Wioska misyjna i potrawy z Madagaskaru

KAI / mik

W bydgoskim kościele pw. Świętego Krzyża powstała wioska misyjna. Wierni mogli poznać codzienne życie na Madagaskarze oraz skosztować specjalnych potraw. To pierwsza tego typu „Niedziela misyjna” we wspólnocie, która miała pokazać problemy ludzi żyjących z dala od kontynentu europejskiego.

Z inicjatywą stworzenia niecodziennego spotkania wyszli wierni, których zainspirował proboszcz wspólnoty. Kapłan w latach 1984-1994 posługiwał właśnie na Madagaskarze. Podczas specjalnej prelekcji ks. Stanisław Florczak podkreślił, że misjonarz, nie powinien przebywać na danym terenie rok czy dwa lata. To zdecydowanie za mało, aby poznać ludzi i specyfikę regionu. – Trzeba wejść w mentalność i system myślenia tamtych ludzi. Przeżywanie codziennych trosk, kłopotów i radości bardzo w tym pomaga – mówił.

Kapłan dodał, że misjonarze są najpierw bacznie obserwowani. – Tubylcy patrzą na to, jak się zachowujemy i z czym do nich przyjechaliśmy. Dopiero później następuje pewne zbliżenie i współpraca. Niedziela misyjna ma uzmysłowić nam to, że są na świecie ludzie, którzy szukają Pana Boga, sensu i celu w życiu. Mamy wyczulić się jeszcze bardziej na potrzeby drugiego człowieka, na nędzę i biedę, jaką przeżywa. Misje to nie życie w pięknych tropikach, pośród palm, nad oceanem. Misje to poświęcenie – zakończył.

Każdy z przybyłych do świątyni mógł obejrzeć kilkadziesiąt przedmiotów z Madagaskaru, a także odmówić modlitwę „Ojcze nasz” w miejscowym języku.

DEON.PL POLECA


Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Wioska misyjna i potrawy z Madagaskaru
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.