Władze Kazachstanu chcą wprowadzić ograniczenie niektórych praktyk religijnych

(fot. shutterstock)
KAI / mp

W ostatnim czasie władze Kazachstanu zapowiedziały wydanie przepisów, które ograniczałyby lub wręcz zabraniały niektórych praktyk o charakterze religijnym.

Chodzi o zakaz noszenia hidżabów - chust zakrywających włosy i część twarzy kobiet oraz zdobywania wykształcenia religijnego za granicą. W obu wypadkach jest to uzasadnione m.in. względami bezpieczeństwa, ale także powoływaniem się na zdanie społeczeństwa.
Minister ds. religii i społeczeństwa obywatelskiego Kazachstanu Nurlan Jermekbajew oświadczył 2 sierpnia na konferencji prasowej w Astanie, że "wszystkie poprawki do ustawodawstwa, rozpatrywane obecnie przez nasze ministerstwo, są zgłaszane przez samo społeczeństwo".
Dodał, że jest wśród nich propozycja zakazu noszenia w miejscach publicznych odzieży zakrywającej twarz i utrudniającej rozpoznanie osoby. Podkreślił, że jest to "w całości wynik zapotrzebowania społecznego".
Przyszły zakaz jest podyktowany "względami bezpieczeństwa społecznego, zachowania etyki oraz tradycji narodowych i kulturalnych" - zapewnił minister. Jednocześnie zwrócił uwagę, że ludzie "noszący taką odzież, okazują w ten sposób niezgodę na te zasady i wartości duchowe, które historycznie ukształtowały się w naszym społeczeństwie".
Wywierają więc niekorzystny wpływ na innych, wywołują rozdrażnienie i niezadowolenie większości obywateli kraju, "dlatego rozważamy wprowadzenie takiej normy" - dodał mówca.
Na wiosnę br. prezydent kraju Nursultan Nazarbajew na spotkaniu z przedstawicielami Duchowego Zarządu Muzułmanów Kazachstanu (DZMK) polecił im zbadanie sprawy prawnego zakazu noszenia hidżabów w całym kraju. Według głowy państwa brak odpowiedniego wykształcenia w tym zakresie sprawia, że młodzi mężczyźni zapuszczają brody i noszą krótsze spodnie, a coraz więcej dziewcząt zaczyna całkowicie zakrywać sobie twarze czarnymi chustami.
"Nie odpowiada to ani naszym tradycjom, ani naszemu narodowi, trzeba więc rozważyć sprawę zakazania tego na gruncie prawa" - oświadczył Nazarbajew. Dodał, że czarne ubrania Kazachowie noszą tylko w okresie żałoby.
W kraju rozpatrywany jest też zakaz kształcenia się w zakresie religii za granicą, aby zmniejszyć w ten sposób ryzyko oddziaływania ekstremistów na obywateli - oznajmił 3 bm. min. Jermekbajew. Zapowiedział, że rząd stawia przed sobą za zadanie umożliwienie zdobycia stopnia bakałarza z religii za granicą dopiero po uzyskaniu odpowiedniego wykształcenia w kraju.
Chodzi o możność uzyskania stopni magistra i doktora wyłącznie za zgodą DZMK, a z czasem o całkowite zaprzestanie kształcenia się w naukach religijnych za granicą - wyjaśnił minister.
Oświadczył również, że jego resort wraz z DZMK wzywa obywateli, aby nie wyjeżdżali "samowolnie i żywiołowo za granicę w celu zdobycia wykształcenia religijnego". Ostrzegł przy tym, że jeśli nawet uzyskają takie wykształcenie, ale bez skierowania ich przez Zarząd, to nie zostaną przyjęci do pracy w placówkach podległych DZMK.
Szef resortu zaznaczył ponadto, że jeśli obywatele Kazachstanu wyjeżdżają po prostu tylko po to, żeby zdobyć stosowne wykształcenie, to "muszą sobie uświadamiać, że narażają się do na wielkie ryzyko, mogą bowiem dostać się za granicą pod wpływ radykalnych kaznodziejów, głoszących niszczycielskie idee". Według Jermekbajewa, obecnie za granicą kształci się w dziedzinach religijnych około 300 obywateli tego kraju.
DEON.PL POLECA

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Władze Kazachstanu chcą wprowadzić ograniczenie niektórych praktyk religijnych
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.