nadal tak samo wazne jak sakramenty w nowym rycie , mimo ze to nowy ryt stanowi Lex orandi RR jezeli ordynariusze wola likwidowac seminaria zamiast otwierac je na kandydatow rowniez ze starego obrzadku to wola ich musi zostac wykonana
G.
~Gość .
14 października 2021, 14:25
Czy w tej sytuacji nie należy pomyśleć o skumulowaniu kleryków w kilku dużych ośrodkach ? A pozostałe obiekty przeznaczyć np na szkoły katolickie?
L-
~Leon -
16 października 2021, 10:47
Szkoły katolickie - w teorii świetny pomysł. Tylko patrząc na stan obecny, w szkołach katol. z roku na rok ubywa młodzieży. Więc za niedługo i te szkoły (które już są) trzeba będzie pozamykać. Hierarchia tego nie widzi/nie chce widzieć - ona ciągle na siłę próbuje przenosić wzorce z końca lat 90tych. Ale prawda jest taka, że NIECHYBNIE czeka nas scenariusz kk na Zachodzie, czyli puste kościoły! Antypatia, jaką swoim zachowaniem wysłużyli sobie duchowni, będzie procentować. Ludzie masowo odchodzą i nic nie będzie w stanie przyciągnąć ich na nowo do kk. A póki co czekam na wyniki liczenia wiernych z tego roku.
MG
~M G
14 października 2021, 11:21
Uważam że przyjmowanie 19 - 20 latków zaraz po maturze do seminarium, najbardziej odpowiedzialnej szkoły, gdzie uczy się nie tylko teologii, ale przede wszystkim powinno uczyć odpowiedzialności, miłości do Boga i ludzi, odpowiedzialności za słowo i czyny, jest niepoważne. Po 7 latach studiów wychodzi taki młody ksiądz niedojrzały, sformatowany, odcięty od ludzi. Do seminariów? Owszem, zapraszamy od 23 roku życia. Po maturze idź chłopie na licencjat jakiś, studia inżynierskie, rozwiń osobowość, dojrzej w wierze i wówczas idź do seminarium. Będziesz mocniejszy.
TM
~Tomek Mazurek
14 października 2021, 22:51
A ja uważam, że nie masz racji. A zarzut dotyczący niedojrzałości jest po prostu obrzydliwy.
KB
~Karol Berger
16 października 2021, 12:09
A czy żenić się i wychodzić za mąż powinni ludzi 18-letni? Czy też należy wprowadzić jakąś granicę wieku? Pożyj 40 lat w stanie wolnym, przemyśl, dojrzej, ogarnij wszystko, a po 40ce zawieraj małżeństwo jak już do tego na pewno dorośniesz
MC
~Maciej Cel
14 października 2021, 11:05
Podczas rozmowy z jednym z księży, stwierdził, że to wina rodzin. Rodzice nie angażują się w życie religijne dzieci. Trochę racji w tym jest ale. Minie do Kościoła "przycisnął kapłan" rodzice w tej kwestii nie byli autorytetem. Więc zamiast oglądać się na innych należy ciężko pracować właśnie z młodzieżą. Organizując wspólnoty przy parafiach a przede wszystkim rekolekcje.
TL
Teresa L.
15 października 2021, 21:34
Słyszę tak: „pracujmy z młodzieżą, żeby były powołania kapłańskie”Niby tak, ale jednak to trochę smutna motywacja. Czy młodzież nie jest warta tej pracy niezależnie od ich wyborów życiowych?
JK
~Joanna Kuglarz
14 października 2021, 11:04
Co w tym dziwnego? Młodzi homoseksualiści nie muszą się już ukrywać. Prestiż żaden już nawet na wsi, pieniądze też łatwiej można zarobić. Może czas przestać wierzyć w księży z tzw. powołania, bo jakby powołanie istniało, to by problemów nie było, prawda? Po prostu by sobie ich Bóg powoływał.
KN
~Karol Nowak
13 października 2021, 19:30
Wiele diecezji popadło w jakiś letarg , lenistwo, marazm i zwalanie wszystkiego tylko na Ducha Świętego. Ale i po ludzku coś można zrobić, aby zwiększyć ilość powołan. Praca z ministrantami, młodzieżą, organizowanie obozów rozeznawania powołania dla młodzieży, tworzenie Niższych Seminariów Duchownych. Nie zwalniajmy się z tego typu działań i nie usprawiedliwiajmy własnej bylejakiej pracy z młodzieżą trudnymi czasami i niesprzyjającą atmosferą.
TS
~Tomasz Szczecinski
13 października 2021, 21:54
Ministrantów i mlodziezy juz nie ma w Kosciołach....
KP
~Katolik Przedsoborowy
14 października 2021, 07:00
Precz z cenzura na deonie.
TM
~Tomek Mazurek
14 października 2021, 09:25
Zgadzam się. Kler jest leniwy.
KB
~Karol Berger
14 października 2021, 14:22
Jeszcze na Południu i Śląsku jest ich całkiem sporo
L-
~Leon -
16 października 2021, 10:29
"Praca z ministrantami, młodzieżą, organizowanie obozów rozeznawania powołania dla młodzieży, tworzenie Niższych Seminariów Duchownych" - już rodzice zadbali o to, żeby po ostatnich aferach pedofilskich ich dzieci nie jeździły z księżmi na obozy ani nie przebywali w seminariach (zwłaszcza niższych). To chyba oczywiste, skoro tam najczęściej dochodziło do molestowania. Niestety kler/biskupi sami sobie zgotowali ten los!
MM
~Malgosia Malecka
13 października 2021, 18:17
Na pewno brak modlitwy w intencji powołań.Budujemy kościelne budynki,a kto będzie w nich pracować?
A-
~Antoni -
16 października 2021, 10:55
Haha, na pewno, więcej modlitwy... zwłaszcza o "nowe i święte". To ciekawe kto wymodlił tylu księży-pedofilów w kk? A ci ujawnieni to tylko wierzchołek góry lodowej, bo pod spodem są ich tysiące. Widać mało skuteczna ta modlitwa. Chyba w końcu pora zastanowić się, dlaczego?
TS
~Tomasz Szczeciński
13 października 2021, 16:17
O szczecinskim seminarium cisza.. . A na pierwszym roku jest aż...... trzech kleryków......
TM
~Tomek Mazurek
13 października 2021, 14:10
Czas, aby funkcje kapłańskie obejmowały, oczywiście nieodpłatnie, osoby świeckie. Ale czy się znajda chętni?
MU
~Mac ul
14 października 2021, 13:21
A dlaczego nieodpłatnie? Dlaczego diakon ma posługiwać bez zapłaty za poświęcony czas?
TM
~Tomek Mazurek
14 października 2021, 22:56
Ale przecież to jest zgodne z duchem papieża Franciszka. Skoro postuluje się, aby kler pozbawić przywilejów finansowych i zachęca, aby duchowni zdobywali chleb uczciwą pracą, to dlaczego w to miejsce wkładać innych płatnych urzędników kościelnych. To że świeccy nic nie ma do rzeczy. Trochę skromności i pokory by się przydało.
MU
~Mac Ul
16 października 2021, 17:19
Słowa Franciszka - nie dogmaty wiary - odbieram jako zachętę to życia prostego i gospodarowania rozsądnego. Mamy pewien problem w Kościele z rozumieniem pieniądza i się nim dzieleniem. Nie widzę powodu aby biskup czy proboszcz jeździli wypasionymi brykami, ale tez nie widzę powodu ze maja jeździsz 10letnia astrą bez klimy. Umiar i rozsądek przede wszystkim. A co do uczciwej pracy: posługa kapłańska w kościołach, w parafii, odwiedzanie chorych, pogrzeby to nie uczciwa praca? Chcesz słuchać mądrego słowa? Przecież do homilii tego trzeba się przygotować, poczytać, popisać a na to tez trzeba wieczora. Ale to tylko moje zdanie, a ja to głupi jestem…
MR
~Ma Rek
13 października 2021, 13:10
"Najwięcej kandydatów do kapłaństwa zgłosiło się do seminariów duchownych w Tarnowie i Poznaniu – równo po 14 kandydatów. Tyle samo kleryków na pierwszym roku jest w Opolu, ale trzeba zaznaczyć, że są to kandydaci dla dwóch diecezji: opolskiej i gliwickiej". Ale czy w Poznaniu też nie chodzi o dwie diecezje, poznańską i kaliską? Jeśli tak, to lider pozostaje jeden - Diecezja Tarnowska.
EW
~Ewa Wis
13 października 2021, 12:48
Smutne. Nie sądziłam, że może w moim życiu, zetkne się z problemem deficytu kapłanów. We Francji doświadczyłam tego szoku 20 lat temu. Ale z drugiej strony, lepiej żeby nie trafiały tam osoby z niepoukładany mi relacjami z samymi sobą i innymi, a już na pewno, nie tak młodo, po maturze...
TR
~Tomasz Radolinski
16 października 2021, 01:08
osoby bezposrednio po maturze nie powinny byc do semianrium przyjmowane, granica wieku kandydatow powinna zostac podniesona do 25 roku zycia
IS
~Irena S
13 października 2021, 12:31
Opole i Poznań to nie ściana wschodnia ani nie tradycyjne ostoje katolicyzmu, podobnie Łódź leżąca w najmniej praktykującym województwie.
TS
~T Sz
13 października 2021, 11:19
W ASD w Poznaniu studiują również klerycy z Kalisza. Czy wśród tych 14 nowych są tylko kandydaci z AP czy z Kalisza również?
ŁB
~Łuki B.
14 października 2021, 14:30
Słuszne pytanie