Warszawa: promocja „Kapelanów Solidarności”

Nakładem wydawnictwa "Rytm", ukazał się III tom książki "Kapelani Solidarności. 1980-1989", Mateusza Wyrwicha, dziennikarza prasowego i telewizyjnego. Książka przybliża obszernie sylwetki 16 kapłanów będących wsparciem dla konspiracyjnej działalności opozycjonistów z lat osiemdziesiątych. Promocja książki, z udziałem m .in. prof. Jana Żaryna, odbyła się dziś w Domu Dziennikarza przy ul. Foksal w Warszawie.

Wśród postaci pojawiających się w tym tomie znajdują się kapłani ugruntowani w powszechnej świadomości społecznej jak i Ci, o których przez lata zapomniano. Tom przybliża sylwetki m. in. kard. Henryka Gulbinowicza, ks. Romana Indrzejczyka czy ks. Stanisława Małkowskiego.

„Jednym z celów tej publikacji było upamiętnienie kapelanów Solidarności, niewielkiej liczby bo zaledwie kilkunastu z prawie dwóch tysięcy zaangażowanych w działalność związkową” – powiedział podczas promocji Mateusz Wyrwich.

Autor zaznaczył, że książka jest próbą ocalenia od zapomnienia postaci, które wzorem XIX- wiecznych bohaterów narodowych, być może wzorując się na nich i korzystających z ich dziedzictwa wzorów i postaw podjęli odważną decyzję przeciwstawienia się władzy.

„Ta książka łączy w sobie biografie kapłanów i wielkich Polaków” – mówił prof. Jan Żaryn. Dodał z uznaniem, że autor dotarł do nich w sposób bezpośredni, zaprzyjaźnił się z nimi i wydobył bardzo wiele informacji cennych również dla historyków- profesjonalistów.

Zdaniem Żaryna zaprezentowane sylwetki kapelanów „Solidarności” to nie tylko życiorysy kapłanów, ale i obraz ówczesnego Kościoła. „Fenomen Kościoła lat 80. w Polsce polegał na tym, że mógł stać się alternatywnym dla władzy ministerstwem kultury, edukacji, niektórych resortów gospodarczych, bo i takie tematy były podejmowane przez Kościół. To właśnie kapłani opisani w książkach Wyrwicha czynili ten alternatywny i potrzebny społeczeństwu Kościół” – podkreślił prof. Żaryn.

Z kolei przedstawiciel Oficyny Wydawniczej Rytm red. Krzysztof Burek ocenił, iż tak książka ukazuje przysłowiowy wierzchołek góry lodowej. „Im więcej autor podróżował po Polsce zbierając materiały do tego tomu, tym zbiór kapelanów, o których warto opowiedzieć stale się powiększał, dlatego nie ukrywamy, że jest szansa na kolejny tom opracowań o kapelanach Solidarności” - zapowiedział wydawca.